reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Soida bardzo się cieszę że maleństwa tak dzielnie znosi Wasze wojaże. Pozazdrościć dzielnego facecika:tak::tak:

A ja już po spacerku w tak piękną pogodę że hoho. Normalnie byliśmy dziś wszyscy w wiosennych kurtkach i było nam cieplutko. Ale teraz już się chmurzy i chyba zaraz lunie deszcz:-:)-( Ale może jutro znów obudzi nas wiosna. A tak w ogóle to w nocy było tak cieplutko że spaliśmy przy otwartym balkonie:tak::tak::tak:
 
reklama
Hej Dziewczynki:)

My też byliśmy dziś na spacerku bo pogoda wspaniała, trochę dokuczliwy był dziś wiaterek, który przywiał teraz chmury ale czego można wymagać po końcu lutego;-).

Jutrzenka 48 gości??!! no no!! to czeka Was małe wesele.

U nas będzie najwyżej 20 osób, bo zapraszaliśmy tylko najbliższą rodzinę, z której i tak część jest zagranicą i nie zapowiada się aby szybko zjechali...więc z chrzcinami na nich nie czekamy:-(. Wiktor "garnitur" do chrztu już ma, przygotowania zrzuciliśmy na rodziców, więc raczej wszystko już mamy z głowy:happy2:. Oby tylko nasz maluszek nie dał koncertu w trakcie mszy:no: bo mamusia ze wstydu się spali...hehe
Viki zazdroszczę że masz to już za sobą:-).

Aha...i sprawiliśmy małemu huśtawkę...zobaczymy czy mu spasuje i wreszcie ulży się naszym rękom od noszenia...Zobaczymy:)
 
Weroniczka no fak było dziś slicznie i w sumie znowu jest, tyle ze ja akurat w tą największą zawieruche wyszłam od lekarza z małą, to myślałam ze mi wózek porwie:szok::-D
A powiedz mi to spicie przy otwartym balkonie, ale chyba nie maluszek co?? Bo tak sie zastanawiam, u mnie w domu jest taka sauna że idzie jopla dostać!!! I sie zastanawiam czy jak jest tak ciepło jak dzis to czy moge otworzyc okno w pokoju Darii jak z nią jestem w tym pokoju (nie tylko wietrzenie, bo to daje efekt tylko na moment) Jak myślisz czy można juz okna otwierac, oczywiscie nie robiąc przeciągu..???
 
Witajcie mamuski!
Ale ten czas pocina...Kolejny weekend za nami...No, ale jak dla mnie to fajnie, bo coraz blizej do przyjazdu moich rodzicow :-) (15-16 marca) Yupiiiiii!

Ale Wam tej pogody zazdroszcze! Na nasym wczorajszym spacerku bylo tak jak na zalaczonym zdjeciu + dosyc chlodny wiatr(fakt, ze pozno wyszlismy z domu, ale dlatego, ze niunia wyjatkowo dlugo spala w ciagu dnia)

Jutrzenka, no to wielka imprezka Ci sie szykuje! My to tyle osob na weselu mielismy;-)(ale dlatego, ze robilismy je w ciagu jednego miesiaca(!) i wiecej rodzinki nie moglo przyjechac po tak niedlugim uprzedzeniu:))

Anetka, trzymam kciuki za Roksanke (ladne imie!:)), zeby to nie bylo nic powaznego!

Soida, no to Lukaszek dzielny chlopczyk!:)

A ja Kaye ostatnio wieczorem odkladam do lozeczka i wychodze z pokoju (chociaz mi ciezko), ale niunia malo marudzi, choc czasem sie zdarza i glownie sobie gaworzy po ciemku i sama zasypia wiec choc pare chwil wieczorami mamy z mezem dla siebie:-)
 
Ataata ten balkon otwarty to w naszym pokoju a nie chłopaków, ale w ich pokoju otwieram lufcik, który do pokoju dostarcza troszkę tylko chłodu i świeżego, nocnego powietrza:tak::tak: Ale chłopcy nie śpią przy oknie. Myślę że Darusia może spokojnie spać przy uchylonym oknie tylko ubierz ją cieplej i załóż jej cieniutką czapeczkę:tak::tak:
 
witajcie kobitki !
Jutrzenka nieźle Ci sie uzbierało gości ;-)
Anetka trzymam kciukaski oby jednak badanie pokazało, że u Niuni ze słuchem jest ok Soidka do krzesła karuzelkę przyczepiacie? Ooo, nie pomyślałam o tym.
I fakt czego to mamy nie wykombinują dla swoich dzieciaków.
Fajnie, że Łukaszek dobrze zniósł wojaże. Mały podróżnik z niego.
Pryzbelka ale śniegu u Was. U nas ciepełko było. Wybrałam się na dłuższy spacer, a tu mnie zaskoczył deszcz... Zmokłam na spacerze jak kura.

Mam pytanie do mamusiek po cc. :confused: Czy wyczuwacie pod skórą wewnętrzne szwy? Kurczę ja się chyba trochę przedźwigałam i boję się, że coś mi się nadwyrężyło. Postraszono mnie, że dźwigając mogę się nabawić przepukliny. Albo to dlatego, że mocno schudłam i dlatego wyczuwam te szwy.
 
Ewa, ja specjalnie nic nie czuje poza tym, ze blizna wydaje mi sie ciut twarda... A co Twoj lekarz na to? Bo ja bylam na kontroli 8 tygodni po porodzie i ginka dokladnie "wymacala" mi ta blizne i brzuch i stwierdzila, ze wszystko ladnie sie zagoilo.
A no i wiadomo, ze po cc trzeba sie oszczedzac zwlaszacza z dzwiganiem, ale mi w zasadzie kazali szczegolnie uwazac przez pierwszy miesiac po porodzie. A z ta przepuklina, to mysle ze mozna sie tego i bez cc nabawic, wiec lepiej po prostu uwazaj na siebie i ciezsze rzeczy zostawiaj zawsze mezowi, na pewno sie nie obrazi na kochana zonke:)
 
Pryzbelka lekarka pomacała i oceniła wszystko na 5. To przy tej przeprowadzce tak trochę zapomniałam się, że nie powinnam dźwigać...
 
Ehh no troche mi się nazbieralo, w tych osobach jest aż 10 dzieci. A to dlatego tez moj mąz ma 4 braci (wszyscy zonaci) a oni mają łącznie 6 dzieci, a moja siostra ma jeszcze trojeczke. To samego rodzenstwa z dziecmi to juz 20 osob. doliczajac rodzicow i tesciow, babcie i dziadka i chrzestnych to się tak zbiera. Nie mialam kogo z tych osob wyrzucic;-);-):-D:-D:-D.

Ewa ja szwow raczej nie wyszuwam, ale ja sobie naciskam na dol brzucha to on jeszcze jest taki troche dretwny, inny niz przez cięciem. Ale mysle ze to jeszcze stosunkowo krotki czas minął, w koncu cc to nie zabieg tylko jak wszedzie pisza powazna operacja. Moze powinnas pojsc jeszcze raz do lekarza, bedziesz spokojniejsza, moze USG Ci zrobi i obejrzy,
Ja jutro znosze ide na przegląd, bo skoro juz nie karmie muszę zmienic tabletki antykoncepcyjne.
A jak u Was dziewuszki z @ po porodzie. Ja w czwartek dostalam pierwszą, dzis mi się już skonczyla.
Pozdrowionka.
 
reklama
Jak się nic nie zmieni to pójdę i tak mam wizytę aby pokazać wyniki badań, bo zdecydowałam się na ten zastrzyk jako środek antykoncepcyjny. @ u mnie brak.

Jutrzenka to spora rodzinka u Was ;-) Pewnie Wy też nie poprzestaniecie na jednym dzidziusiu ;-)
 
Do góry