Grudniowe mamy 2024

[Bolilol]

Hehe, no ja też (ale wciąż strach).
Ale w końcu ja mam okazję pogratulować Wam!!!! Tyle mnie nie było na forum i często myślałam co tam u Bolilolka i taka byłam happy jak Cię zobaczyłam na wątku ciążowym.
Jak się czujesz?

raz lepiej, raz gorzej, ale to tam ma znaczenie drugorzędne - rośniemy zdrowo i to najważniejsze
Będę teraz Ciebie i Kosinkę (i mam nadzieję, że zaraz jeszcze przyciągniecie inne nasze staraczki!) tutaj śledzić i wysyłać Wam mnóstwo pozytywnych fluidów

 

[Serio]

Grzejcie dobrze ławę Dziewczyny! Wiecznie na kreskach siedzieć nie będziemy!

robię co mogę i czekam na resztę Kreskowych

 

[Serio]

raz lepiej, raz gorzej, ale to tam ma znaczenie drugorzędne - rośniemy zdrowo i to najważniejsze
Będę teraz Ciebie i Kosinkę (i mam nadzieję, że zaraz jeszcze przyciągniecie inne nasze staraczki!) tutaj śledzić i wysyłać Wam mnóstwo pozytywnych fluidów

Wspaniale. Już niewiele zostało, prawda?
Dziękuję bardzo za tyle pozytywnej energii

 

[Bolilol]

Wspaniale. Już niewiele zostało, prawda?
Dziękuję bardzo za tyle pozytywnej energii

połowa za mną, wiec zostało mniej niż więcej teraz już leci szybko
Samych szczęśliwosci i najlepszych wieści już teraz, niech co złe, to daleko za Wami

 

[Sanderson]

Część Dziewczyny
Byłam sporo czasu na kreskach, ale tym miesiącu z braku czasu opuściłam forum (przyznam że brak kreski od prawi roku też mnie zaczął już przytłaczać). Mam wizytę 23 kwietnia, na której miałam zacząć temat drożności jednak będziemy szukać na niej bąbelka. Wczoraj powinnam dostać @ jednak w piątek przed pracą stwierdziłam że zrobię ostatni test, bo została mi tylko nieszczęsny płytkowy o czułości 25. Jakie było moje zdziwienie gdy ujrzałam 2 kreskę, ale się jeszcze nie cieszyłam bo poprzednie 2 takie widoki skończyły się ciąża biochemiczną. Wczoraj byłam na becie i jest wyniki 3cyftowy - rozbudziły się moje nadzieję od wczoraj podaje sobie heparynę (przez mutacje które posiadam) i liczę że tym razem dotrwam do końca ciąży

Gratulacje Kochana, rośnijcie zdrowo

 

[Kosinka94]

Gratulacje Kochana, rośnijcie zdrowo

Dziękuję

 

[paulinawts]

Ja również nieśmiało się witam. W sobotę zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Dla nas to cud i do tej pory nie możemy wyjść z szoku. Mam jeszcze 11 letnie córki bliźniaczki.

 

[PasiastyOgon]

Ja również nieśmiało się witam. W sobotę zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Dla nas to cud i do tej pory nie możemy wyjść z szoku. Mam jeszcze 11 letnie córki bliźniaczki.

Ile dni po owulacji albo który dzień cyklu masz?
Ja dzisiaj powtarzałam betę. Testy też robię, bo po ostatnim biochemie mam schizę I cały czas się zamartwiam czy kreska dobrze ciemnieje... ale u mnie mega wcześnie, bo właściwie termin okresu teraz
Progesteron w sobotę miałam 28, dzisiaj już nie sprawdzałam
Z objawów to wczoraj mnie kość ogonowa bolała (jak w każdej z poprzednich 3 ciąż), i czuję mokro-lepko na dole I ciągle sprawdzam czy to nie plamienie... W pierwszych 2 ciążach miałam 2-3-dniowe plamienia w terminie miesiączki. Jestem kłębkiem stresu

 

[Serio]

Ile dni po owulacji albo który dzień cyklu masz?
Ja dzisiaj powtarzałam betę. Testy też robię, bo po ostatnim biochemie mam schizę I cały czas się zamartwiam czy kreska dobrze ciemnieje... ale u mnie mega wcześnie, bo właściwie termin okresu teraz
Progesteron w sobotę miałam 28, dzisiaj już nie sprawdzałam
Z objawów to wczoraj mnie kość ogonowa bolała (jak w każdej z poprzednich 3 ciąż), i czuję mokro-lepko na dole I ciągle sprawdzam czy to nie plamienie... W pierwszych 2 ciążach miałam 2-3-dniowe plamienia w terminie miesiączki. Jestem kłębkiem stresu

Współczuję Ci tego stresu
Mnie droga staraczkowa bardzo przeorała, ale też nauczyła (w końcu! Po 3 latach:/) Że nasze zamartwianie się nic nie da. Nie mamy na to żadnego wpływu.
Ale wiem że mogę sobie pisać.. każdy ma inną psychikę i musi to przeżyć po swojemu .
Mi dziś doszedł ten metaliczny posmak w ustach.. Ale jak fujka.

 

[paulinawts]

Ile dni po owulacji albo który dzień cyklu masz?
Ja dzisiaj powtarzałam betę. Testy też robię, bo po ostatnim biochemie mam schizę I cały czas się zamartwiam czy kreska dobrze ciemnieje... ale u mnie mega wcześnie, bo właściwie termin okresu teraz
Progesteron w sobotę miałam 28, dzisiaj już nie sprawdzałam
Z objawów to wczoraj mnie kość ogonowa bolała (jak w każdej z poprzednich 3 ciąż), i czuję mokro-lepko na dole I ciągle sprawdzam czy to nie plamienie... W pierwszych 2 ciążach miałam 2-3-dniowe plamienia w terminie miesiączki. Jestem kłębkiem stresu

W sobotę miałam 27dc i takie miałam cykle. Nie wiem co mnie podkusilo żeby zrobić test, bo nie staraliśmy się, dużo pracowaliśmy to nawet rzadko współżyliśmy. Jakie czas temu przez pół roku intensywnie staraliśmy się o dziecko. Liczyłam dni płodne, robiłam testy owulacyjne i nic. Później stwierdziliśmy, że jednak wstrzymamy się z planowaniem dziecka i po 3 miesiącach zobaczyłam dwie kreski.