reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Ponarzekam trochę na teściową;-)
Rano zadzwoniła do A żeby im przywiózł Haneczkę na cały dzień...ok myślę..ostatnio wypaliła z tekstem że wozimy ją tam tylko jak chcemy na zakupy jechać(nie muszę chyba pisać że już więcej jej tam nie zawiozę w czasie zakupów), A miał na 12 do pracy to zawiózł ją o 10!!!
O 17 ją teście odwieżli bo jechali do doktora i teściowa ze śmiechem że Hania nie chciała z auta wysiąśc bo ona chce do baby jechac:wściekła/y:
Normalnie aż mnie piknęło w sercu:-(
Ja wiem że ona tam jest przeszczęśliwa bo wszyscy się nią zajmują...robi co chce..je co chce..może dziadkowi i babci wejść na głowę.....a ja dla niej nie mam tyle czasu:no:
Ale przecież nie będę do nich wywoziła non stop dziecka bo jak Hania się za chwilę poczuje!!!
Tomek się pojawił..całe jej życie stanęło na głowie..a teściowie chcą chyba na najlepszych wyjść..bo np jak jesteśmy u nich wszyscy to teściowa przy Hani nie weźmie Tomka na ręce:no:

Mam nadzieje ze mimo tego chaotycznego opowiadania wiecie o co mi chodzi:-D
Aga, ja wiem. Teściowa opiekowała się Stasiem od jego 11 miesiąca aż do ponad 2 latek i też nie raz słyszałam, że on chce do babci, jak czegoś zabraniałam to ja byłam ta zła i niedobra, nawet teraz Staś czasami jak sie pogniewa mówi, że chce do babci i tam zamieszkać. Jest mi bardzo przykro, ale takie życie. Ja wiem, że on mnie bardzo kocha, a jeśli miłość do babci jest dla niego równie ważna nie mogę w nią ingerować a jedynie zachęcać by trwała. Taki nasz los - jeszcze nie raz własne dzieci sprawią nam przykrość, niestety, im będą starsze tym będzie to bardziej bolesne, ale wpływu chyba na to nie mamy.
 
reklama
jaaaaaaaaaaaa ale mam dzis sajgon....... moje dziecei chyba odreagowuje szczepienie,..,, wczoraj nic jej nie bylo a dzis nawet spacer nie pomagal.... teraz niby spi ale jakos tak czujnie ciagle sie kreci i poplakuje wiec bez przerwy musze podchodzic i ja smokiem czestowac...no nie moge juz i w dodatku nie chce mi dzis jesc!!!!!!! zamiast zjadac normalnie je po jakies 50-60ml co 3-4 godziny i nie dalo rady dac jej wiecej.,,.,, czy to moze byc reakcja na szczepionke/???? bo osiwieje.........
 
Właśnie...a idzie czymś innym zagęścić mleko niż kleikiem ryżowym?

Bo ja się boję wszystkiego co ma w nazwie ryż...jak Hani dawałam pierwsze kaszki ryżowe to miała STRASZNE zaparcia!
Ja daję od 3 dni kaszkę przed snem ryżową i nie ma żadnych problemów. Nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała;)
 
witam sie i ja:wink:

pare dni mnie nie było
bo mojej babci zmarło sie :-(
zaraz po półónocy w poniedziałkowa noc
a wiec dała nam sie soba nacieszyc jeszcze w swieta
miała wyjsc do domu własnie we wtorek
moze to i lepiej bo juz strasznie cierpiała ostatnie dwa dni
wczoraj był pogrzeb
teraz juz patrzy na nas z gory


nie udało mi sie wszystkiego nadrobic
przeczytałam kilka postów z dzisiejszego dnia

monia tule mocno nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic co czujesz
moze zgłos sie do jakies fundacji oni pewnie maja kontakt z jakimis specjalistami z tej dziedziny

kopciuszku biedna julcia a co do zastrzyków to raczej trzeba je juz skonczyc
co to za pediatra ze odrazu z zastrzykami wyskoczyła :wściekła/y:
przeciez julka pewnie by łykła tabletke

mam nadzieje ze reszta bobasów ma sie dobrze :tak:
 
Martynka dziś zajadała deserek jabłko z gruszeczkami:) Też jej bardzo smakowało, zjadła prawie pół słoiczka:p

I robi wielkie postępy w podnoszeniu główki. Położyłam ją dziś na brzuszku a ona bardzo wysoko uniosła główkę:) Cudo moje kochane!
 
Desmont przykro mi;* tulę mocno!
Monia nie wiem co napisać bo strasznie mi źle odkąd przeczytałam co u Hani..
Luuuzna z doświadczenia wiem, że rozmowy z facetami są ważne. I też wiem, że jeśli facet czegoś nie robi bo my chcemy to też nie znaczy zaraz, że mu nie zależy. Mimo wszystko faceci to nieśmiałe myszory. Wiem, że będzie dobrze, czas, czas, czas:) Pamiętasz jak było u nas z zaręczynami.
 
Martynka dziś zajadała deserek jabłko z gruszeczkami:) Też jej bardzo smakowało, zjadła prawie pół słoiczka:p

I robi wielkie postępy w podnoszeniu główki. Położyłam ją dziś na brzuszku a ona bardzo wysoko uniosła główkę:) Cudo moje kochane!

brawo moja dzis jadła dynie z ziemniakami i to jej nie smakowało
wczoraj zjadła jarzynowa ze smakiem
moja pediatra wprowadzanie nowosci zaleca od zupek
ale jabłuszko tez juz mamy za soba i bardzo smakował
nie spodziewłam sie ze tak szybko załapie ze buzke trzeba otworzyc i zamknac


wczoraj w nocy jak wstałam na karmienie małej to myslałam ze padne
lezała w poprzek łozeczka na brzuszku z zamknietymi oczami płaczac przy tym
bo uderzała głowa o szczebelki bo przeciez w te strone to ledwie sie miesci
czy wasze dzieci tez tak wedruja podczs snu???
 
reklama
Ja mam kaszkę już z mlekiem modyf., więc po prostu daję 4 łyżki stołowe kaszki ryżowej z bananami na noc specjalną i zalewam wodą, tak 170ml. Mała wypija raczej całe.
 
Do góry