reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Ależ te baby w tych przychodniach to mieszają... z tego co mi wiadomo to nie wolno po glukozie żadnego wysiłku mieć. Najlepiej zadzwoń do gina i powiedz mu jaki miałaś wynik i o tym że spacerowałaś po wypiciu. On Ci najlepiej powie czy trzeba badanko powtórzyć.

Pierwsze słyszę, ani gin ani pielegniarki na badaniu niczego takiego nie mówiły - pytałam
 
reklama
Co do laktatora to ja kupuję ręczny, sama sobie wolę dyktować szybkość poboru pokarmu :) zdecydowałam się na AVENTA
 
NO biegac nie biegalam ale na samo badanie mialam ponad 2 km a szlam tam na piechote a pozniej lazilam caly czas i troszke zmeczona bylam zwlaszcza ze bez sniadanka a kolacje jem o 18:) No nic dzieki za rady kochane ale miejmy nadzieje ze to za sprawa spacerku bo moj tata ma cukrzyce i zawsze mi mowi ze po spacerze mu bardzo sie cukier obniza i dlatego tej babki spytalam bo sobie to przypomnialam:)
 
na 100% bedziesz musiala powtorzyc badanie bo te wyniki sa walniete /jak pani laborantka/
też tak myślę, tylko szkoda, że będzie musiała męczyc się drugi raz. Karnitynka nastepne może zrób w innym labolatorium jak masz taka możliwość.

ja miałam na czczo 60, a po 50 glukozy 83

Anoola, czym prędzej do prawnika. kilka słów mi sie ciśnie na temat teścia, ale może się powstrzymam. Mama Stacha ma bardzo dobry pomysł, jeśli się okaże że pieniądze Bartka są zagrożone, to proponuje alimenty najwyższe z możliwych, wtedy najwięcej pieniędzy uda się zatrzymac. no tyle, że trzeba iść do sądu niestety. ubezwłasnowolnienie nic w tym przypadku nie da.

a jeszcze co do witamin, to ja się źle czułam po Feminatalu, a teraz dr przepisała mi Pregnavit i jest ok, no oprócz tego 3x Biofer folic i 3x Magne B6.
mam dzisiaj jakis dziwny fioletowy pępek, w środku i taka duża otoczka, nie wiem co to?
 
Co do glukozy ten temat byl juz walkowany kilka razy ,i wiekszosc z nas miala zakazoane spacery.
NIe martw sie dziewczyno na zapas ! Pokazesz ginowi wyniki a on zdecyduje ! Mysle ze wyniki byly niemiarodajne przez twoje spacerki ,ale lekarzem nie jestem.
U mnie w laboratorium zakazano mi spacerkow ,do domku wrocilam tylko dlatego ze bylam autem z mezem i mialam wyraznie zalecone odpoczywanie w trakcie tej godzinki a poznije 2 godzinek bo i 50 mialam robione i 75 tez.
Pamietam ze we Wroclawiu jak lezalam z patrykiem w ciazy tez nie pozwalali laska spacerowac

tutaj zreszta jest link http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,2095982.html
i jezeli chodzi o glukoze jest przedstawiony obraz badania !

"Po 24 tygodniu, wykonuje się tzw. test obciążenia glukozą. Na badanie przychodzisz przed zjedzeniem śniadania. Najpierw pobiera się krew na czczo, potem dostajesz do wypicia wodę, w której rozpuszczono precyzyjnie odmierzoną dawkę 50 glukozy, po godzinie siedzenia ponawia się badanie. W czasie tej godziny nie można spacerować, bo wyniki będą niemiarodajne."


Ale jak wiadomo nie ma co ,kazdy lekarz jest inny jak i w kazdym laboratorium jest przeprowadzane inaczej badanie!.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co do laktatora to ja kupuję ręczny, sama sobie wolę dyktować szybkość poboru pokarmu :) zdecydowałam się na AVENTA
w elektrycznym też sama decydujesz :-)
ja miałam aventa ręczny, bardzo zadowolona byłam i potrzebny był od razu i polecam zabrać juz do szpitala, szczególnie jeśli dzieciątko na początku nie tak łapie, albo je odrobinkę. mi pomógł troche naprodukować, karmiłam Rozalkę i jeszcze odciągałam w przerwach żeby pobudzic laktacje, na początku leciało po kilka kropel,po cesarce może tak byc, zanim organizm załapie, że to już czas, ale walczyłam, bo bardzo chciałam karmic piersią. później laktator potrzebny w razie nawału, czy zastoju.
teraz mam elektryczny medela. zobaczymy, prawdopodobnie jest rewelacyjny.
 
Do góry