reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
ja juz mdleje ze zmeczenia...
kreci i sie w glowie i byle do wieczora,...
kolejna noc nierzespana kolki i zaparcia...
szkoda mi dzecka ze tak cierpi...
a ja bezradna...
:-:)-(
 
Czesc dziewczynki:-)
4 stycznia o godz.4.14 przyszla na swiat nasz coreczka Julia.
Wazyla 4,020 g i miala 52 cm.Porod trwal 6 godzin...Dzis wrocilysmy do domku
Buziaki i jak znajde wiecej czasu to zajrze i napisze wiecej.
Gratulujemy!!!!!
no to mamy kolejny problem ... dalam po karmieniu butle i ile zjadla tyle jednym chlustem sie wylalo !! moze mleko jest nie takie ... juz mi brak slow ...
Mea ja wczesniej pisałam, Piotrus identycznie miał, dlatego robie mu co chwile przerwy jak karmię z butelki:tak: I wtedy nie ulewa. Po prostu na raz zbyt łapczywie nie żoładek nie przyjmuje takiej ilości pokarmu;-)
Moj tez zasypia sam ,pomaga mu glaskanie po glowce ,ale przewaznie lezy i sam zasnie tyle ze w naszym lozku :sorry2: a pozniej przenosimy do lozeczka. Ale za to w dzien bardzo lubi sam zasypiac patrzac na swoje karuzele albo obczajac zabawki w lozeczku i tak ze zmeczenia i nadmiaru wrazen hahahah zasypia !
I Piotrus tez sam zasypia, po prostu odkładam go do łózeczka i on lezy, patrzy, rozglada się i w końcu zasypia:-)
Dobra koleda ksiedza zaliczona ,jutro jedziemy z chrzestnymi z samego rana zalatwiac chrzest :tak:.wstepnie jestesmy umowieni 24 stycznia ( gajerek wlasnie zamowialam dla Fifola) jutro wszsytko potwierdzimy :-)

A wiec musze sie pochwalic !
Przed kapaniem wazylam malego( po wielkiej kupie i zlanym papmie wiec sie oproznil niezle przed wazeniem :-D...) :tak: i co moje szczescie przybralo 200 gram :tak: wiec spowrotem wazy 4800 gram ,malo tego zaczol zajadac bardzo ladnie. Dzisiaj nawet wyciagnol mi 150 ml przy jednym posiedzeniu :tak:,a tak jadl przewaznie po 100-130 ml .Jestem szczesliwa !tak czy siak mamy juz w tej chwili zjedzonego mleczka 540 ml a doba nam sie konczy o 8.30 jutro rano :-D wiec jeszcze cala noc przed nami.:-)
Super że Fifi przybrał:tak:
No i my chrzcimy w styczniu, w sobote 30:tak:
A kupiłas juz ubranko???
mi lekarka dzis powiedziala ze lepsza butla niz niejedzenie!!!

Oczywiście:tak: Ja nie mam poczucia winy, że dokarmiam swoje dziecko z butelki mleczkiem modyfikowanym. Poczucie takie miałam jak Mały nie przybierał na wadze. Niech nam rosna dzieciaczki w siłę:-)
 
ja juz mdleje ze zmeczenia...
kreci i sie w glowie i byle do wieczora,...
kolejna noc nierzespana kolki i zaparcia...
szkoda mi dzecka ze tak cierpi...
a ja bezradna...
:-:)-(

Ojej obydwoje biedni jesteście:-( Rysio bo sie meczy i Ty też.... najgorsze co może być to przemęczona mamusia:-(
 
Ojej obydwoje biedni jesteście:-( Rysio bo sie meczy i Ty też.... najgorsze co może być to przemęczona mamusia:-(
no ja padam...maz w pracy, nie mam tu nikogo poprosic o pomoc..bo ludzie bez wyobrazni tylko moga jeszcze nam zaszkodzic....

w dodatku moje dziecko nie dosc ze prawe nie spi to jeszcze jak sie juz zbierze do snu to tylko u mnie na rekach...wiec o dwoch dni nawet sie nie ubralam tylko latam w majtach i koszulce....
 
zgadzam się z Martą!
Pamietam koszmarne nocne i mnie w koszmarnym nastroju...bez życia i sił - blada i śpiąca...
Teraz mały nie ma kolek (chyba dzięki temu mleczku, bo na opakowaniu jest napisane, że stosuje się je też w przypadku kolek jelitowych) i śpi normalnie;-)
Dziś były w nocy pobudki co 3,5 h ;-)

Własnie zarejestrowałam bąbla do neurologa - matko zrejestrować gdzieś dziecko to koszmar! Bo maleńki, bo PESELu nie ma...a w jednej przychodni w ogóle nie chcieli go przyjąć:baffled:
Styczeń więc mamy zaplanowany na wizyty lekarskie!

Wracam chyba do wyra
 
Witam sie i ja:-)Noc nie byla moze kolorowa ale czytajac co u was nie mam co narzekac.
no ja padam...maz w pracy, nie mam tu nikogo poprosic o pomoc..bo ludzie bez wyobrazni tylko moga jeszcze nam zaszkodzic....

w dodatku moje dziecko nie dosc ze prawe nie spi to jeszcze jak sie juz zbierze do snu to tylko u mnie na rekach...wiec o dwoch dni nawet sie nie ubralam tylko latam w majtach i koszulce....

Biedactwa:-(tak przykro sie robi ze macie taki problem:-(no i ze nie ma cie kto wyreczyc:-(a nie mozesz pojechac na kilka dni do rodzicow?
 
Witam sie i ja:-)Noc nie byla moze kolorowa ale czytajac co u was nie mam co narzekac.


Biedactwa:-(tak przykro sie robi ze macie taki problem:-(no i ze nie ma cie kto wyreczyc:-(a nie mozesz pojechac na kilka dni do rodzicow?
mama jutro przyjezdza ale tylko na weekend..
wiesz moglabym ale maly nie szczepiony a u rodzicow sa dwa psy i kot moj...
poza tym mama ma pod opieka babcie ze tak pwiem na lozu smierci...
i nie chce jej dokladac...

bo tez nie ma lekko...

jak az wroci to juz mu go przekaze i pojde sie wyspac..

teraz usnal jak zwykle na jednej rece a druga pisze....
wiec moze godzine bedzie bez ryku..bo szczerze jak dziecko tak dlugo placze to az glowa zaczyna bolec...

zastanawiam sie czy nie zaowic tego sab simplex...

Kopciuszku a jaki byl ten lek co pisalas juz kiedys?? i kupie go w aptece normalnie??
 
reklama
Witam sie i ja:)
ale mi tu smutno jakos,zostalam taka sama z brzuszkiem...ale mam nadzieje ze to juz dlugo nie potrwa i tez sie wtrace do rozmow z wami na temat kupek,karmienia itd.
Musze Wam powiedziec ze jest mi tak jakos... bo termin wywolania juz tuz tuz a ja jakos tak opadlam z jakichkolwiek emocji... tak jak bym sie wcale nie cieszyla...czuje tylko strach. to chyba nie jest normalne i jest mi z tym zle i jak mysle o tych moich odczuciach to mam jakies wyrzuty sumienia (bo przeciez kocham tego mojego szkraba i tak bardzo chcialam juz z nim być) i jest mi jeszcze gorzej. nie wiem czy to jakas deprecha czy co...moze juz za dlugo czekam... z jednej str sie nie moge doczekac kiedy go zobacze a z drugiej ogarnia mnie wielki strach...i czuje sie jak bym byla jakas zla...
 
Do góry