reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Agunia, jaka metamorfoza! [emoji846][emoji122] Najważniejsze jest samopoczucie, jak czujesz się lepiej, to właśnie o to chodzi! Niektórzy nawet jak schudną do 50kg to dalej nie są zadowoleni i źle się ze sobą czują...

Ka, daj spokój z tą wagą! [emoji3] Mam wrażenie, że te wagi domowe elektroniczne są tak samo miarodajne jak termometry elektroniczne [emoji23] moja waga przykładowo ma takie odloty, że jak zważysz się 1 raz, pokaże wagę xx, zgaśnie, wejdziesz znowu i pokazuje xx - 2 kg [emoji23][emoji23]

Ja dziś też weszłam na wagę, i dziś dzień pozytywny, 99,1 kg, ale wczoraj było 100,8 kg. Tak więc moje standardowe zawirowania. Plus taki, że u położnej waga pokazuje mniej o 1 kg [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Agunia wow co za zmiana. Na tych zdjęciach widać wszystko, więc i u dietetyka to prawda.

Mimi ja za niecały miesiąc robię 40 urodziny mojemu mężowi. Raczej lepiej zapytać co by chciał dostać.

Ja ostatnio dałam na luz z dietą, wagą itp i jak stanęłam na wadze to pokazała 2 kg mniej.

Co do stroju to ja tylko dwuczęściowy, w jednoczęściowym czuję się jak foczka.
Dzisiaj drugi dzień z rzędu udało mu się popływać.

I u mnie dzisiaj było jedzonko z kociołka
20180610_110253.jpg
 

Załączniki

  • 20180610_110253.jpg
    20180610_110253.jpg
    88,3 KB · Wyświetleń: 287
Agunia wow co za zmiana. Na tych zdjęciach widać wszystko, więc i u dietetyka to prawda.

Mimi ja za niecały miesiąc robię 40 urodziny mojemu mężowi. Raczej lepiej zapytać co by chciał dostać.

Ja ostatnio dałam na luz z dietą, wagą itp i jak stanęłam na wadze to pokazała 2 kg mniej.

Co do stroju to ja tylko dwuczęściowy, w jednoczęściowym czuję się jak foczka.
Dzisiaj drugi dzień z rzędu udało mu się popływać.

I u mnie dzisiaj było jedzonko z kociołka
Zobacz załącznik 865989
A twój mąż co by chciał dostać? Może coś mi przypadnie do gustu hehe
 
Dzięki dziewczyny Troszkę mnie ta metamorfoza kosztowała ale najważniejsze ,że sama dałam radę. I teraz nikt mi nie powie ,że się nie da! Trzeba tylko chcieć i bez diet i siłowni można wszystko! Najbardziej mnie cieszy, że obcasy nie pękają i cienka 11cm szpilka daję radę Tylko znów muszę kupić nowe ubrania z czego mąż nie jest zadowolony Kurtka wiosenna i ramoneska już po mnie latają a o kurtce zimowej nawet nie wspominam ,bo jak w namiocie wyglądam
Zuza ,Kasia ,Jo całkiem nam zamilkły ....
 
Agunia za duże ciuchy powystawiaj na olx niech cię nie straszą [emoji16] pięknie teraz wyglądasz.
Ty już tyle kilo schudlas a ja nawet trochę... Cienki bolek ze mnie...
 
Agunia, jaka metamorfoza! [emoji846][emoji122] Najważniejsze jest samopoczucie, jak czujesz się lepiej, to właśnie o to chodzi! Niektórzy nawet jak schudną do 50kg to dalej nie są zadowoleni i źle się ze sobą czują...

Ka, daj spokój z tą wagą! [emoji3] Mam wrażenie, że te wagi domowe elektroniczne są tak samo miarodajne jak termometry elektroniczne [emoji23] moja waga przykładowo ma takie odloty, że jak zważysz się 1 raz, pokaże wagę xx, zgaśnie, wejdziesz znowu i pokazuje xx - 2 kg [emoji23][emoji23]

Ja dziś też weszłam na wagę, i dziś dzień pozytywny, 99,1 kg, ale wczoraj było 100,8 kg. Tak więc moje standardowe zawirowania. Plus taki, że u położnej waga pokazuje mniej o 1 kg [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Pięknie się trzymasz z waga. Brawo [emoji6]
 
Mimi, u mnie było śniadanie o 7 wyjątkowo, bo tatę do szpitala w Katowicach zawoziliśmy, na szybko zjadłam kanapkę z chleba żytniego z plastrem szynki, połówką plastra sera żółtego i trochę keczupu, bo pomidory ku mojemu przerażeniu się skończyły [emoji32]

Teraz będę 2 śniadanie wymyślać, bo mnie już żołądek goni.

Ka, to miłego wyjazdu :) o wypoczynku pewnie nie ma co marzyć?

My w trasie też ciągle grahamki z serem i szynką [emoji23] już mam dość [emoji23]
 
reklama
Do góry