reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Co masz na myśli?
Ogólnie wózek prowadzi się super. Kółka duże pompowane.

U mnie po górach trzeba jeździć ja nie mam chodników i tego typu rzeczy ;p u mnie kamieniście itd :) no i nie przekonuje mnie z opinii , że takie wózki to na galerie bardziej .
Stwierdziłam , że oglądanie w internecie nie przejdzie ... we wtorek moze po połówkowych podjedziemy do sklepu popatrzymy popróbujemy te wózeczki jak one wgl w ręce funkcjonują :)
 
reklama
Trochę mnie kosztowało, żeby w ogóle zacząć karmić. W pierwszym tygodniu byłam tak sfrustrowana, że niemal marzyłam, żeby się nie udało i żebym została przy MM :D Ale udało się wyjść na prostą i dobrze, bo pomijając wszelkie zalety mleka matki (bo to już kwestia własnych decyzji i co kto woli), KP było zwyczajnie znacznie wygodniejsze. Czy to na grupie zabawowej, czy na lotnisku, gotowe mleko zawsze przy sobie. A ile kasy zaoszczędzone na mleku i butelkach ;)
Od początku zakładałam karmienie do roczku i potem powoli zwalniać. Ciąża tylko mnie zmobilizowała. Też nie jestem wielką fanką karmienia jako takiego, do roku spoko, ale potem nie. I nie wyobrażam sobie karmienia dziecka, które ma 2-3 lata, to nie dla mnie. Albo tandem :eek: Bratowa męża karmi syna, który ma 3.5 roku. Zawsze sobie z mężem żartowaliśmy, że Olek odstawi się pierwszy, ale nie myśleliśmy, że te żarty okażą się prawdą :D
Ja znowu odwrotnie, pokarmu zawsze za duzo i bez problemu z karmieniem, ale majac dwoje malutkich dzieci plus niemowlak wiszacy nana cycu co godzine...dobijalo mnie to. Pokarm mi ciagle lecial, wstawalam mokra..wykonczylo mnie 6 mies karmienia. Jak podalam mm to mialam spokoj na 3-4 godz z karmienien, nie powien odzylam :D
 
Jeny dziewczyny, ale mam rzeczy na strychu :shocked2:. Mezu ledwo cześć do wcale nie malego badaznika zmięścil. Od jutra przebieram i sortuje.
Teraz chwile odpoczywam. Pije kawke. Prysznic i lekarz...

Motylku moim skromnym zdaniem na gorskie tereny lepszy wózek 4kolowy z amortyzatorami ewentualnie skretnymi kolami. Tak obserwuje teraz mamuśki, ktore jezdza kolo nas (a mamy droge w cześci utwardzona) ze bardzo trzesie te biedne dzieciaczki w tych lekkich 3kolowych wózkach... Az się boje spacerówki na wiosne :huh:.
 
Ja znowu odwrotnie, pokarmu zawsze za duzo i bez problemu z karmieniem, ale majac dwoje malutkich dzieci plus niemowlak wiszacy nana cycu co godzine...dobijalo mnie to. Pokarm mi ciagle lecial, wstawalam mokra..wykonczylo mnie 6 mies karmienia. Jak podalam mm to mialam spokoj na 3-4 godz z karmienien, nie powien odzylam :D
No teraz się okaże, jak to będzie, bo Olek nie będzie miał nawet dwóch lat, więc nie mogę sobie pozwolić na siedzenie godzinami z cycoholikiem przyklejonym do mnie. Ale początkowo będę na pewno dążyła do KP.
 
A jest tu ktoś kto nie ma zamiaru/nie bedzie mógł w ogole karmić piersią? Ja podjęłam z mężem decyzje, że po porodzie biore tabletki na zatrzymanie laktacji. Moze któraś z Was ma takie doświadczenia? Nie mam sie kogo poradzić jak to w praktyce wyglada...
 
Jeny dziewczyny, ale mam rzeczy na strychu :shocked2:. Mezu ledwo cześć do wcale nie malego badaznika zmięścil. Od jutra przebieram i sortuje.
Teraz chwile odpoczywam. Pije kawke. Prysznic i lekarz...

Motylku moim skromnym zdaniem na gorskie tereny lepszy wózek 4kolowy z amortyzatorami ewentualnie skretnymi kolami. Tak obserwuje teraz mamuśki, ktore jezdza kolo nas (a mamy droge w cześci utwardzona) ze bardzo trzesie te biedne dzieciaczki w tych lekkich 3kolowych wózkach... Az się boje spacerówki na wiosne :huh:.

Wiem wiem :) ja to tak ni z gruszki ni z pietruszki się tym zainteresowałam ... ale takie wózki to nie przejdą :) temu z męzem musimy w sklepie popróbować co i jak , co by amortyzatory nie poszły na pierwszym lepszym kamieniu hehe
 
A jest tu ktoś kto nie ma zamiaru/nie bedzie mógł w ogole karmić piersią? Ja podjęłam z mężem decyzje, że po porodzie biore tabletki na zatrzymanie laktacji. Moze któraś z Was ma takie doświadczenia? Nie mam sie kogo poradzić jak to w praktyce wyglada...

Aniu, a dlaczego tak? Nie pomogę w tej kwestii... Ja robiłam wszystko aby karmic i 5mc się udalo. Teraz nie bede walczyć za wszelka cene ale na pewno bede próbowac...
 
A jest tu ktoś kto nie ma zamiaru/nie bedzie mógł w ogole karmić piersią? Ja podjęłam z mężem decyzje, że po porodzie biore tabletki na zatrzymanie laktacji. Moze któraś z Was ma takie doświadczenia? Nie mam sie kogo poradzić jak to w praktyce wyglada...

Hm nie wiem , ja chcę karmić bardzo ... nie słyszałam w otoczeniu więc nie pomogę :/ wiadomo jesli mleczko szkodzi dziecku , albo nie ma pokarmu to człowiek zmuszony , nie wiem jak to jest od razu zatrzymać laktacje , ale na pewno są tutaj dziewczyny co pomogą
 
reklama
Witam się startując 20tc :)

Ale klepiecie cięzko nadrobić czytanie nie mówiąc o odpisywaniu :D
U mnie dalej pochmurno :/ ale jutro ma być niby pogoda , wybieramy się w gości pogrilować więc liczę na ciut słońca . No i jutro będę szperać w tych ciuszkach na małą co tam będe mieć to frajda mnie czeka :D

Co do zaprać ... ja od lat zmagam się z problemami jelit i refluksu dodatkowo ...
W ciązy miałam tak 2 tyg , że wizyta w wc , to by wyczyn na miarę ho ho .
Co mogę polecić , ja teraz chodze nawet 2 razy dziennie mimo dużej dawki żelaza w witaminkach .
Pić dużo dużo płynów , starać się jeśc też płynne rzeczy nie same drugie dania np. tylko zupkę tez .
Dużo owoców szczególnie jabłka , jak już jest fatalnie można spróbowac wypić kawe .
Dobrym sposobem jest na czczo wypić wody . Drugi sposób zaparzyć na noc śliwki i wypic na czczo ten sok i zjeść śliwki popić wodą . Starać się jeść mniej słodyczy < co u mnie było ostatnio ciężkim zadaniem > , na noc jeść lekką kolację . Pić sobie tez herbatkę miętę albo pokrzywę wspomaga pracę jelit :)
Zazdroszcze . u mnie taki upal ze wytrzymac nie mozna . Ja tez zmagam sie z refuksem i teraz nie biore lekow to ciezko jest. Na zaparcia wiele lat cierpię nawet krwia sie zalawialam. Mialam kolonoskopie robiono i taka moja natura
 
Do góry