Grudzień 2011

[inka85]

dobry wieczór
ja dopiero wróciłam od mamy, no bo wiadomo musiałam się nią nacieszyć!
choróbsko nadal trzyma ale na szczęście gorączka już dużo niższa a domowe specyfiki trochę poskutkowały!!

cieszę się, że kolejne maleństwo już się urodziło i trzymam kciuki za pozostałe mamusie!!
no i ja dziś stwierdziłam, że jutro pakuję torbę, bo takie jakieś dziwne przeczucie mam... no ale nie ukrywam, że chciałabym jeszcze tydzien wytrzymać bo w czwartek mam fryzjera i sesję zdjęciową

spokojnej nocy Wam życzę!!

 

[asia_79]

Hej dziewczyny

Papayka nie ulegałabym presji, to Wasze dziecko i powinniscie je nazwac tak jak Wam sie obojgu podoba, mysle, e świetnym pomysłem jest dac np własnie drugie imie
u nas tak jest, że dziewczynki maja imiona drugie po zmarłych babciach, ale my sami z mężem tak chcieliśmy i nikt nawet słowem nie szpenął aby tak było.

Asko niom róznie to moze być z tesciową
a wiesz co tak blisko mieszkasz i żadnego ciastka mi nie podrzucisz Oj TY !!!!

Kurcze ja na nic czasu nie mam , młodsza mi choruje , zwymiotowała z kaszlu do łózka przed chwilką, maz nadal na zleceniu jejku chyba we wtorek wróci a ja w poniedzialek do gina i nie wiem czy juz mnie nie połozy do szpitala, ciezko mi

 

[asko_]

asiu_79 oj my to ja myslę kiedys w końcu sie zgadamy na spacerek i jakąs kawke, ale to już chyba z wózeczkami hihi a wtedy ciacha masz jak w banku tylko sie przypomnij wczesniej zeybm upiekła hihi

a co do reakcji tesciowej.. mam nadzieję że to będzie jej ukochana wnusia i tylko i wyłącznie wnusia, ale już tyle razy sie na niej zawiodłam.... że boję sie że po kryjomu i tak swoje bedzie myślec a czasem i mowic, a przyznam szczerze ze ja na to nie pozwolę.
inka super ze moglas się nacieszyć mamą no i z tą torbą to święta racją już chyba pora być gotową!!!! Ale oczywiscie życzę wytrzymania przynajmniej do czwartku
Mła dzieki za info od Oskarkowej mamy super że nie czekała na święte nigdy.. bo mogłoby się to inaczej skonczyc, a małemu napewno będzie dobrze jeszcze posiedziec w brzuszku
co do egzotyki w kuchni lysej i mojej:0 haha to jest efekt posiadania juz jednego dziecka... czasem wpadają ekstremalne rozwiązania do glowy, choc w tym wypadku u mnie wykonał całe dzieło Kamil i jaki był dumny że wrzucił te mandarynki;p;p

 

[Mła]

Salsik, wszystkiego najlepszego dla dziewczynek! To już miesiąc! Ależ będzie różnica między nimi, a tymi maluchami, które urodzą się ostatnie...

 

[papayka]

Hejka!:-)

Salsik, wszystkiego najlepszego dla dziewczynek! To już miesiąc! Ależ będzie różnica między nimi, a tymi maluchami, które urodzą się ostatnie...

OMG... jak ten czas leci.... Dolaczam sie do zyczen!
Dziewczyny, dzieki za wsparcie... przez moment czulam sie jak wredna su... bez uczuc, ale juz mi przeszlo
U mnie ciemno i zimno... ruszam dzis z siostra na male zakupy gwiazdkowe, jakos wole miec to z glowy....;-)
Sergie, ty dzis na wczesno - porannym dyzurze....;-)
Mla, spojrzalam na twoj suwaczek... koncoweczka.... szacun!;-)

 

[dorotar110]

Witam, podczytuję was ale nie mam siły pisać ani nawet weny. Płakać mi się chce, mam mało pokarmu, muszę Kacpra dokarmiać bo bez tego to nawet do toalety bym nie wyszła. Nie mam czasu dla Amelki i tu też mi źle z tego powodu. Ogólnie myślałam, że będzie łatwiej, wiem że to początek drugiego dnia w domu ale nie wiem jak to będzie.

 

[Kupinosia]

Papayka- ja bym sie absolutnie nie zgodziła. Rodzisz w PL czy jesteście nadal w Rosji ?
Mła- HOTEL MAMA ale sie uśmiałam, dobre
Dorota- będzie dobrze, spokojnie !

Ścięłam pazurki, bo pamietam że przy przewijaniu Oli zdarzało sie, że kupki mi wchodziły pod pazurki

 

[27012701]

Cześć dziewczyny

U mnie dzisiaj w planach zakupy gwiazdkowe:-). Idę z M po prezenty, bo nie chcę go zostawiać z tym samego.

 

[Mła]

Papyka, masz prawo czuć się naciskana i manipulowana, a nie jak su...! A szwagierka nie chciałaby sama urodzić imiennika ojca? ;p Sorki, ale nie podoba mi się, że wywierają na Tobie taką presję...
Co do suwaczka, mi by pasowało, żeby to była prawdziwa końcówka, ale jak patrzę na nasze koleżanki, które już od dawna przestępują z nogi na nogę, to wątpię żeby wszystko poszło szybciutko. W każdym razie M. zaniósł mi rzeczy do samochodu w razie "w", a sam obiecał zachować abstynencję (nie wiem tylko od kiedy ).

Kupinosia, cenna uwaga o tych kupkach! Idę obcinać swoje..

 

[papayka]

Dorota, nie martw sie kochana... wszystko sie jeszcze zmienic... moze pomoglby laktator, albo ewentualnie wizyta doradcy laktacyjnego.... moze ktoras z doswiadczonych mamus wypowie sie.....
Kupinosia,

Rodzisz w PL czy jesteście nadal w Rosji ?

jestem w PL... na szczescie... co prawda sama (bez meza), ale zawsze w domu....
27012 - powodzenia na zakupach!
Mla, wiesz, czasem lubie byc wredna s....;-) taki mam parszywy charakter, ale dobrze mi z tym....