reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

reklama
O jesteś Mimi, miałam Cię wywoływać [emoji16]

My w tym roku jedziemy się pokręcić po świętokrzyskim, w zasadzie nigdy nie byłam. A i fajne hotele są w lepszych cenach niż gdzie indziej.

Mimi, dużo Ci wpadło na wadze? Na pewno to ogarniesz!
Podczytuje ale nie ma co pisać....
Przytyłam z 4kg :(
 
Mimi nie ma co się smucić tylko z powrotem zacząć działać. Ja znalazłam swój sens czyli stepper. I nawet przy odstępstwach od diety kg spadają, bardzo wolno ale spadają.
 
Mimi, właśnie coś nam zamilkłaś na obu grupach [emoji8] teraz jest 4 kg na plus, ale może być i 4 na minus niedługo [emoji8] nie dołuj się, chociaż wiem jakie to demotywujące, jak kolejne podejście nie wychodzi :(

Tita, właśnie fajnie jest, jak się złapie bakcyla jakiegoś sportowego i sport sprawia przyjemność zamiast być mordęgą :)
 
Mimi, wracaj do nas, w kupie raźniej! Już nie raz udało się zrzucić, uda się i teraz [emoji16] a co Ci dokucza najbardziej? Słodkości?
 
Ka miłego odpoczynku :)
Tita super, że waga spada :)
Colorado a Ty jak się czujesz przecież to jeszcze moment i będziesz rodzić :)
Mimi wiem jak się czujesz u mnie 2kg na plusie .Po tym zabiegu niestety waga idzie w górę. Powoli zaczynam spacerować ale jak za dużo moment ból.Myśle ,że jak szwy się wreszcie rozpuszczą szybciej wrócę do siebie.Ogólnie czuję się z tymi kg paskudnie mam ból istnienia....Wszystko poszło w brzuch a raczej w ten zwis skóry... Do tego jak noszę Michasia brzuch mi puchnie i wieczorem jest twardy i wyglądam jak w ciąży... Momentami to mam dość wszystkiego.A i standardowo mąż jutro wyjeżdża na tydzień.
A jeszcze Niunia biega, gryzie powoli oswaja się z nami .Czasem ta jedna nóżka jest tak podkurczona i upada ale sobie z tym radzi
IMAG0724.jpg
 

Załączniki

  • IMAG0724.jpg
    IMAG0724.jpg
    588,1 KB · Wyświetleń: 232
Ka miłego odpoczynku :)
Tita super, że waga spada :)
Colorado a Ty jak się czujesz przecież to jeszcze moment i będziesz rodzić :)
Mimi wiem jak się czujesz u mnie 2kg na plusie .Po tym zabiegu niestety waga idzie w górę. Powoli zaczynam spacerować ale jak za dużo moment ból.Myśle ,że jak szwy się wreszcie rozpuszczą szybciej wrócę do siebie.Ogólnie czuję się z tymi kg paskudnie mam ból istnienia....Wszystko poszło w brzuch a raczej w ten zwis skóry... Do tego jak noszę Michasia brzuch mi puchnie i wieczorem jest twardy i wyglądam jak w ciąży... Momentami to mam dość wszystkiego.A i standardowo mąż jutro wyjeżdża na tydzień.
A jeszcze Niunia biega, gryzie powoli oswaja się z nami .Czasem ta jedna nóżka jest tak podkurczona i upada ale sobie z tym radzi Zobacz załącznik 873956
A czuję się jeszcze ciągle dobrze, chociaż mały z mojej szyjki worek treningowy sobie zrobić i czasem tak kopię, że szok, ale znalazłam metodę na to [emoji16]

Kurcze, szkoda że laparoskopii zamiast laparotomii nie mogli Ci zrobić, zawsze to szybszy powrót do formy, a tak to musisz się męczyć :(

Niunia coraz piękniejsza [emoji7] koniecznie podrap ją za uszkiem ode mnie [emoji16] z tą nóżką to może dojdzie do siebie, albo vet coś poradzi :) tak czy siak ma 3 pozostałe, byle ją nie bolała łapka :)

Planujecie ją zatrzymać? :)
 
Ka miłego odpoczynku :)
Tita super, że waga spada :)
Colorado a Ty jak się czujesz przecież to jeszcze moment i będziesz rodzić :)
Mimi wiem jak się czujesz u mnie 2kg na plusie .Po tym zabiegu niestety waga idzie w górę. Powoli zaczynam spacerować ale jak za dużo moment ból.Myśle ,że jak szwy się wreszcie rozpuszczą szybciej wrócę do siebie.Ogólnie czuję się z tymi kg paskudnie mam ból istnienia....Wszystko poszło w brzuch a raczej w ten zwis skóry... Do tego jak noszę Michasia brzuch mi puchnie i wieczorem jest twardy i wyglądam jak w ciąży... Momentami to mam dość wszystkiego.A i standardowo mąż jutro wyjeżdża na tydzień.
A jeszcze Niunia biega, gryzie powoli oswaja się z nami .Czasem ta jedna nóżka jest tak podkurczona i upada ale sobie z tym radzi Zobacz załącznik 873956
Jaka ona cudna [emoji7][emoji7][emoji7]

Agunia, nie przejmuj się tak tymi kilogramami, jeszcze chwila i wrócisz do formy. Kto jak nie Ty!

Colorado, czyżbyś miała ochotę przejąć Niunie? [emoji12]
 
reklama
Colorado fajnie, że dobrze się czujesz. A maluszek przypomina mamie o swoim istnieniu :D
Co do Niuni oczywiście ,że zostaje nie oddam jej nikomu.Stwierdziłam ,że była nam pisana :) Nawet Kacprowi kolega dawał pieniądze za małą i powiedział ,że nigdy w życiu! Jedynie mąż jej nie chce ale to już jego problem :p Jak rano wstajemy Michaś na czworkach leci do pokoju brata. Staje przy pudle i robi " sić sić" czytać " kici kici" i próbuje pogłaskać Niunie :)
Ka dziękuję :* Tylko ten wynik na wadze jest frustrujący . I przez to brak mi motywacji a ból nie pomaga ją odzyskać ...
 
Do góry