reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Całe szczęście ja problemu z rodzicami chrzestnymi mieć nie będę :) bo z całej naszej 3 rodzeństwa, jako 1 będę mieć dzidziusia :) także wezmę (o ile się zgodzą) moją siostrę starszą no i brata mojego męża :) siostra co prawda jest już chrzestną, ale synka kuzynki (już po Komunii), więc na bank zgodzi się być chrzestną córeczki jedynej siostry :)
 
reklama
złotko ja jak robiłam badanie na krzywą cukrową to u mnie w ten sam dzień od 14:00 jest odbiór wyników;-) więc po południu spokojnie możesz je odebrać ewentualnie jeśli u was wolniej prosperuje lab to na następny dzień rano napewno już będą na ciebie czekały:-)
 
Melduję się po wypiciu glukozy i odsiedzeniu dwóch godzin:-D
Wszystko dało się przezyć-dostałam nawet cytrynki:szok:ale musiałam sama kupić sobie glukoze:szok::-D Ale mała szalała po tym ulepku...
 
majeczka, to super, ze dobrze znioslas ten test :-) ja ide w czwartek i na razie wypieram to z mysli hehe
w sumie fajnie by bylo, jakby moj maluch tak sie rozszalal na maxa to tej glukozie :tak: powiem Ci tez, ze ja oprocz glukozy musze wziac ze soba wode i kubeczek hahaha
 
hej dziewczyny witam po weekendowo :)

inka udanej rocznicy :)

u nas w zasadzie nie ma problemu z chrzestnymi, tyle, że wybieram ich tylko ja z mojej rodziny, bo mój mąz jest z rodziny niewierzącej i tak zostal wychowany..generalnie nie ma on żadnych sprzeciwów, zeby nasze dzieci zostały wychowywane w wierze katolickiej i tak też bedzie, a jaka będzie ich decyzja w sprawie swojej wiary i przynależności do kościoła katolickiego w przyszłości, to już sami zadecydują.
Więc dla Błażeja chrzestnym byl mój najmłodszy brat i moja kuzynka, a dla drugiego syna będzie mój drugi młodszy brat i druga kuzynka, no i role podzielone :) Błażejek mieła chrzest dośc szybko, bo po miesiacu, ale to było lato, więc udało sie to dośc sprawnie zorganizować z takim maleństwem, ale teraz to chyba będzie później, dopiero na wiosnę, może też na Wielkanoc. Wiele z nas jak narazie sie deklaruje z tą datą na chrzciny :)
 
No i nie udało mi się dzisiaj umyć okna :(
Po wstawieniu i wywieszeniu 3 pralek prania i praniu ręcznym, ogarnięciu mieszkania, odkurzaniu i zakupach normalnie ktoś ze mnie powietrze spuścił. Nie miałam siły iść zacząć obiadku przygotowywać. Jakby żołądek mnie zacząć ćmić. No ale zebrałam się w sobie i obiadek już przygotowany, zrobiłam sobie herbatkę z żurawiną i rabarbarem (swoją drogą polecam - pyszna!) i teraz podczytuje BB. Na popołudnie zostawiłam jeszcze prasowanie.
 
dziweczyny ja jak narazie nigdy nie miałam robionej tej glukozy..ani w pierwszej ciazy ani teraz jak narazie tez nie...ale u mnie wynik z krwi na czczo byl dosc niski, bo chyba na minimalna granice cos około 74 (??) ja miałam pierwszy raz 75, a drugi raz 74...takz enie wiem czy mi zaleci gin to picie glukozy?? w sumie to jakoś specjalnie nie tesknie za takim badaniem..hehe
 
becia, Ty tak nie szalej dziewczyno!

u nas chrzestna na bank bedzie moja siostra, tu nie ma dyskusji, a jesli chodzi o chrzestnego to pewnie ktos z rodziny M., nie wiem kogo on sobie wybierze, obstawiam jednago kuzyna, ktorego bardzo oboje lubimy, teraz bylismy tez na jego slubie :-) byloby fajnie, musze dzis poruszyc ten temat z M., zobaczymy co on o tym mysli.
 
My o chrzestnych narazie nie rozmawialiśmy i myślę, że podejmiemy ten temat dopiero po narodzinach. Ale mamy ciężki orzech do zgryzienia, bo moje rodzeństwo nie wchodzi w gre, a jego moim zdaniem również (siostra za granicą a brat nieodpowiedzialny). Mamy fajnych znajomych od lat, ale oni nie mają ślubu kościelnego i tu może pojawić się kłopot. No nie wiem... Trzeba będzie ostro pomyśleć.
 
reklama
Do góry