reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Alkoholu mi się nie chce ,ale jak małej wyjdą zęby to nie wiem co będzie z karmieniem.Myślałam ,że do roku albo ile będzie chciała.
 
reklama
DZIEWCZYNY bardzo przepraszam ale jakos nie mam nastroju na przesiadywanie w domu.... wiec co za tym idzie za kompem tez..........

wczorajszy dzien to jakas masakra....
dowiedzialam sie ze jestem zla matka, bo nie umiem nic poradzic na wyrzynajace sie zeby i jak mala placze nie umiem jej uspokoic, ze zamiast dziecka psa sobie kupic powinnam....
ze na zone to ja sie nie nadaje bo co to za zona jak meza na seks nie ciagnie... ( ciekawe kiedy jak ten maz pracuje od 9 do 2 w nocy)
ze jestem ciagle zmeczona... ( no ciekawe jak ostatnie 4 dni moje dziecko od polnocy budzi sie co pol godz...)
zle wygladam , i kiedy probowalam pogadac o tym co sie stalo odnosnie meza i wtracania sie tesciowej- ze nie ma sensu ze mna rozmawiac bo nie ma o czym i nie warto...... w nocy zaczal ze mnie koldre sciagac wiec powiedzialam zeby przestal robic na zlosc... odburknal zebym mu dala spokoj....tak jak i pol godziny pozniej kiedy mala sie przebudzila i poprosilam zeby do niej wstal i dal jej pic.... wiec wstalam sama.......... i polozylam sie na podlodze .,, - dobrze ze koc mialam,,,,

wszystko mnie boli , jestem niewyspana i ponizona,, czuje sie jak smiec i wogole....... on zupelnie nie ma do mnie szcunku... wydaje mu sie ze zona jest od nadstawiania d,,, robienia obiadow i zajmowania sie dzieckiem... ...

wogole do tego stopnia sie wczoraj" obrazil" ze nie pomogl mi kiedy mala ryczala a ja z nia na rekachjedzenie jej robilam, ani kiedy kapiel szykowalam,,, ech............... mam dosc/.. .... kidedy dzis pojechal do pracy napisalam mu ze nie pozwole sobie na takie traktowanie ... i ze jest mi ogromnie przykro... a on???????? ze wyolbrzymiam , przesadzam i wogole sierote z siebie robie,.....

moze i ma racje......

Nei wiem co mam ci powiedzieć... Strasznie ci współczuję sytuacji bo zmęczona jesteś fizycznie i psychicznie, a oparcia w mężu nie masz :-( Może postaraj się z nim na spokojnie porozmawiać, albo napisz mu list (dziwne, ale niekeidy faceci nie potrafią słuchać).
Trzymam kciuki aby się wszystko jakoś ułożyło i abyś w końcu się wyspała

Lorelei buziaczki dla Hani

Na początku myślę sobie dzięki, ale z jakiej okazji, może przez te ząbki, a może po prostu taka miła jesteś i dopiero po minucie uświadomiłam sobie, że moje maleństwo dziś ma 5 miesięcy!!! W sumie to wiedziałam, że dziś tyle ma, ale jakoś nie zajarzyłam skąd te buziaczki :-) Dzięki serdeczne

No to kiedy konczymy karmic?:-DBo ja juz sie doczekac nie moge:-D:-D:-D
Ja przed ciążą cchciałam do 6 msc, a teraz już sama nie wiem, chyba do roku. Jednak bardzo chudnę więc po woli zaczynam małą oduczać i na noc staram sie podawać kaszkę, może w tym miesiącu zacznę dawać kolejną butelkę w dzień :baffled: sama nie wiem
 
Ja to bym się napiła...ale nie tak do "zgonu" tylko tak posiedzieć z kimś z lampką wina:-)
Nie lubię być nawalona i prawde powiedziawszy oprócz tego jednego razu jak Hanię skończyłam karmić to nie pamiętam kiedy więcej wypiłam!

Mika..mi się przypomniało;-)
Super kuchnia!

A ja mam zamiar karmić jak najdłużej..do roku conajmniej...
misio123 ty pisałaś na cyckowych że ci szarpie sutkami;-)..Tomek też mi tak robi jak kończy picie...
a co do ząbków i karmienia...Hanię karmiłam do 14 miesięcy..zębów już miała dużo i nigdy mnie nie ugryzła:-D
 
Ja to bym się napiła...ale nie tak do "zgonu" tylko tak posiedzieć z kimś z lampką wina:-)
Nie lubię być nawalona i prawde powiedziawszy oprócz tego jednego razu jak Hanię skończyłam karmić to nie pamiętam kiedy więcej wypiłam!
ja to samo :tak: ogólnie mam uraz do osób które piją.. choć nie będe ukrywać że jak byłam młoda i głupia to też sobie pozwalałam właśnie na "zgony"
n035.gif
a teraz lampeczka i koniec :tak:
 
Hej
O proszę nie sądziłam,że jest aż tyle mam które rodziły w grudniu :)
A myślałam,że tylko moj brzdąc zrobił mi takiego psikusa tuż przed Świetami ;-)
Czytam o czym piszecie i tak sobie myślę,że sie przyłączę jesli można ;-)
 
reklama
ja sobie mowilam ze bede do roku karmic ale coraz czesciej wymiekam :-D
juz niedawno stwierdzilam ze do 6 miesiaca :-D


Ja corke karmilam i nawet nie myslalam do kiedy:no:jakos sie nie zastanawialam,skonczylam karmienie jak miala 9 miesiecy bo nie chcilala juz cyca:no:teraz sa chwile ze mysle o tym do kiedy:tak:no ale ja bede karmic chociaz raz dziennie ale do tylko do roku jesli oczywiscie bedzie pokarm:tak:dluzej juz nie chce:no:
Hej
O proszę nie sądziłam,że jest aż tyle mam które rodziły w grudniu :)
A myślałam,że tylko moj brzdąc zrobił mi takiego psikusa tuż przed Świetami ;-)
Czytam o czym piszecie i tak sobie myślę,że sie przyłączę jesli można ;-)

Pewnie ze mozna:-)WITAMY!!!
 
Do góry