reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Hej dziewczyny. Przepraszam ze tylko o sobie. Ja mialam koszmarna noc, polowe z niej spędziłam w szpitalu. Otoz wczoraj znowu zlapal mnie pecherz, nie bylo zle, poczatki infekcji ale juz wiedzialam ze nie odpuści wiec pojechalam do lekarza, przepisala mi antybiotyk, wziela mocz na posiew i do domu. Ale w nocy co sie zaczelo dziac, bol okropny jakby mnie ktos nozem dzgal w brzuch i krew...duzo krwi. Przestraszylam sie bo zobaczylam zywo czerwone paseczki krwi, a przy podcieraniu mocz byl z krwia. O 2.30 w nocy jechalam do szpitala polozniczego, czekalam godzine zeby mnie ktos zobaczyl bo doslownie 5 sekund przede mna przywiezli babke wiec musialam czekac. Jak juz sie mna zajeli zrobila mi usg zeby sprawdzic czy z dzieckiem ok, ruszalo sie i bilo serce wiec stwierdzila ze ok, ale jakby sie cos dzialo to powiedziala ze oni nie ratuja poronienia.... pozniej sprawdzila skad to krwawienie i bylo z drog moczowych. Spytalam na odcjodne czy z dzieckiem wszystko ok a ona powiedziala ze tak, ale jutro jest nowy dzien i wszystko moze sie zdarzyc.... nie wiem co mam o tym myslec. Mam juz dosc tych infekcji
Przykro mi. Ale dobrze ze z malenstwem dobrze. Ja juz walcze z infekcja drog moczowych drugim antybiotykiem. Jak bylam ostatnio na sorze to mnie zbuli bo z moczu ogolnego nic nie wyszlo a posiew sie okazal zly....trzymam kciuki zeby przeszli ❤❤❤
 
Ale się zdenerwowałam.Dzwoniła do mnie kierowniczka z pracy ze nie ma mojego zwolnienia,jak się okazalo ostanie było do 29.05...A dziś mamy 18,dzwoniłam do mojego ginekologa ona na to no rzeczywiście nie ma.Bałam się że bie bd miała ciągłości ale ona powiedziała że już puścisła zwolnienie(w pore)i że wyjaśnienie należy do niej(no raczej)żebym.nie nie martwiala ciągłość będzie ehhhh
Tak, wtedy najczęściej pojawia się w ZUS że wystawione wstecznie - i wtedy lekarz się "spowiada" dlaczego :)
 
Co do pokoiku dla dziecka to dzidziuś najpierw będzie spał z nami w sypialni. Jeszcze nie wiem czy kupimy dostawke czy zabierzemy łóżeczko synkowi a jemu może kupimy większe. Nie wyobrażam sobie, żeby noworodek miał nie być obok mnie. Jak się syn urodził to ja milion razy w nocy się budziłam i patrzyłam czy oddycha. Będąc z młodym w szpitalu po porodzie to ja prawie w ogóle nie spalam bo się o niego bałam 😱 bałam się, że przestanie oddychać albo że mi go ktoś porwie 🤦 takie silne emocje czułam po porodzie, że prawie płakałam jak ktoś inny niż ja i mąż trzymał na rękach moje dziecko.. no ale ja to chyba zaliczyłam baby bluesa więc może dlatego targały mną takie skrajne emocje. Sama siebie nie rozumiałam wtedy 😔🙄 oby tym razem obyło się bez takich jazd ze strony mojej psychiki bo to było okropne.

Dziewczyny a ja dziś mialam przeokropny sen. Do teraz nie mogę się otrząsnąć. W nocy bolał mnie brzuch i był mega twardy jak wstawałam do toalety. I w związku z tym chyba śniło mi sie, że dostałam mocne skurcze i najpierw pojawiły się wody płodowe a potem poroniłam. Okropny sen. Jeszcze się w tym śnie zastanawiałam jak ja przejdę przez to, że będę musiała wszystkim w koło o tym powiedziec 😧😱

Miłego dnia i trzymam kciuki za wizytujace ✊

Co za okropny sen. Oby już się takie nie pojawiały.

Hej Dziewczyny :) ja dzisiaj nockę miałam z głowy, jeden z maleńkich sąsiadów mocno dawał czadu, takze przyzwyczajam się 😂 dziś o 18stej spotkam się z naszym maluszkiem i nie mogę się doczekać 😍😍😍 miłego dnia dla Was :)

@Piernik98 jak po tych lekach?

Hehe jaki trening :D

U mnie hormony chyba daja w kość od tygodnia becze z byle powodu nerwa mam strasznego codziennie czytam wasze posty ale nic mnie nie cieszy nie mysle jeszcze o lozeczkach ubraniach itp bo ciągle czuje niepokój czy wszystko bedzie dobrze nie umiem sie cieszyć juz idzie 14 tydzień A fiksuje coraz bardziej boje sie nadal powiedzieć rodzinie bo mysli ze cos bedzie nie tak. Jeszcze nie wiem co sie dzieje nie jem wiecej niz przed ciążą nawet mniej tak mi sie wydaje A kg leca do góry jak oszalał napompowana jestem jak balon aaaaaa to nie jest moj czas . W poniedziałek idę na wizytę moze sie troche uspokoje. Gratuluję dziewczyny udanych wizyt .

