reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

na grupie ktora utworzylam.. nowe foto Julci!:-)

zapraszam
d040.gif
 
reklama
pewnie.. podziwam twoj optymizm.. mnie kazda krostka wnerwia... ludzie u mnie sa dosc krytyczni i kazda krostke traktuja jako zaniedbanie!!!!!!
hehe, ja to mam generalnie w głębokim powazaniu co kto mowi :) a szczegolnie odnośnie mojego dziecka ;) Jak dla mnie to caly swiat moze myslec ,ze go nie myje i nie karmie, ale ja przeciez wiem swoje :D
 
hehe, ja to mam generalnie w głębokim powazaniu co kto mowi :) a szczegolnie odnośnie mojego dziecka ;) Jak dla mnie to caly swiat moze myslec ,ze go nie myje i nie karmie, ale ja przeciez wiem swoje :D

no dokladnie ale chyba nie mialas doczyneinia z natreatmi ciagle twierdzacymi ze za rzadko zmieniam pampersa itp!!!!!
 
Hej mamuśki! Ja jak zwykle tyle nadrabiam, ze potem nie mam czasu się rozpisywać :-))))

Moje dziecko ma toksyczną ślinę :D Tam gdzie ciągle paluchami ze śliny rozmazuje na twarzy to ma znów jakies krostki i syfki :) A już przez 2 miesiace byl z tym spokoj, a teraz znow :( Ech, pewnie w poniedzialek u lekarki znow dostane nakaz nic nie jedzenia i znow powiem jej zeby sobie ten nakaz wepchala w d... :D Od krostek świat się nie zawali, same przyszly, wiec predzej czy pozniej same przejda :)

Ja swojej pediatrze tez nic nie mowilam ze bylismy u dermatologa wiec ona uwaza ze moje dziecko jest alergiczne i skazowe:tak::-D
 
A nie lepiej tak zacząć właśnie od badania koproskopowego ? jeśli coś ma wyjść to chyba tam najprędzej ?
No tak- tylko pewnie jest sporo droższe;) No i jeśli poziom eozynofili będzie w normie to będzie oznaczało że to ani robaczyca ani alergia, może coś mechanicznego albo po prostu taka uroda i wtedy nie ma czym się przejmować, mozna spokojnie czekać aż zniknie albo sm,arowac tylko czymś natłuszczającym żeby nie swędziało. Takie moje rozumowanie. Chociaż jeśli ceny badań będą porównywalne to oczywiście też lecę robić koproskopowe;)
Tyla, lezę do łóżka do którego się nie mogę położyć- Lidka leży na środku na kołdrze- myslłam że ucina sobie drzemkę a ona wzięła i zasnęł na noc. HNa chwilę ją zostawiłam a ona sobie kimnęła. Żeby nie było że jestem wyrodną matką to stałam pod drzwiami i podglądałam jak sama zasypia- z dnia na dzień jest troszkę lepiej.
Niestety zasypianie w łóżeczku nam nie wychodzi, w nocy śpi w nim bez problemu ale zasypiać woli na naszym łóżku. No i do lóżeczka jest mi ją trudno odkładać bo nasze ma tylko ten najniższy poziom;/
 
Dziewczynki wybaczcie ,ze tak malo bywam ale wiosna przyszla wiec ciagle poza domem.
Poza tym jak juz jestem w domu to mam sporo spraw do zalatwiania i ciagle mi brakuje czasu na siedzenie na forum.
Zagldam , poczytam najkrotsze watki, poogladam zdjecia i znikam bez slowa.
Watku glownego nie nadrabiam bo za duzo postow . Stalo sie cos waznego w ostatnich 3 dniach?

Daffi - jka grupe zalozylas?
 
Hej mamuśki! Ja jak zwykle tyle nadrabiam, ze potem nie mam czasu się rozpisywać :-))))

Moje dziecko ma toksyczną ślinę :D Tam gdzie ciągle paluchami ze śliny rozmazuje na twarzy to ma znów jakies krostki i syfki :) A już przez 2 miesiace byl z tym spokoj, a teraz znow :( Ech, pewnie w poniedzialek u lekarki znow dostane nakaz nic nie jedzenia i znow powiem jej zeby sobie ten nakaz wepchala w d... :D Od krostek świat się nie zawali, same przyszly, wiec predzej czy pozniej same przejda :)

nie martw sie ... teraz juz skora jest odporniejsza wiec nie bedzie takich klopotow z wyleczeniem jej jak w pierwszym miesiacu zycia



