kopciuszek2107
Fanka BB :)
Fajnie ze juz jestes:-)Czesc babeczki
Juz wrocilam do Dublina i siedze na mojej ulubionej kanapie z moim ulubionym laptopie zalogowana do mojego ulubionego forum z moimi ulubionymi mamuskami
W polsce ciagle cos do zrobienia, kogos trzeba odwiedzic , cos kupic itd . Tu mam spokoj i czas na plotki.
Tak wiec - witam w srodowe przedpoludnie
Cycuszki super:-)normalnie przypominaja mi moje z mlodzienczych latczyli przed ciazai wcale nie wygladaja na sztuczne;-)
Fifolku, sto lat ;-)
Wita emwu, jak się sprawuje nowe ciało? ;-)
Ja żadnych ankiet w szpitalu nie wypełniałam i też nic nie dosaje ;-)
Co do ubierania w domu to u nas bodziak z długim rękawkiem, skarpetki i dresik... albo sam pajac
Dziewczyny, kiedy wyciąga się tą wkładkę redukcyjną z fotelika 0-13kg? Jak dziecko już samo siedzi czy wcześniej?
Jak juz nie bedzie sie w nia miescil/a
witam mamśki, wróciłam i jestem kompletnie zakręcona, lewe uszko wyszło, że słyszy- wyniki na granicy normy, prawe uszko - zły wynik- kolejne badanie w szpitalu 12 maja; w poniedziałek mam to badanie w prywatnym centrum słuchu, poprzednie badanie wyszło nie najlepiej a wręcz źle
to już za dużo jak na mnie
Poczekaj spokojnie do kolejnego badania;-)jest juz nadzieje ze bedzie dobrze:-)moze wszystko sie naprawi;-)
Boże dziewczyny co sie u mnie dzialo..
az nie wiem od czego zacząć..
najlepiej od poczatku pewnie..
Bartek tak chodzil ze nachodzil.. nie raz zostawal u mnie - tzn moich rodziców na noc..przewaznie gdy sie zasiedzielismy a na rano do pracy targal..
no i tak poza watkiem jak już moja mama stwierdzila ze B sie zmienia to cos w tym musi byc.
bylismy umówieni na niedziele..ale jemu sie auto zepsulo.. wiec zaproponowalam ze my wpadniemy..
pożałowałam..
przyleciala do nas na góre tesciowa twierdzac ze robie z niej zlodziejke
pytam babsztyla o co biega..
a ta mi z tekstem ze 2 miesiace temu moja mama rzekomo jej powiedziala ze placimy 500zł miesiecznie za opłaty..
my z B oczy jak kosmitki i zaczelismy sie smiac.
a ona tak od slowa do slowa zaczela jechac ze to przeze mnie sie tak podzialo..
to ja jej z grubej rury ze ona zaczela sie wtracac do nas, do wychowania Majki .. ze nikt nie schodzil na dol jak ona sie ze swoim mezem klocila i Bóg wie co jeszcze..
to ona do mnie ze jeszcze jedno słowo a mnie uderzy.. -w tym samym czasie Maja sie obudzila wiec wzielam ja na rece..
ta dalej darla sie jak opetana..
to ja jej zeby wyszla..
a ona w tym momencie gdy ja mialam Maje na rekach uderzyla mnie w twarz..
ja jej tylko 'Ty szmato' a ona po patelnie .. to ja B zlapal i wyrzucil za drzwi..
chcielismy pozniej wyjsc a ona za nami wyleciala i do mnie ze mam sobie na dole nie stac bo mamy swoją gore - nosz cholera to jak mam wyjsc? oknem wyfrunac? ;|
odwrocilam sie po torbe z wozka majki i reklamówke a ona w tym samym momencie wywaliła mnie za drzwi popychajac tak ze ja nawet nie zdarzylam tej torebki pociagnac i zwyczajnie zostalam tyczec z samym paskiem za drzwiami a ona mi te drzwi na klucz..o sie oparlam o te drzwi i jej chcialam otworzyc zeby torebke wyciagnac..
i slysze ze ona do mnie zza drzwi ' Ty Qrwo..' udalo mi sie otworzyc drzwi i wtedy nie wytrzymalam i ja uderzylam ale torebki znowu nie zdarzylam pociagnac.. wtedy zawolalam B .. boziu jak wparzyl...chwycila ja za rece i mowi jej 'pusc ta torbe' a ona na mnie z nogami...
to ja chwycil i przydusil a ja jednoczesnie targalam torbe..a ona do mnie Ty Qrwo, Twoja mama to Qrwa.. itd.
B do niej 'uwazaj na slowa bo to Ty jestes suuuka'
i ja puscil a ona 'dzwonie na policje ' i zadzwonila.. my pojechalismy do mojej mamy a w drodze tez zadzwonilismy ..chciala teściowa moja iśc a obducje a trafila na izbe wytrzezwien.
poki co siedzimy u mojej mamy i szukamy mieszkania..
nie wiem czy z tego bedzie jakas rozprawa ale nie myslalam ze mozna byc takim podlym czlowiekiem...
ja przez to wszystko prawie wcale mleka juz nie mam..
dzisiaj mam dzien -mam nadzieje w miare spokojny wiec bede walczyc..
Jejuno to widze ze waleczna rodzina
Dziwi mnie tez to co piszeszze syn powalil matke na ziemie i jak przydusil
Ja jakos nie wierze w przemiane Bartkano ale zycze ci zebym sie mylila
tylko musisz zdać sobie sprawę, że nigdy nie będziesz w pierwszej ciąży
i nie bedziesz miała już tyle czasu, żeby tą ciążę celebrować
No wlasniekolejna ciaza nie jest juz taka jak ta pierwszadla mnie najgorsze bylo to ze jak bylam zmeczona,chcialam sie polozyc,przespac,zle sie czulam to nie moglam sie polozyc bo trzeba bylo zajac sie corka.