Grudniowe mamy 2023 🎅

[Lucy97]

Cześć ja po wczorajszej wizycie- jest pęcherzyk żółtkowy. Około 4 tydzień i 6 dzień Ginekolog proponował już zwolnienie, ponieważ przez tryb pracy i atmosferę cierpie na chroniczny stres.. kolejną wizytę mam za tydzień i to mnie jeszcze bardziej denerwuje, bo boję się że nie pojawi się serce albo będzie za słabe.. Macie jakieś sposoby, żeby pozbyć się ciągłego uczucia spięcia i ściśniętego żołądka?

Współczuję ja też walczę ze stresem

 

[Kosinka94]

Milego dnia i kciuki za wizytujace dzis dziewvzyny czy wy tez macie problemy ze spaniem ??

Ja tylko budzę się wcześnie, nie zależnie od tego o której się położę.

 

[Maly_kielek]

Współczuję ja też walczę ze stresem

Łącze się z Wami w stresie Ja muszę czekać 4 tygodnie do pierwszego usg, tez się cykam okropnie. Ale nie miejcie czarnych myśli, myślcie dobrze. Mi się dzisiaj śniło, ze poroniłam… właśnie przez to, ze wczoraj cały dzień się nakręciłam.
Idźcie na spacer, posprzątajcie w domu, zajmijcie czymś myśli

 

[Aga2895]

@Blondi_87 @olka11135 @JustynaM69 @Aga2895 @wiktoria708 na którą macie wizytę. Koniecznie dajcie znać. Trzymam kciuki

moja wizyta o 15:00 trochę stres jest

 

[wiktoria708]

@Blondi_87 @olka11135 @JustynaM69 @Aga2895 @wiktoria708 na którą macie wizytę. Koniecznie dajcie znać. Trzymam kciuki

16:45
Staram się być pełna dobrego nastawienia!

 

[Kosinka94]

Łącze się z Wami w stresie Ja muszę czekać 4 tygodnie do pierwszego usg, tez się cykam okropnie. Ale nie miejcie czarnych myśli, myślcie dobrze. Mi się dzisiaj śniło, ze poroniłam… właśnie przez to, ze wczoraj cały dzień się nakręciłam.
Idźcie na spacer, posprzątajcie w domu, zajmijcie czymś myśli

Ja trochę szybciej bo 11 wizyta, ale i tak się trochę boję i stresuj. Najlepsze jest to, że przy córce czułam tylko adrenalinę i ciekawość żeby zobaczyć ją na USG, zero strachu, niepewności.

 

[Butterfly.]

@Blondi_87 @olka11135 @JustynaM69 @Aga2895 @wiktoria708 na którą macie wizytę. Koniecznie dajcie znać. Trzymam kciuki

A ja na 9.30 wizyta

 

[margaretka.x]

Szczerze mówiąc przez to, co odwala się w pracy mało co myślę o wizytach, bo wiem, że dobiłabym się totalnie :/ a to co się odwala podchodzi już pod mobbing a jak się dowiedzą o ciąży to już całkowicie będzie ciężko. Umówiłam się z lekarzem, że czekamy na serce i automatycznie wyrzuca mnie na L4 (leczy mnie od dawna i od dawna zna sytuacje), ale zastanawiam się, czy to czekanie nie pogarsza sprawy

 

[wiktoria708]

A ja na 9.30 wizyta

jak szybciutko! fajnie

 

[pluto_nova]

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty!