reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Joshi, kciuki zaciśnięte! Czekamy na dobre wieści.


f2w3yx8d53zjrig5.png
 
reklama
Joshi jeszcze napisze ja wlasnie identyczne plamienia mialam jak mi sie krwiak opróżniał. Dużo śluzu podbarwionego albo takiego ciemnego jak czekolada. I tego bylo na prawde duzo. W nocy wstawalam wyminiac wkładki bo mi tak mokro było. W sumie tak plamilam chyba z 6 tyg.


 
Jestem na miejscu. Zaraz wchodzę. Czy możliwe żeby ten krwiak zrobił mi się przez dwa tyg? Albo zeby go wcześniej lekarze nie wybadali? u mnie anetka to są jednorazowe wypadki, raz trochę i spokój i znowu trochę. Tylko przy podcieraniu na papierze lub naprawdę delikatnie na bieliźnie. Niewiem cycki mam flaki i nie bolą albo tak zestresowana jestem że juz szukam na siłę. Ale w brzuchu czuje jakby dzidzia rozpychala się nogami i rękami. Oby to nie były jelita moje.

h4zpgov3o3h14ll7.png
 
Cześć dziewczyny u mnie chyba coś złego się dzieje i jestem przerażona. Siedzę i wyje od wczoraj.
Wczoraj wieczorem poczułam jak coś mi cieknie na majtki, ja na gacie a tam plamienie. Tylko że nie koloru toffi jak zawsze tylko kur...wa brązowe a może nawet bardziej czerwone. Bez bólu, bez skurczy, bez niczego ot tak sobie wyleciało, nie było dużo tego ale więcej niż zwykle. ( bardziej śluz zabarwiony, wiem że śluz a nie żywa krew bo aż mi się papier slizga jak się podcieram -wybaczcie za dokładny opis) Położyłam się i wiedząc że dziś rano mam wizytę próbowałam się uspokoić. Noc minęła bez niespodzianek. To było jednorazowe. Nic nie bolało, wydaje mi się że jak leżałam czułam ruchy dziecka choć na 100% też nie jestem pewna czy to są ruchy czy co. Przeryczalam noc, mimo że nic nieboli bardzo się boję.
Dziś rano wstałam siku i przy poscieraniu na papierze zaś widzę ciemno czekoladowe plamy. I znowu cisza, nic nie leci więcej nic nie boli. Czuję wciąż w tym samym miejscu bulgotanie, przeciąganie, rozpychanie,wydaje mi się że w tym miejscu jest teraz macica, pod pepkiem a trochę wyżej nad spojeniem łonowym, więc moje dziecko może żyje.
Tak się cieszyłam na tą wizytę, chciałam się dowiedzieć czy to córcia czy Synus, a teraz mi to wszystko obojętne, chce tylko zobaczyć moje malutkie bijące serduszko.
Tak bardzo się boję. Oszaleje. Ryczeeeeeee cały czas. To takie niesprawiedliwe, staram się dbać o siebie, odpoczywać, łykac witaminy, nie pale, nie pije a kur..wa trzecia ciąża z przebojami, żadna nie jest mi dane się cieszyć bo zawsze coś. Zawsze tylko strach.
Wizytę mam na 10.30 mam nadzieję że do tego czasu nie padne na zawał.
Najgorsze ze moj 100 km na wyjeździe, i jak mnie odesłać na klinikę a on zanim dojedzie będę musiała wszystko załatwić sama a mój język nie jest aż tak bombowy i nie znam tych terminów szpitalnych.

h4zpgov3o3h14ll7.png
Na pewno wszystko dobrze, a to jakiś drobiazg. Trzymam kciuki.
 
Joshi bedzie dobrze. Mam kolezanke co w 4 ciazy jest I Zawsze plami I zaden ginekolog nie dlaczego!! U nie czysto usg ma co 2tygidnie 150 zeta za kazda wizyte.cala przebadana zawdze I co . CI jakis vzas plami na brudno. Bedzie Dovrze dzuecko zdrowe ma wszystko dobrze sie rozwija
 
reklama
Do góry