reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Histeria u 2 latki

reklama
A słyszałyście o ostepacie ? Podobno odblokuje nerwy i potem dziecko jest mnie nerwowy. Dziś to usłyszałam od jednej mojej koleżanki. Może warto spróbować? Szukam każdej alternatywy.
Ja nie ufam takim rzeczom. W sensie może nie zaszkodzi, a może narazi dziecko na dodatkowy stres. Mam koleżankę, która była u osteopaty i nawet egzorcysty (po wykluczeniu przyczyn medycznych), ale nic to w zachowaniu jej dziecka nie zmieniło.
 
Ja nie ufam takim rzeczom. W sensie może nie zaszkodzi, a może narazi dziecko na dodatkowy stres. Mam koleżankę, która była u osteopaty i nawet egzorcysty (po wykluczeniu przyczyn medycznych), ale nic to w zachowaniu jej dziecka nie zmieniło.
Sorka, że sie wtrącam (nie mam nic do powiedzenia o histerii dwuletnich dzieci), ale serio była u egzorcysty? Jak to wyglądało? Czemu się zdecydowała aż na taki krok?
 
Sorka, że sie wtrącam (nie mam nic do powiedzenia o histerii dwuletnich dzieci), ale serio była u egzorcysty? Jak to wyglądało? Czemu się zdecydowała aż na taki krok?
Jej córka budziła się CODZIENNIE w nocy, płacząc 1-2 godziny. Płacz bez możliwości utulenia. Nie dało się jej podobno wtedy obudzić, zanosiła się płaczem nie otwierając oczu. Trwało to parę miesięcy i przeszło samo, tak jak się zaczęło. Nic w ich życiu się nie wydarzyło, żeby to spowodować. Dziecko miało wtedy też około 2 lat. W dzień normalne zachowanie.

A wizytę opisywała jako modlitwy, głównie księdza egzorcysty, pokropienie wodą święconą i na tym koniec.
 
Jej córka budziła się CODZIENNIE w nocy, płacząc 1-2 godziny. Płacz bez możliwości utulenia. Nie dało się jej podobno wtedy obudzić, zanosiła się płaczem nie otwierając oczu. Trwało to parę miesięcy i przeszło samo, tak jak się zaczęło. Nic w ich życiu się nie wydarzyło, żeby to spowodować. Dziecko miało wtedy też około 2 lat. W dzień normalne zachowanie.

A wizytę opisywała jako modlitwy, głównie księdza egzorcysty, pokropienie wodą święconą i na tym koniec.
Dziękuję za odpowiedź. Myślałam, że ten slogan "mojemu dziecku przydałby się egzorcysta" to tylko żarty... Ale ludzie w bezsilności to potrafią wszystkiego próbować.
 
Dopóki nikomu nie szkodzą, to okej. U mnie z soboty na niedzielę to egzorcysta by się chyba poddał, bo przeziębienie+zęby+ukochany mężczyzna czyli tata pojechał na imprezę=rzucała się jak podłączona pod elektrowstrząsy.
Z jednej strony jako zaciekła przeciwniczka kleru nie wyobrażam sobie dopuścić do mojego dziecka księdza, a z drugiej gdybym wykorzystała wszystkie możliwości, to nie wiem czy bym nie szukała jakiegoś szamana.

Pisząc to uświadomiłam sobie, że kąpałam obie w czarcim żebrze i nadymiłam im szałwią w pokoju 🤦‍♀️ Nie, nie pomogło. Tak, naprawdę to zrobiłam.
 
Dziewczyny, czy któraś z was miała tak że swoim dzieckiem ? Moja córeczka, w nocy ładnie spi, natomiast nad ranem budzi sie z takim ogromnym płaczem i chce na rączki, kiedy ja biorę , zaczyna się wyrwać, bic mnie po twarzy i ciągnie za wlosy.kiedy ja zostawiam znowu chce na rączki i przy tym ogromny płacz. Kiedy się zesika w pampersa jak ręką odjął, już jest spokojna. Na nocnik nawet nie chce usiąść. Natomiast wieczorem po całym dniu sama wola że chce siku i siada na nocnik i robi siusiu i później dlugo na nim siedzi bo chce. Co robić żeby dziecko rano i przez dzień chętnie zaczęło siadać na nocnik ? Bo moja córa tylko wieczorem tak robi. Zaznaczam że przez cały dzień jest w majtkach i czasem dlugo wstrzymuje siki, i nie chce się wysikać na nocnik.
 
Dziewczyny, czy któraś z was miała tak że swoim dzieckiem ? Moja córeczka, w nocy ładnie spi, natomiast nad ranem budzi sie z takim ogromnym płaczem i chce na rączki, kiedy ja biorę , zaczyna się wyrwać, bic mnie po twarzy i ciągnie za wlosy.kiedy ja zostawiam znowu chce na rączki i przy tym ogromny płacz. Kiedy się zesika w pampersa jak ręką odjął, już jest spokojna. Na nocnik nawet nie chce usiąść. Natomiast wieczorem po całym dniu sama wola że chce siku i siada na nocnik i robi siusiu i później dlugo na nim siedzi bo chce. Co robić żeby dziecko rano i przez dzień chętnie zaczęło siadać na nocnik ? Bo moja córa tylko wieczorem tak robi. Zaznaczam że przez cały dzień jest w majtkach i czasem dlugo wstrzymuje siki, i nie chce się wysikać na nocnik.
Moim zdaniem poczekać. Nic na siłę, żeby nie zrazić dziecka. Mój synek też miał jakiś wstręt do nocnika przez pewien czas. Przeszło samo.
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś z was miała tak że swoim dzieckiem ? Moja córeczka, w nocy ładnie spi, natomiast nad ranem budzi sie z takim ogromnym płaczem i chce na rączki, kiedy ja biorę , zaczyna się wyrwać, bic mnie po twarzy i ciągnie za wlosy.kiedy ja zostawiam znowu chce na rączki i przy tym ogromny płacz. Kiedy się zesika w pampersa jak ręką odjął, już jest spokojna. Na nocnik nawet nie chce usiąść. Natomiast wieczorem po całym dniu sama wola że chce siku i siada na nocnik i robi siusiu i później dlugo na nim siedzi bo chce. Co robić żeby dziecko rano i przez dzień chętnie zaczęło siadać na nocnik ? Bo moja córa tylko wieczorem tak robi. Zaznaczam że przez cały dzień jest w majtkach i czasem dlugo wstrzymuje siki, i nie chce się wysikać na nocnik.
Może nie jest do końca gotowa na odpieluchowanie? Ja bym dala czas i przestrzeń, żeby sama zechciała siadać na nocnik. Bez parcia bez presji. Tym możemy jedynie utrudnić cały proces. A jak będziemy podążać za dzieckiem to przebiegnie on szybko i sprawnie
 

Podobne tematy

I
Odpowiedzi
5
Wyświetleń
2 tys
Do góry