reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Dzień dobry dziewczyny! Zapowiada się dziś piękny dzień :) ja biorę się za zrobienie bezy z truskawkami, wieczorkiem przyjeżdżają znajomi - mam wymówkę, żeby zrobić coś pysznego i bez wyrzutów to zjeść. Po pierwszych miesiącach ciągłych mdłości i wymiotów, wraca mi apetyt! Nareszcie! Naprawdę gdyby nie to, że ten pierwszy trymestr był ciężki, trudno byłoby mi uwierzyć, że w ciąży można się czuć tak fatalnie i płakać z bezsilności. U mnie większość koleżanek przechodziła to bezobjawowo.
Wczoraj wsiadlam na rower i przejechałam dość sporo km, co prawda po płaskim i równym terenie - ale stąd moje pytanie. Czy jesteście normalnie aktywne? Nie jestem typem sportowca, ale czasami mam ochotę ruszyc tylek z domu, tym bardziej po tej kwarantannie .
Super że wraca Ci apetyt :) Życzę udanego spotkania ze znajomymi :) Niestety każda ciąża jest inna ja przykładowo w pierwszej czułam się dużo gorzej niż w tej, bardzo mocno mnie mdliło, nie dawałam rady pracować a na l4 poszłam już chyba w 9tc po tym jak odcięło mi nogi podczas powrotu z pracy, pamiętam że bardzo się przestraszyłam bo upadłam na brzuch ☹ Bardzo się cieszę że czujesz się lepiej, trzymam kciuki żeby dobre samopoczucie nie opuściło cię już do końca ciąży :) Aktywność jak najbardziej wskazana, byle żeby się nie przeforsować i oczywiście unikać jakiś gwałtownych skoków lub aktywności obciążającej brzuszek :)
 
reklama
To dziwne dosyć :/ a czytałaś wcześniej opinie tego gina ? Moj mi wszystko odpowiadał co mierzy a trochę tego było, ze moja pierwsza dzidzia to nawet nie wiedziałam ze kość nosowa, kręgosłup, płyn w brzuszku, główka cała, serduszko wiec 5 min to naprawdę bardzo szybko. Może na połówkowe idź już do innego na usg.
Lekarz który mnie prowadzi dał mi skierowanie na badania do przychodni przyszpitalnej badań prenatalnych on pracuje w tym szpitalu. Gdybym chciała iść gdzieś indziej to tylko prywatnie a tu mialam na NFZ ze wzgledu na wiek
 
@Karanga mi też się dzisiaj śnił chłopak 🤣 trzymałam sobie takie małe dzieciątko w dłoni i widać było siusiaka 🙄na prenatalnych lekarz powiedział że na 85% chłopak
Ja jeszcze nie wiem bo prenatalne w czwartek ale my z mężem bardzo chcemy trzeciego chlopca :) nie dlatego że mam rzeczy bo wszystko porozdawalam ale po prostu ja się czuję chlopakową mamą :) staram się oczywiście wyobrażać sobie w głowie sytuację gdyby jednak to mała dziołcha była i już to zaakceptowałam ale jednak liczę na synusia :)
 
Dzień dobry :)
@niemandin trzymam kciuki za egzaminy! Powodzenia! :)
@Ogrodniczka12 gratuluję synka! Ujęcie profesjonalne haha [emoji16]
Mnie się dzisiaj znowu śniło że będę miała synka [emoji16] wyszedł jakiś problem z oczkami (my wszyscy okularnicy, dzieci też, nie wiem nawet czy to w brzuchu da się stwierdzić? Starszak nosi okularki od 6mca życia bo mu oczko uciekało) i miałam mieć jakieś dodatkowe badania prenatalne bo coś tam jeszcze było nie tak i chcieli mi je robić w znieczuleniu ogólnym [emoji85] ale nie mogłam jakiś dojechać na czas na te badania haha [emoji16] Bardzo przeżywam ta ciążę [emoji1745] do każdej byłam przygotowana, odstawiłam dużo wcześniej leki, brałam kwas zanim test pokazał dwie kreski, a tu wszystko na łapu capu i tak z zaskoczenia i ciągle mam wrażenie że czegoś niedopilnowałam. Tak z tym grzybkiem w pochwie :( pewnie niedoleczona infekcja sprzed ciąży, chociaż niby ciężarne bardziej podatne na takie atrakcje. Mam jeszcze przez miesiąc robić trzy aplikacje globulki przypominające. Mam nadzieję że to pomoże a nie zaszkodzi bobasowi. Chyba człowiek im starszy tym bardziej świadomy jakim cudem jest zajście w ciążę jej donoszenie do terminu i urodzenie zdrowego dzidziusia. Mam wrażenie że łatwiej w totka wygrać [emoji85] takie tak sobotnie rozważania...
Zgodzę się z Tobą w pełnym zakresie, czuję tak samo... W 1 ciążę zaszłam mając 22 lata. Bie wyobrażałam sobie, że mogłoby pójść coś nie tak. Jak wyszło mi nadciśnienie indukowane ciążą to byłam wściekła na lekarza, że panikuje i wysyła mnie na patologię ciąży...i było mi wstyd chyba. Nie wiem dlaczego?
A jak Mati się urodził i okazało się, że przez mało miejsca w brzuchu i twarzyczkowe ułożenie ma kręcz szyi to była to tragedia... dlaczego to nas spotkało??? Taaaaakaaaa tragedia...rehabilitacja z powodu za krotkiego mięśnia.
Dopóki nie zaczęliśmy tej rehabilitacji... trwała rok i każdego dnia dziękowałam losowi, że to TYLKO kręcz szyi...ile ja dziewczyny się prawdziwych tragedii naogladalam...

Przy 2 ciąży już grzecznie stosowałam się do zaleceń i ich nie podważalam...
To jest faktycznie cud...

Teraz martwię się wszystkim, boję się o tego dzieciaczka...tym bardziej, że przed ciążą mój
tryb życia pozostawiał wiele do zyczenia...ba...jeszcze na początku ciąży, nie wiedząc o niej... szalałam pełną parą...i teraz czasami mnie nachodzą myśli czy nie zaszkodziłam.

I im bliżej prenatalne tym bardziej paraliżujący lęk...
 
Witam sie [emoji4] ja dopiero wstalam i pospalabym jeszcze, ale zaraz przyjdzie klient po torta.
U nas tez ladny dzien dzisiaj, ale ja nadal z migrena, wiec nawet nie wiem czy uda mi sie cokolwiek zrobic.
Trzymam kciuki za wizyty i egzaminy [emoji110][emoji8]
Za każdym razem jak piszesz o tortach to mam ślinotok [emoji3590]
Pokazuj te swoje dzieła sztuki [emoji3059] chociaż popatrzymy [emoji16]
 
reklama
Do góry