G
guest-1714079215
Gość
To może egzorcysta? Też rozważałam...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bo to strasznie jest frustrujące, że inni nas nie rozumieją. Nawet dla takiego maluszka. A skoro często, my dorośli, mamy poczucie, że inni powinni czytać w naszych myslach i znać nasze potrzeby, to trudno się dziwić takiemu maluchowi, który dopiero się uczy świataU nas tez ostatnio krzyki i piski z niczego… nie da się wtedy nawet podejść do córki, bo jest jeszcze większy krzyk. Ma 2,5 roku. Czekam aż skończy płacz i przychodzi się przytulić. Zwykle jest jak cukierek, więc te napady złości to dla mnie nowość. Potrafiła krzyczeć „tato tato”, bo tata ją ubierał, a ona nagle stwierdziła, że sama chce ubrać spodenki, ale tego nie powiedziała i tylko płacz i krzyki jaki to tata jest zły
u nas jest połączenie tego, że raz czegoś nie zrobi, bo mówi ze jest dzidzi, a innym razem mówi „ja”, bo chce sama. Jeszcze nie rozgryzlam czy to od czegoś zależy czy po prostu jak akurat będzie chciecBo to strasznie jest frustrujące, że inni nas nie rozumieją. Nawet dla takiego maluszka. A skoro często, my dorośli, mamy poczucie, że inni powinni czytać w naszych myslach i znać nasze potrzeby, to trudno się dziwić takiemu maluchowi, który dopiero się uczy świata
Przypuszczam, że ona sama nie wieu nas jest połączenie tego, że raz czegoś nie zrobi, bo mówi ze jest dzidzi, a innym razem mówi „ja”, bo chce sama. Jeszcze nie rozgryzlam czy to od czegoś zależy czy po prostu jak akurat będzie chciec