Cześć dziewczyny! U mnie chyba wczoraj był ten magiczny moment pojawienia się mdłości, bo dzisiaj znowu to samo
Jeśli chodzi o ginekologa to ja chodzę prywatnie, ale moja ginekolog pracuje w szpitalu, więc wszystkie badania miałam robione na NFZ, bo udała, że mnie przyjęła do szpitala. Do diabetologa skierowanie też dostałam na nfz, byłam u niej już 3 razy na każdej wizycie miałam usg, z czego płaciłam tylko za 2, bo jedno przyjęcie też było w szpitalu. Jest rewelacyjna, nie zdziera kasy, na pierwszej wizycie z usg zapłaciłam 100 zł, potem była ta na nfz, a na ostatniej zapłaciłam z usg tylko 80 zł. Naprawdę jestem mega zadowolona.
Moje zdanie na temat związku jest takie, że przede wszystkim trzeba być dla siebie najlepszym przyjacielem, bo jeśli tego nie ma, to nic z tego związku nie będzie. Ja w moim P. mam największe oparcie, zawsze mogę na niego liczyć, ale nikt nikogo nie trzyma na siłę, chociaż wszędzie raczej chodzimy razem. Jeśli się zdarzy tak,że ja nie mam ochoty wyjść to nie widzę problemu, żeby mój P. wyszedł sam, jeśli tylko ma ochotę.
Ja wiem, że jestem dla niego najważniejsza, ufam mu i chcę żebyśmy obydwoje byli szczęśliwi, a zamknięcie w klatce, choćby ona była ze złota, nie jest dobrym wyjściem.