reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

a ja na sekunde..
dostalam wiadomosc od W-6 ;D ktora znika na kilka dni z forum bo sie troszke kiepsko czuje(brzuszek twardnieje i ciagnie w dol) i pisze ze nie obedzie sie bez wczesniejszej wizyty u lekarza prawdopodobnie w srode, podejrzewa tez brzusio o obnizenie sie :O wiec prosi o gromadne trzymanie kciukalkow :D
noo to dobranoc :)
 
reklama
witam sie juz po sniadanku i po witaminkach...
Wiolcia trzymamy &&& mocno i odezwij sie jak tylko bedziesz mogła...
A mi sie dzisiaj udalo przespac do rana bez chodzenia w nocy na siku-ale to fajnie.. ale rano myslalam ze nei wstane-taki pecherz mialam pełny...:)
Miłego dnia i duzo słoneczka....
 
Witam.
Wiolcia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!!:tak:
Zaczynam dostrzegać uroki bycia samej w domku:tak:. Mati jest przeszczęśliwy, że może iść do przedszkola.

A ja na spokojnie, powolutku, poprałam małe ciuszki:tak:, zaopiekowałam się porzuconymi troszkę moimi zielonymi przyjaciółmi:sorry2:, pies ma długi spacer:laugh2:... Wszystkim chyba z tym dobrze:-)!!! Dzisiaj robię dzień dobroci dla ptaszków i żółwików:happy::happy:! Potem będę robić za doktora:nerd: kilku roślinom, bo mi jakieś paskudztwo liście podgryza:crazy::crazy::crazy:!!!!
 
Witam się
ja też ostatnio napadam na słodkie, za ostatni miesiąc przytyłam tak że w pracy mówią "w końcu wyszedł ci ten brzuszek", no właśnie też mam wyrzuty czy to dobrze jak od tych słodyczy, ale kiedy tak mi teraz smakuje, na równi z kiełbasą :D
 
"Przede wszystkim zmień ułożenie ciała. Jeżeli skurcz złapał cię w trakcie spaceru – usiądź. Jeśli akurat leżałaś czy siedziałaś, wstań i pospaceruj przez chwilę. Skurcz powinien dzięki temu ustąpić. Dobrym sposobem jest też kąpiel w ciepłej wodzie (nie w gorącej). Rozluźnia, zmniejsza napięcie mięśni."

czyli dobrze sobie wczoraj poradziłam :-D instynktownie, jeśli to te skurcze braxtona-hicksa, jednak wolałabym żeby moja Zuzia siedziała tam do terminu cc i nie wychodziła wcześniej
Ponoć póki nie jest to bolesne to ok:tak:. Macica sobie ćwiczy:-D.
 
a mnie wczoraj w ciągu dnia i wieczorem twardniał brzuch, nieprzyjemne uczucie, nie wiedziałam co mam z tym zrobić, wzięłam nospę i po chwili leżenia przechodziło, brzuszek się rozluźnił jak brałam prysznic i dziś już na razie ok, mam wrażenie, że może od długiego stania czy chodzenia się mi tak zrobiło, bo wczoraj duuużo sprzątałam i stałam przy garach

Z tym prysznicem to trzeba uważać. Jak poszłam do lekarza m.in. z twardnieniem brzucha (głównie z bólem krocza), to powiedziałam, że po prysznicu przechodzi. No i dowiedziałam się, żeby z wodą za wiele nie eksperymentować. Ciężko wyczuć, jaka jest już za ciepła, a jak się brzuch za mocno nagrzeje, to pobudza macicę do skurczów kolejnych. A to przestaje być wtedy bezpieczne. I nie wolno też wtedy rozcierać brzucha. Najlepiej położyć się na boku, wziąć magnez na rozluźnienie (ja nospy nie biorę, bo ewentualny ból mi nie przeszkadza, a wolę mieć kontrolę nad tym, co mnie boli, a nie zaburzać te odczucia lekami przeciwbólowymi). I odpoczywać, odpoczywać, odpoczywać.

Mnie też twardnieje brzuch coraz częściej. Ja to myślę, że to są te skurcze Braxtona-Hicksa. Z Matim miałam je dopiero jakoś koło 30tc.

Na 95% to te skurcze przepowiadające. Książkowo mogą wystąpić od 20 tygodnia, czyli po połowie. Ja mam je od ok. 24 tyg. Wypisałam te objawy z mądrej książki w dziale z ważnymi rzeczami :)
 
Witajcie:)
U nas piękne słonko choć zimno bardzo, ale mam nadzieję że dojdzie do tych prognozowanych 15 kresek;) Milutkiego dnia dla Was i Maluszków :)
PS>
obserwuję kombinezony na all.i przerażają mnie ceny do jakich ludzie dobijają....powyżej 60 zł za używany to chyba przesada:/
 
PS>
obserwuję kombinezony na all.i przerażają mnie ceny do jakich ludzie dobijają....powyżej 60 zł za używany to chyba przesada:/

130 zł za nowy w sklepie to też przesada. Ja nie wiem, kto te ceny wymyśla. Przecież dziecko pochodzi w tym maksymalnie 3 miesiące - za rok już się nie nada... Paranoja... Trzeba obczajać okazje w ciucharniach.
 
reklama
ja kupiłam przy pierwszym dziecku w Biedronce za 30zł nowe :), a teraz w ciucharni wytrzasnęłam za 10zł, więc na allegro stanowczo za dużo, tym bardziej że planuję zakup 2 rozmiarów kombinezonów - dzidzi szybko rośnie, a po pierwszym dziecku mi nie pasuje bo mam w rozm 74. teraz kupiłam rozm 0-3 mies. no i chyba nie obejedzie się bez rozm 68.
 
Do góry