reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Ja nie mam żadnych plamien i gdyby nie usg to bym nawet nie wiedziała, że mam krwiaka. Ale w pierwszej ciąży tez mialam i to nawet w tym samym miejscu, tylko ten jest troszkę większy dlatego
W 3 ciąży też miałam i bez plamien także kochana spokojnie odpoczywaj i się nie przemęczaj będzie dobrze !🙂
Dlatego
Dlatego trochę się stresuje ale w sumie trzeba dobrze myśleć by nie zwariować 😁
Rozumiem stres jest normalny
 
reklama
naprawdę widok wychodzącej główki nie robi na tobie wrażenia? Ja się cieszę, że tego nie widać w trakcie własnego porodu 😂
No naprawdę nie :) Tzn robi, ale takie bardziej pozytywne wow, a nie, że przeraża. Wczoraj Youtube polecił mi filmik z cesarki (która, wg mnie, wygląda straszniej, niż poród siłami natury), przedwczoraj o tym, jak uniknąć pękającego krocza, i ok, obejrzane, zanotowane :D Ale ja z tych, co przy obiedzie mogą oglądać operacje. Aż czasem żałuję, że nie poszłam na medycynę ;)
 
Dziewczyny jak się ogólnie czujecie ?
U mnie rano mdłości , słabo mi się robi, a popołudniu bym konia z kopytami zjadła 😂
z rana mam mdłości już od prawie tygodnia 😂 i praktycznie cały czas spie… mogłabym w łóżku spędzać całe dnie… ledwo się trzymam na nogach nawet robiąc teraz żurek 😂 ale zjadłabym bigos albo pizzę, już mówiłam mężowi 😂
 
Ja oprócz bolących piersi, mogłabym spać przez całą dobę. Chodzę spać o 21:30, gdzie normalnie chodziłam ok. północy, po pracy muszę przynajmniej godzinę się zdrzemnąć 😅 Mam mdłości, ale one dopadają mnie najczęściej w środku nocy i nad ranem, potrafię się obudzić z taką nieprzyjemną chęcią zwymiotowania 🤢 Ale w ciągu dnia w miarę okej. Dodatkowo wyczulił mi się węch na wszystkie smrody, szczególnie na pot. Niestety pracuje w miejscu, gdzie przychodzi sporo starszych ludzi, którzy nie dbają o higienę. Oczywiście nie wszyscy, ale bardzo mnie to odrzuca, bardziej niż przed zajściem w ciążę 😢 Poza tym mogłabym wciągać słodycze kilogramami, ale nie wiązałbym tego bezpośrednio z ciążą, raczej dlatego, że przed zajściem byłam na diecie i teraz trochę mi popuściły hamulce 😂
mam dokładnie to samo z piersiami i ze spaniem. Szok😂
 
A czy jest tutaj ktoś taki jak ja, kto nie ma jakiś większych dolegliwości? U mnie 4+6, czasami tylko boli mnie brzuch jak na okres, w ciągu dnia może senna jestem ale raz mniej raz bardziej, piersi mnie nie bola, tylko same sutki ale PrY dotyku. Po za tym nic mi nie jest. Wizyta w środę, a ja tradycyjnie się tylko martwię :( beta dalej rośnie prawidłowo, prog badam we wtorek znowu, jak będzie znowu niski to pewnie proga będę przyjmować.. ale przez ten spadek proga ostatnio jakoś się podłamałam. Beta niby pięknie urosła wiec to najważniejsze..
 
A czy jest tutaj ktoś taki jak ja, kto nie ma jakiś większych dolegliwości? U mnie 4+6, czasami tylko boli mnie brzuch jak na okres, w ciągu dnia może senna jestem ale raz mniej raz bardziej, piersi mnie nie bola, tylko same sutki ale PrY dotyku. Po za tym nic mi nie jest. Wizyta w środę, a ja tradycyjnie się tylko martwię :( beta dalej rośnie prawidłowo, prog badam we wtorek znowu, jak będzie znowu niski to pewnie proga będę przyjmować.. ale przez ten spadek proga ostatnio jakoś się podłamałam. Beta niby pięknie urosła wiec to najważniejsze..
ja! Dziś pierwszy raz jestem senna. Zero bólu piersi, choć młody non stop wisi na cycku, zero mdłości. Trochę pobolewa podbrzusze.
 
A czy jest tutaj ktoś taki jak ja, kto nie ma jakiś większych dolegliwości? U mnie 4+6, czasami tylko boli mnie brzuch jak na okres, w ciągu dnia może senna jestem ale raz mniej raz bardziej, piersi mnie nie bola, tylko same sutki ale PrY dotyku. Po za tym nic mi nie jest. Wizyta w środę, a ja tradycyjnie się tylko martwię :( beta dalej rośnie prawidłowo, prog badam we wtorek znowu, jak będzie znowu niski to pewnie proga będę przyjmować.. ale przez ten spadek proga ostatnio jakoś się podłamałam. Beta niby pięknie urosła wiec to najważniejsze..
Ja nie mam zbyt wielu dolegliwości. Też się martwiłam przed wizytą u gina, ale zupełnie niepotrzebnie bo ciąża rozwija się prawidłowo. Także glowa do góry 😊
 
reklama
No naprawdę nie :) Tzn robi, ale takie bardziej pozytywne wow, a nie, że przeraża. Wczoraj Youtube polecił mi filmik z cesarki (która, wg mnie, wygląda straszniej, niż poród siłami natury), przedwczoraj o tym, jak uniknąć pękającego krocza, i ok, obejrzane, zanotowane :D Ale ja z tych, co przy obiedzie mogą oglądać operacje. Aż czasem żałuję, że nie poszłam na medycynę ;)
cesarkę też oglądałam, niezbyt przyjemny widok 😛 a jeśli chodzi o ochronę krocza, to dobra położna jest na wagę złota. Tak pokieruje kiedy przeć, że człowiek nie pęknie.
 
Do góry