Mi z początkiem ciąży przepadl zegarek który dostałam od ojca jak byłam w liceum - taki sentymentalny prezent I niestety nie mogę go znaleźć a szukałam dosłownie wszędzie M śmieje się że znajdzie się jak urodzi sie dzidzia ale słabo to wierzę 1Hahaha, ja ostatnio nie zauważam rzeczy które mam pod nosem. Kilka dni temu szukam miarki i sprawdzam wszystkie szuflady etc. Warczę na męża że zaś gdzieś wsadził, po czym on spokojnie wstaje ,idzie do pierwszej szuflady, którą sprawdzałam 4 razy i jest... Na środku szuflady - niczym nie zasłonięte :d
reklama
karpatka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2020
- Postów
- 524
Tesciowa tez ale tak ogolnie, sprawy finansowe czlowieka dobijają. Przez wirusa narzeczony mial obciętą pensję a w kwietniu mial dostac spory awans....to mu jeszcze szefowa obciela bo restauracje zamknela i teraz mu mowi ze dopiero da mu wiecej w pazdzierniku bo musi sie "odbić bo sporo stracila", no i w pazdzierniku mamy zmieniac mieszkanie na jakies inne bo noe wyobrazam sobie urodzic i mieszkac z tesciową, bo chyba bym nie wytrzymala psychicznię, napewno bym nie wytrzymala psychicznie...bo jak bede potrzebowac rad to sobie do swojej mamy zadzwonie, do kobieyy ktora umiala wychowac 3 dzieci i od ponad 20 lat zajmuje siw noworpdkami w szpitalu a nie "rady" tesxioqej ktora kazdego by pouczala a swoje dzieci malutkie zostawila i wyjechala....zresztą ja nie potrzebuje nikogo do opieki nad dzieckiem i nie bede potrzebowala napewno jej i w zyciu o to nie poproszę, juz ustalone mam z narzeczonym ze jesli wydarzy sie taka sytuacja to w zyciu nie pozwole tesciowej na zajecie sie naszym dzieckiem...i zrobie wszystko aby tak bylo!!!
Jak to mówią, pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to nic... dobrze, że masz pomoc finansowa przy wyprawce, bo sobie można czegoś odmówić, a dziecku chciałoby się dac gwiazdkę z nieba...
A teściową i jej rady pozostaw głęboko w...
karpatka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2020
- Postów
- 524
Spacery ważne! Godzinka to nie tak krótko wcale jak na przechadzkę. Fajnie że Ci się chce, ja mam poważny problem z motywacją
U mnie dzieci są największą motywacją.. spacer musi być, gorzej jak pada i nie można wyjść
Rumiankowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2020
- Postów
- 1 987
Ja tam mogę nawet pocierpieć jak to nie zaszkodzi dziecku góry nade wszystko!No ja właśnie mam zamiar pytać o góry, bo chcemy uderzyc w Tatry na weekend (oczywiście nie na Rysy xD) i liczę, że lekarz pozwoli, i nie będę później cierpieć
Mi wyszły wynika z pappa źle,triSimon 21 podstawowe miałam chyba 1:350 skorygowane 1:70 więc proponowali mi aminopunkcje mój gin tez jest za tym ,ale mam to badanie za darmo muzę dlatego że źle Wyszyńskiego badanie i że względy na wiek.Teraz mnie zaciekawiłaś...refundowane jest sanco? Lekarz CIe o tym poinformował? ja mam 40 lat...i jak pisałam czekam na wyniki pappa ale już mnie uprzedzili, że będą dzownić ....bo "stara jestem"
Mi ginekolog powiedziała ostatnio ,jak byłam że na rowerze i na rolkach śmiało mogę,nie wiem jak teraz,ale jak po wizycie wszystko bd dobrze to na małą przejażdżkę rowerkiem do lasu się wybierzemy,po malu oczywiście bez szaleństwMnie ostatnio trochę pobolewa podbrzusze jak dłużej jestem na nogach, muszę też podpytać lekarza, co mogę. Bo nie ukrywam, że chciałabym zacząć jakieś ćwiczenia, zresztą pogoda (no, może nie dzisiaj) zachęca do długich spacerów ❤
A jeśli chodzi o ćwiczenia,to też bym chętnie poćwiczyć,ale nie wiem jakie mogę wykonywać i trochę się bije
W góry nie można bo ciśnienie większe,moja koleżanka jak była w ciąży i byli na jakimś szczycie to pojechała do szpitalaJa tam mogę nawet pocierpieć jak to nie zaszkodzi dziecku góry nade wszystko!
Kurcze mi nawet pulmonolog sprawdza puls w ciąży. Dzisiaj biorę pierwsza tabletkę isoptinu. Zobaczymy czy podziała, też zawsze miałam wysokitez mam puls w okolicach 90-100 ( z natury taki mam), u mnie na wizycie nawet się tego nie bada...
Rumiankowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2020
- Postów
- 1 987
W góry nie można powyżej 2500m n p mW góry nie można bo ciśnienie większe,moja koleżanka jak była w ciąży i byli na jakimś szczycie to pojechała do szpitala
W Polsce nawet rysy tyle nie maja wiec spokojnie a nie Rysy jednak maja 2503 jakoś się uczyłam sto lat temu, ze 2499 ;p
Nie ma znaczenia bo w wysokie Tatry i tak raczej się nie wybiorę
Edit: dobrze pamiętam, w Polsce 2499 po Słowackiej stronie jest 2503 (nie to żeby było to istotne).
Ostatnia edycja:
reklama
Ja tam mogę nawet pocierpieć jak to nie zaszkodzi dziecku góry nade wszystko!
Czytałam, że jeśli nie planujemy skoków ze spadochronem, wyczynowej jazdy figurowej na lodzie lub ciężkich walk w okopach to nie ma problemu. Jeśli wcześniej byłyście aktywne to tym bardziej. Brak ruchu zdecydowanie gorszy w kontekście zblizajacego się super wysiłku, czyli porodu. Czyli muszę wyjść z trybu leniwej buły...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: