reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Też mam termin 26 grudnia lub 27 jestem 10 tyg 1 dzien a ty ?
To skomplikowane :D zgodnie z ostatnią miesiączką jestem teraz w 10 tyg i 5 dni. Ale ostatnio na USG wyszło, że płód jest starszy, o 5 dni właśnie, więc przesunęli mi prenatalne z 17ego czerwca na 13ego. Ale to i tak ciekawe, że różnie to liczą, bo Ty masz 26-27 a ciążę masz teoretycznie młodszą o 4 dni, hmm.
Też mam termin 26 grudnia lub 27 jestem 10 tyg 1 dzien a ty ?
 
reklama
Porównania są, bo w zbiorowej świadomości na zachodzie jest cud, miód, malina, a u nas ciemnogród i średniowiecze, a to nie do końca tak wygląda 🤷‍♀️
Na zachodzie składki potrafią być jeszcze większe niż u nas, ale niestety u nas są one po prostu źle wykorzystywane i choćby zrównali je z zachodnimi dalej będzie problem z dostępem do lekarza 😖
W ostatnim rolę odgrywa też kasa / administracja - jeśli zaświadczenie będzie od lekarza, który będzie zgłoszony do izby lekarskiej/ZUSu/ czy ch..uj wie gdzie i kontrola wykarze, że lekarz wystawiał lewe zaświadczenia i szpital je uznał to szpital też będzie miał problemy - bez sensu 😣 no ale u nas się wylewa tak dzieci z kąpielą...
ale kto napisał , że na zachodzie jest cud? Mój pierwszy wpis na ten temat dotyczył tylko i wyłącznie polski ;) bo szczerze nie bardzo obchodzą mnie inne kraje. Rodzę tutaj. Pierwsze ciężko miałam przez CC ze wskazaniami , nawet gdybym ich nie miała to mam NORMALNEGO lekarza i dla niego moja psychika jest wazna.
Ogólnie to szczerze kobiety nie rozumiem 🙉🤫 tego , że kogos bolą statystyki jakie porody dominują , jakich porodów jest więcej / tyle samo w Polsce. Nie obchodzi mnie jak rodziła sąsiadka Krysia i kuzynka Hania .. naprawdę. Liczy się zdrowa mama i zdrowe dziecko. W niczym lepsze nie będzie dziecko z porodu uciemiezionej kobietki rodzacej 24 h w bolach..o d tej która ma lewe zaświadczenie;))
Jeśli chodzi o kontrolę.. pokaż mi lekarza który zaryzykuje swoją karierę na rzecz odrzucenia skierowania np od okulisty. Jest taki ? To szacun.. bo chyba o nim już głośno 🙈 na pewno nikt takiej sprawy nie zostawiłby obojętnie
 
Mi wydaje się, że problem oprócz samej kwestii finansowania ochrony zdrowia w PL jest w służbie zdrowia, w ludziach. Jestem osobą, która często ma styczność ze szpitalami, począwszy od rejestracji ludzie zachowują się okropnie do pacjenta, pielęgniarki, lekarze są pretensjonalni, nie maja czasu na rozmowę z chorym, opryskliwi. Oczywiście są od tego wyjątki ale to naprawdę rzadkość.

Przykład z dzisiaj i szpitala jednego z bardziej renomowanych w Warszawie. Pusta izba przyjęć, dwie położne w rejestracji oglądają seriale, jedzą czipsy.
Moja Pani Dr tam pracuje i po smsie kazała mi przyjechać na IP i poprosić Panie na rejestracji aby powiadomiły ja telefonicznie, ze przyjechałam bo może jej paść bateria
Podeszłam do okienka powiedziałam, że jestem ciąży i krwawię i Pani Dr X prosiła o telefon na oddział bo ma zejść. Pani parsknęła śmiechem i powiedziała, że nie ma zamiaru dzwonić. Ze nikt ją nie poinformował a to nie jest koncert życzeń.

Włączyła serial, otworzyła druga paczkę czipsów.
 
Dziewczyny ja już po prenatalnych, wszystko w porzadku CRL 6,4cm. NT 1,6 wsyztskie nogi rece narządy są na miejscu. Na 70% dziewuszka. Byłam od razu oddać krew na pappa’e i czekam na wyniki. Z perturbacji wizyty powiem, ze dziecko spało, wygniótł mnie ten lekarz i wytarmosił ale maluch spał wiec wysłał mnie na kawe i ciastko po czym wróciłam i ostatecznie zrobił usg dopochwowo (mam tez tylozgiecie macicy i podobno tez przez to słabo widać). Jak reszta dzisiejszych wizyt?
 
A mnie o tyle obchodzą inne kraje że widać, co kuleje, co można poprawić (i nie, że się nie da, bo jakoś gdzie indziej się da), a co nie jest standardem praktycznie nigdzie i jest tylko kaprysem pacjentki (nie piję tutaj do niczego konkretnie z tego wątku, żeby nie było). Ale absolutnie nie uważam, że skoro gdzieś jest gorzej, to już ok. Nie równajmy w dół, tylko w górę.
Kaprysem może być chęć kupna nowego wazonu. Dla mnie to jak chce rodzic nie jest kaprysem :) absolutnie. To moje zdanie i nikt nie ma prawa w nie ingerować. Nie wyobrażam sobie swojej wymarzonej ciąży zakończyć w sposób który jest niezgodny ze mną. Myślę , że dla wielu kobiet ujęcie tego jako kaprys może być krzywdzące ( ale ok piszesz że nie pijesz do tematu z wątku ;) )
Odpuscmy dziewczyny. Odkąd jestem mamą to nauczyłam się, że nie warto rozmawiać o porodach , sposobie karmienia , o tym czy włączamy bajki dzieciom i czy dostają cukier. Nie warto 🤫
 