Oby po wizycie samopoczucie wróciło.

Dzień dobry :) ale macie z tymi snami! Mi się dzisiaj śniło, że się pogubiłam w Gdańsku w komunikacji miejskiej i nie mogłam wrócić do domu 😂 dobrze że dzisiaj jadę samochodem na badania a w telefonie GPS bo z tym mózgiem ciążowym to nigdy nie wiadomo 🙈
Prenatalne mam na 12 a wizytę u gina na 15. Dzisiaj 12t+1d. Ciekawe co tam będzie widać :) i jednak wchodzę najpierw na USG i dopiero jeśli lekarz zasugeruje to po wizycie zrobię pappe.
A wczoraj słuchajcie nie wymiotowałam! 🥳 Stałam nad kiblem parę razy ale nic nie poszło. Jaka ulga :) oby dzisiaj chociaż do końca wizyt odpuściło 🤞
Trzymam kciuki za wszystkie współwizytujące dzisiaj 😁

Ale z się cieszę że wczoraj Cię ominęły wymioty.

Czasu nie cofniesz, prawdopodobieństwo jest, ale dosyć niskie, nie martw się ❤ Ja się nażarłam ostatnio łososia wędzonego na zimno 🤦‍♀️ Uwielbiam kanapeczki, tortille, w sałatce, nie mogłam się oprzeć 😬 Dopiero potem zaczęłam się zastanawiać i czytać, że jest niewskazany 🙈

Lososia wędzonego można z tego co wiem ? Tylko niezbyt często. Głównie chodzi o rtęć.

Dobra mam glupie pytanie. Od poczatku ciazy miewam mrowienie pipki 🙈 ma któraś tak? Akurat teraz mi tak mrowi/wibruje 😂 no dziwne uczucie...😆

Przez silne ukrwienie można tak czuć.

U nas już można mierzyć w sklepach w centrach handlowych jesteś pewna ze u was jeszcze nie można ? My planujemy jechać ba zakupy w piątek bo niby zaczynaja się promu do 80% letnie. Ja dziś ogarniam pranie od rana, nigdy nie chce mi wiem na bierząco tylko jak już piorę to pralka chodzi z 4-5 razy 😂 właśnie 3 się kończy i jeszcze dwa zostały. W między czasie dziś nałożyłam sobie olejek na włosy i teraz już po prysznicu w mokrych włoskach leżę i odpoczywam chodź za raz obiadek trzeba robić. No i cóż dziś o 15 wizyta u mojego gina powtarzam się ale licze na usg i płeć 😂✊🏻🙏🏼🥰 a kiedy macie ta kolacje ? Dziś czy w week ?

Kciuki za usg dziś!

Hej dziewczyny. Przepraszam ze tylko o sobie. Ja mialam koszmarna noc, polowe z niej spędziłam w szpitalu. Otoz wczoraj znowu zlapal mnie pecherz, nie bylo zle, poczatki infekcji ale juz wiedzialam ze nie odpuści wiec pojechalam do lekarza, przepisala mi antybiotyk, wziela mocz na posiew i do domu. Ale w nocy co sie zaczelo dziac, bol okropny jakby mnie ktos nozem dzgal w brzuch i krew...duzo krwi. Przestraszylam sie bo zobaczylam zywo czerwone paseczki krwi, a przy podcieraniu mocz byl z krwia. O 2.30 w nocy jechalam do szpitala polozniczego, czekalam godzine zeby mnie ktos zobaczyl bo doslownie 5 sekund przede mna przywiezli babke wiec musialam czekac. Jak juz sie mna zajeli zrobila mi usg zeby sprawdzic czy z dzieckiem ok, ruszalo sie i bilo serce wiec stwierdzila ze ok, ale jakby sie cos dzialo to powiedziala ze oni nie ratuja poronienia.... pozniej sprawdzila skad to krwawienie i bylo z drog moczowych. Spytalam na odcjodne czy z dzieckiem wszystko ok a ona powiedziala ze tak, ale jutro jest nowy dzien i wszystko moze sie zdarzyc.... nie wiem co mam o tym myslec. Mam juz dosc tych infekcji

Ojej oby infekcja szybko minęła, a baba bardzo niesympatyczna bo tylko mastraszyla bez sensu.

Kciuki za wszystkie wizytujace dziewczyny I miłego dnia.
 
U mnie brzuszek coraz wiekszy obecnie 13 (12+5)
 

Załączniki

  • IMG_20200618_073501.jpg
    IMG_20200618_073501.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 94
reklama
Eh nadrobiłam wszystkie strony i... Skasowały mi się odpowiedzi. Jeśli kogos pomine lub pomyle to przepraszam.
@Karanga super ze obyło się bez wymiotów
@niemandin śliczna figura, super wyglądasz 😍
@Piernik98 takie mrowienia i klucia mogą się zdarzać, nie musisz się tym przejmować
@aniia00 bardzo Ci współczuję, musisz się strasznie stresować, nie potrzebnie Cię ta baba jeszcze tak nastraszyła. Dobrze że z dzidzia wszystko ok. Będę trzymać kciuki z Was
@Rumiankowa hormony zaczęły szaleć, do tego pogoda nie nastraja. Może jakaś relaksująca kąpiel w wannie, maseczka?
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i trzymam kciuki za pozostałe wizytujace dziewczyny ✊
 
Do góry