Grudniowe mamy 2022 :)

[anulaa_89]

Dziewczyny ratunku... Koszą u mnie na osiedlu trawniki.... Alergia mnie zaatakowała zatoki zawalone.... Zaraz zrobię irigasin. Ale czy jest coś co można przyjmować w ciąży na alergię? I najlepiej żadne psikacze do nosa bo ani to na mnie nie działa ani nie lubię tego aplikować...

 

[MartaMarkry]

to może ryzyko będziesz miała tylko na podstawie z USG a po 2 tyg będziesz miała razem z Pappa

zadzwonię jeszcze raz, może trafie ba bardziej kompetentna kobiete..

 

[guest-1677526072]

Dziewczyny ratunku... Koszą u mnie na osiedlu trawniki.... Alergia mnie zaatakowała zatoki zawalone.... Zaraz zrobię irigasin. Ale czy jest coś co można przyjmować w ciąży na alergię? I najlepiej żadne psikacze do nosa bo ani to na mnie nie działa ani nie lubię tego aplikować...

Najbezpieczniej loratadyne i nic innego...do nosa nie ma za bardzo nic tylko płukanie woda morska

 

[Strzyga_]

Kobietki bo ja się zastanawiam jak to jutro będą te prenatalne wygladac. O 9.10 mam się stawić na pobranie krwi i później usg. Czyli ja dostane tylko wyniki z usg a dopiero później z testu Pappa tak? Może głupie pytanie, ale to moje pierwsze podejście do badań prenatalnych i kompletnie nie wiem czego mam się spodziewać.

Ja tak dostawałam: miałam ryzyka wyliczone z samego usg i lekarka mówiła które mogą się zmienić w związku z wynikami z krwii. Wszystko dokładnie wytłumaczyła.

 

[guest-1677526072]

zadzwonię jeszcze raz, może trafie ba bardziej kompetentna kobiete..

zadzwoń choć nie wiem czy oni w rejestracji takie rzeczy wiedzą

 

[Strzyga_]

Dziewczyny ratunku... Koszą u mnie na osiedlu trawniki.... Alergia mnie zaatakowała zatoki zawalone.... Zaraz zrobię irigasin. Ale czy jest coś co można przyjmować w ciąży na alergię? I najlepiej żadne psikacze do nosa bo ani to na mnie nie działa ani nie lubię tego aplikować...

Loratydyna

 

[MartaMarkry]

zadzwoń choć nie wiem czy oni w rejestracji takie rzeczy wiedzą

ona powiedziała, ze jej tak lekarz przekazał..

 

[guest-1677526072]

@Takalenka co u Ciebie ?

 

[guest-1677526072]

ona powiedziała, ze jej tak lekarz przekazał..

ale nigdy się z prenatalnych nie wychodzi bez niczego więc to nie możliwe żeby Ci nic nie dali

 

[Mamafasolki]

Serio uważacie, że jednego dnia w 13+6 widać przezierność, a 14 - pyk - następuje dotknięcie czarodziejskiej różdżki i już jej nie ma? I ten magiczny moment kiedy następuje? O 12 w nocy?
To są wszystko umowne terminy - kwestia jest tego, że w tych tygodniach to badanie jest najbardziej miarodajne, są opisane najlepiej i najbardziej dokładnie normy i najłatwiej specjaliście to pomierzyć

Moje usg było oczywiście skrajnie późno - realia NFZu ale nikt tu o aż takim poślizgu nie mówi.

Wszystkie pomiary da się wykonać do momentu kiedy dziecko ma 84 mm. Sorry, ale to nie jest mój wymysł, ale wytyczne. Zakłada się że dziecko osiąga ten magiczny rozmiar w 13+6. Oczywiście dziecko sąsiadki wuja kuzyna i kogoś tam może rosnąć trochę wolniej, ale to gdybanie.

Nie da się iść na USG pierwszego trymestru w drugim. Serio. NFZ nie NFZ lekarz, który to wykonuje może stracić uprawnienia po takim numerze.