Każdy ma jakieś własne upodobania/zachcianki w każdej kwestii, nie tylko w kwestii rodzenia. I po to mamy różnego rodzaju przepisy, ustawy, wytyczne itd. żeby panowały jakieś zasady, w przeciwnym wypadku mielibyśmy w kraju anarchię, co chyba nie jest dobrym rozwiązaniem. Demokratycznie wybiera się rząd i ludzi, którzy podejmują decyzje i albo należy się dostosować, albo tkwić we własnej frustracji, albo zmienić kraj. Nie dogodzi się wszystkim i zawsze znajdzie się ktoś, komu nie pasują zasady obowiązujące w danej kwestii, czy to porody, czy to śluby par homoseksualnych itd. Gdyby każdy chciał robić to, co chce, nie byłoby kolorowo, bo pewnie ludzie by się w końcu pozabijali. Komuś odpowiada dzicz, komuś innemu aborcja, a jeszcze innemu ogrzewanie domu węglem i nie godzi się na obowiązujące przepisy. Cóż. Zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, kto chce zrobić po swojemu. Tak czy inaczej zalecenie leczenia schorzeń psychicznych nie jest niczyją złośliwością a jedynie chęcią pomocy. Zdrowie psychiczne jest ważne i należy o nie dbać, w końcu zależy nam na zdrowym narodzie.
 
Dziewczyny ja już po prenatalnych, wszystko w porzadku CRL 6,4cm. NT 1,6 wsyztskie nogi rece narządy są na miejscu. Na 70% dziewuszka. Byłam od razu oddać krew na pappa’e i czekam na wyniki. Z perturbacji wizyty powiem, ze dziecko spało, wygniótł mnie ten lekarz i wytarmosił ale maluch spał wiec wysłał mnie na kawe i ciastko po czym wróciłam i ostatecznie zrobił usg dopochwowo (mam tez tylozgiecie macicy i podobno tez przez to słabo widać). Jak reszta dzisiejszych wizyt?
Dobrze , że wszystko w porządku ♥️
 
Mi wydaje się, że problem oprócz samej kwestii finansowania ochrony zdrowia w PL jest w służbie zdrowia, w ludziach. Jestem osobą, która często ma styczność ze szpitalami, począwszy od rejestracji ludzie zachowują się okropnie do pacjenta, pielęgniarki, lekarze są pretensjonalni, nie maja czasu na rozmowę z chorym, opryskliwi. Oczywiście są od tego wyjątki ale to naprawdę rzadkość.

Przykład z dzisiaj i szpitala jednego z bardziej renomowanych w Warszawie. Pusta izba przyjęć, dwie położne w rejestracji oglądają seriale, jedzą czipsy.
Moja Pani Dr tam pracuje i po smsie kazała mi przyjechać na IP i poprosić Panie na rejestracji aby powiadomiły ja telefonicznie, ze przyjechałam bo może jej paść bateria
Podeszłam do okienka powiedziałam, że jestem ciąży i krwawię i Pani Dr X prosiła o telefon na oddział bo ma zejść. Pani parsknęła śmiechem i powiedziała, że nie ma zamiaru dzwonić. Ze nikt ją nie poinformował a to nie jest koncert życzeń.

Włączyła serial, otworzyła druga paczkę czipsów.

Chyba sobie żartujesz??? Jprdl ale się zagotowałam teraz...
Ja też uważam tak jak Ty. Moją mamę dwa razy uśmierciliby przez olewanie, mojej koleżanki tata niestety zmarł, bo odesłali go do domu i następnego dnia jak trafił do szpitala to dostał wylewu, koleżanka poszła do ordynatora zapytała się czy gdyby tego pierwszego dnia przyjeli go do szpitala to czy żyłby? A on do niej "Pani! On by dzisiaj do pracy poszedł" no i co takiemu Zrobisz?... Wiele znam takich przypadków. Oczywiście, są cudowni lekarze z powołania, ale każdy lekarz powinien być z powołania. A takim co olewają i mają w dupie pacjenta powinno się odebrać prawo do wykonywania zawodu i nie powinno się Godzic na coś takiego. Mojej babci w szpitalu pielęgniarz sam powiedział, żeby się wypisała na własne zadanie do domu, bo tu jej nikt nie pomoże, wręcz przeciwnie do tej pory twierdzi, że dzięki niemu żyje. A historii związanych z porodami to już nie wspomnę. Chyba jak trafię do szpitala to tylko z włączonym dyktafonem 🙈
 
reklama
Moja sąsiadka z domu bliźniaka urodziła na dniach dziecko :) słyszę jak płacze dość często, w sumie to taki skrzek bardziej, słodko to brzmi, ale ona pewnie zmęczona. Chyba wyjdzie na to, że nasze dzieci będą z jednego roku :)
Ja to się cieszę, że urodze w sam środek zimy , na spokojnie bez spiny bede chciała do siebie dojść nawet jakbym miała 2 tyg w piżamie chodzić! Dni są krótkie, starsze dzieci nie będą chcieli do nocy spędzać czas na dworze, nastawiam się na odpoczywanie i długie leżenia w łóżku z maluszkiem
 
Do góry