Odpowiedz w temacie

Wiadomość

chirurgia w moim mieście to umieralnia. Mój tato był tam 3 lata temu po potrąceniu. Miał połamane większość żeber, krwiaka na głowie, przebite płuco i gdyby nie to że ja i moja siostra zrobiłyśmy tam haje to pewnie by go tak do domu wypuścili bez badania, choć i tak wypuścili po 3 dniach. Musiał się na pasku od spodni przymocowanym do łóżka podciągać bo pielęgniarki nie raczyły mu pomóc wstać do kibla. No masakra. Mojej przyjaciółce wycięli tam zdrowy wyrostek, okazało się że miała zapalenie jelit a nie wyrostka. Mojej klientce ucięli zdrowa pierś, bo mysleli że rak, a jak przyszła histopatologii okazało się że to nic rakowego. Osttanio też na grupie z naszego miasta dziewczyna szukała świadków bo jej dziadek zmarł przez zaniedbania właśnie na tym oddziale. Napisalam jej wiadomość że jakby chciala jakiś pozew zbiorowy stworzyc to ja się na to pisze i mam też kilka osób poszkodowanych. Nie zrobiłam z tym nic, podejrzewam że z gnojami bym nie wygrała sama, jak nas będzie więcej to można coś ugrac. Ale póki co dziewczyna milczy.

<blockquote data-quote="marsi89" data-source="post: 22597211" data-attributes="member: 151371"><p>chirurgia w moim mieście to umieralnia. Mój tato był tam 3 lata temu po potrąceniu. Miał połamane większość żeber, krwiaka na głowie, przebite płuco i gdyby nie to że ja i moja siostra zrobiłyśmy tam haje to pewnie by go tak do domu wypuścili bez badania, choć i tak wypuścili po 3 dniach. Musiał się na pasku od spodni przymocowanym do łóżka podciągać bo pielęgniarki nie raczyły mu pomóc wstać do kibla. No masakra. Mojej przyjaciółce wycięli tam zdrowy wyrostek, okazało się że miała zapalenie jelit a nie wyrostka. Mojej klientce ucięli zdrowa pierś, bo mysleli że rak, a jak przyszła histopatologii okazało się że to nic rakowego. Osttanio też na grupie z naszego miasta dziewczyna szukała świadków bo jej dziadek zmarł przez zaniedbania właśnie na tym oddziale. Napisalam jej wiadomość że jakby chciala jakiś pozew zbiorowy stworzyc to ja się na to pisze i mam też kilka osób poszkodowanych. Nie zrobiłam z tym nic, podejrzewam że z gnojami bym nie wygrała sama, jak nas będzie więcej to można coś ugrac. Ale póki co dziewczyna milczy.</p></blockquote><p></p>

[QUOTE="marsi89, post: 22597211, member: 151371"] chirurgia w moim mieście to umieralnia. Mój tato był tam 3 lata temu po potrąceniu. Miał połamane większość żeber, krwiaka na głowie, przebite płuco i gdyby nie to że ja i moja siostra zrobiłyśmy tam haje to pewnie by go tak do domu wypuścili bez badania, choć i tak wypuścili po 3 dniach. Musiał się na pasku od spodni przymocowanym do łóżka podciągać bo pielęgniarki nie raczyły mu pomóc wstać do kibla. No masakra. Mojej przyjaciółce wycięli tam zdrowy wyrostek, okazało się że miała zapalenie jelit a nie wyrostka. Mojej klientce ucięli zdrowa pierś, bo mysleli że rak, a jak przyszła histopatologii okazało się że to nic rakowego. Osttanio też na grupie z naszego miasta dziewczyna szukała świadków bo jej dziadek zmarł przez zaniedbania właśnie na tym oddziale. Napisalam jej wiadomość że jakby chciala jakiś pozew zbiorowy stworzyc to ja się na to pisze i mam też kilka osób poszkodowanych. Nie zrobiłam z tym nic, podejrzewam że z gnojami bym nie wygrała sama, jak nas będzie więcej to można coś ugrac. Ale póki co dziewczyna milczy. [/QUOTE]

Weryfikacja

Szukaj

Szukaj

Odpowiedz w temacie