Ja swojej pediatrze tez nic nie mowilam ze bylismy u dermatologa wiec ona uwaza ze moje dziecko jest alergiczne i skazowe:tak::-D

taaa czego oczy nei widza tego sercu nie zal ... ja mojej lekarce powiedzialam ze chodze do innej prywatnie to mi odpowiedziala ze ona tez prywatnie przyjmuje jak bym chciala ... paranoja !!!!!!!!

na grupie ktora utworzylam.. nowe foto Julci!:-)

zapraszam
d040.gif

po co zakladac nowa grupe skoro jest stara ????????? to tylko podzieli towarzystwo ... - takie mam o tym zdanie ... a to ze asicy nie ma to mozna zrobic tak ze ona komus przekaze kierownictwo nad grupa i sprawa zalatwiona ...

nie podoba mi sie ten pomysl ...


mi tez sie wiosna daje we znaki bo czym cieplejszy dzien tym mniej jestem przy kompie a dzis jeszcze agatka mi dala troche w kosc i musialam ja zabawiac caly dzien i o zgrozo tylko na rekach !!! dobrze ze mam chuste !!
 
reklama
No i nadrobilam.
Chcialam tylko powiedziec ze znowu poczulam sie dziwnie a wrecz jak intruz.
Mialam nic nie mowic ale w koncu od tego jest forum zeby wyrazac swoje opinie.
Chcialam sie bardziej otworzyc i pisac wiecej ale mam wrazenie ze moje posty sa ignorowane nie wspominajac juz o utworzonych kilku tajnych grupach na ktore mam wrazenie tylko ja nie dostalam zaproszenia. Nie mam pretensji pisze tylko ze jakos dziwnie sie czuje. Zapisalam sie na forum aby moc zasiegnac rady w pewnych kwestiach czy moze komus sluzyc rada jakby jej potrzebowal a takze dowiadywac sie roznych rzeczy na tematy dotyczace mojego dziecka. z mojej perspektywy jednak wyglada to tak ze jest tu grupa weteranek ktora trzyma razem ignorujac kogos takiego jak ja kto odzywa sie jak ma pytanie czy akurat wiedze by odpowiedziec komus na jego pytanie i odzywa sie jak uwaza ze sytuacja jest do tego stosowna a nie pisze co mu slina na jezyk przyniesie bo ja do takich osob nie naleze. Jezeli kogos urazilam moimi pzemysleniami to przepraszam.
Spokojnie, bez nerwów :) Ja jak kiedyś zapisałam się to też miałam wrażenie, że wszyscy mnie ignorują :D Nawet teraz czasem mam takie wrażenie :) To zupełnie normalne :) Dobrze, że wyrażasz swoje zdanie, ale z pewnością łatwiej się będzie wdrożyć w taką już trochę faktycznie zgraną grupę (tyle miesięcy ciąży razem ... ;-) ) jeśli bedziesz jednak częściej zabierać zdanie nawet na głupie "zgadzam się" albo "witam z rana" :-) Ja też kiedyś mniej pisałam i czułam sie troche odrzucona, ale nawet jak teraz czasem wejde i cos skrobnę to nie zawsze jest multum postów odpisujących, czasem post znika w tłumie innych :)))) Uszy do góry :) Nas nie zmienisz i naszego paplania "co ślina na język przyniesie" więc jedyną radą jest się w to wpasować :) Na pocieszenie powiem Ci, że ja zaproszenie do grupy wewnętrznej dostałam jakieś dwa tygodnie temu... i wcale z tego powodu nigdy nie narzekałam :)

nie martw sie ... teraz juz skora jest odporniejsza wiec nie bedzie takich klopotow z wyleczeniem jej jak w pierwszym miesiacu zycia
taaa czego oczy nei widza tego sercu nie zal ... ja mojej lekarce powiedzialam ze chodze do innej prywatnie to mi odpowiedziala ze ona tez prywatnie przyjmuje jak bym chciala ... paranoja !!!!!!!!
Mea, obyś miała racje, bo jak bede teraz znów przez miesiąc się z tą cerą uzerać i lekarzom znów tłumaczyć, że nie bede przechodzic na diete, bo to nic nie daje, a skoro się nie drapie to mu wcale nie przeszkadza :) Tak czy inaczej wyglada z każdą chwilą bardziej makabrycznie....jak zwykle mam swoje podejrzenia od czego się zaczęło, ale pozostaną podejrzeniami do końca świata :)
Ale niezła ta lekarka :D Może poczuła się urażona, hehe :D Że innej płacisz, a jej nie ;)))
No i zazdroszczę Ci , że Ci chustowanie wychodzi. Lolek to się tak wiercił , że musiałam sobie odpuścić :(
 
Do góry