Ja wczoraj jechalam samochodem i już u nas liście opadają!!!
Ja chcę pięknej Złotej jesieniiiiii
Upały mnie już męczą ehhh
Czekam na położna, jeszcze jej nie ma hmmm.
Upieklam muffiny z prawdziwymi jagodami
Dakam niej cukru, na dietę przechodzę.
A w czwartek wylatują moi rodzice na ślub siostry, ja do nich się przeprowadzam na tydzień hacjendy pilnować, bo firma ochroniarska zażądała 2,5 tys złotych za pilnowanie domu, szok!!!!
Rodziców nie będzie, w sadzie z młodym będziemy harcowac i odpocznę od rodzinki ufffff.
Teraz praca dyplomowa zdana i mam więcej czasu, mało nerwowki i już odpocznę psychicznie.
Co tak jeszcze u was???