reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Aluśka super że już po wszystkim
spij dobrze bo na pewno miałaś mega dużo wrażeń...
ja sie chyba sama nidługo połoze bo dzisiaj w pracy normalnie przysypiałam
 
reklama
Dziewczynki ja na szybko. Bo wprawdzie jest tu net ale podobno piguła jedna ma ale, ze prad szpitalny zuzywamy. wiec srednio odpoczne bo Fifi ma baterie w dupce ;-) Do tego przy zabiegach sie drze, ze go we dwie musimy trzymac. Kaszel ma odrywający, jutro wymazy z gardla i noska.
I zobaczymy. Jakby nie oczka i kaszel to najzdrowsze dziecko na oddziale. Ale i tak mam schizy, ze to cos strasznego...Dobez ide sie połozyć...
 
Witam wieczornie:)
widze że ostatnio nie szalejecie, ale to i dobrze, przynajmniej coś można podgonić;)
Na wstępie to zycze dużo dużo zdrowia dla Filipka i Martynki...biedne maluszki:-( ja jestem tak strasznie "nieodporna"na choroby maluchów że stokroć współczuję Wam tego co przezywacie:no: Bodzia wracajcie szybko do domu!!!! Pilnuj tylko żeby tam jakiejś wirusówki nie załapał bo od razu wam sie pobyt przedluży, ja tak z W. miałam jak na zapal. płuc wylądowaliśmy i tyle co wyleczony, mieliśmy wychodzić to rota z oddziału załapał:angry:

mamolka pytałas o interesik...ano zaczeło się, zaczęło, okres dla nas gorący, w piątek i sobote mam rozmowy kwalifikacyjne, jestem umówiona z 22 babkami, więcej podań mam ale reszta to najwyżej jak nikogo z tych nie wybierzemy z siorą no ale MUSI się ktoś sensowny znależć!:tak: ruszyć planujemy mniej więcej ok 9 stycznia ale to od sanepidu będzie zależało, za tydz. mamy pierwszy nalot:sorry2:
Renczysia juz coś zniknęła, pewnie nie ma czasu hehe:-D

ewa gdziekolwiek bedziesz, czy bedziesz pisac czy nie, czy uciekniesz na koniec świata czy nie to nie zmienisz swojego nastawienia. To już jest w Twojej głowie, tak do tego podeszłaś ...hmmm-zadaniowo? troche chyba tak, masz pewien plan, to jest fajne bo masz konkretny cel,... ale i Ty doskonale wiesz że nie wszystko idzie zawsze zgodnie z założonymi planami:// Jestes ewidentnym typem perfekcjonisty ale pamietaj ze takim ludziom łatwo o załamke w momencie jak nie wypali to o co tak usilnie walczą....
Ja osobiście nie wyobrażam sobie NPR - chyba miałabym wrażenie ze zyję po to by mierzyć sobie temp, obserwować słuz i wsłuchiwac się w swoje jajniki:dry: ale może też mam takie podejściem że mi dzie przyszły "łatwo" (za pierwszym podejściem jedno i drugie) ale Ty przeciez jesteś jeszcze bardzo młoda i masz się kim cieszyć - masz ślicznego, zdrowego Franusia i on sam jest jeszcze bardzo malutki i skup sie na nim i naprawdę radzę schowaj termometr głeboko do szafki, spróbuj. A jak bardzo potrzebujesz takiego zrozumienia dotyczącego planowania to są też na BB watki o tym, ale tam juz panuje total nakret więc nie wiem czy Ty tego potrzebujesz....

Moja mały aniołek dziś zrobił mnie w niezłe bambucho - jak grzebała w moich przyprawach, powywalała prawie wszystkie ale maiała w tym tyle radochy więc nawet jak powysypywała co nieco to przymknełam oko, robiłam w tym czasie obiad i na chwile dosłownie odwróciłam głowę a ona mi na to wszystko i na siebie również wylała całą psią miskę wody, zobiło mi sie niezłe błocko z tych przypraw a zapach jaki sie unosił - oz grozo Do teraz to czuję.:angry: nie wiedziałam z aco sie łapać a tyle co wczesniej posprzatałam:dry:
 
Bodzinka a Ty sie nie cykaj tylko odpal sobie kompa! a co to ona płaci ze swojej kieszeni???!!!:wściekła/y: to państwowy szpital, płacisz składki na ten prąd!!! Ja jak z W. leżałam to jak zasypiał na noc to ja sobie filmy odpalałam, nie miałam tam internetu ale miałam nagrane na kompa filmy, przynajmniej jakoś mi wieczory zlatywały:tak:
 
Hejka!
Po pierwsze tulasy dla Fifiego! Ja nie kumam dlaczego maluchy chorują? No i szpital dla mnie to synonim czegoś strasznego. Niby przy porodzie trafiłm na fajny personel, ale wszystko wydawało mi się takie kosmicznie okropne - to mierzenie temperatury o obrzydliwie porannej godzinie - to jakiś sadysta musiał wymyślić, brrrr!

Ewa - jak najbardziej pisz o przeczytanych książkach. Ja akurat jestem na etapie ciągłego poszukiwania czegoś sensownego do czytania, a jak już kiedyś pisałam po polonistyce mam małe skrzywienie i ciężko mi coś znaleźć.
No a forum niby dzieciowe, ale ileż o bachorach można pisać? Z resztą Ty ciągle o tym nienarodzonym ;-) a to się jeszcze jako dziecko nie do końca liczy ;-) Dopiero od dwu kresek :-D
No ale ja też mama póki co jedynaczki, więc w tej grupie, która się "wymandrzać" nie powinna, więc już zamilknę ;-)

Gosia - jak to nie ma na wyspie imprez??? Ja myślałam, że Iruchy to piją przy byle okazji???


No, Małzon się ze mnie nabija i chce, żebym mu więcej uwagi poświęcała. Ci faceci to mają wymagania :no:
 
Aaaa! I jeszcze zapomniałam - Sraka - ale się uśmiałam z tego przyprawowego błocka :-D:-D:-D U nas też parę razy było "zalanie", ale to raczej w łazience - często tam stoi konewka, czasem z resztką wody. Na szczęście przyprawy się w to nie wmieszały ;-)
 
smile mn. więcej we Wro takie ceny są za złobki za pełen etat, tak do 1000...
może gdzieś za miatem będzie w podrodze? dużo jest po willach takich żłobków, jak grzyby po deszczu powstają;-)
Planujecie kupić gotowy dom? Ale stan deweloperski czy rynek wtórny? W jakim miejscu konkretnie?:-)
My łazikowaliśmy dzis ponad 2 godz. i tez juz czekałam na spacer bo maruda w domu była straaaaszna:dry: ale i tak jak nie spała to się dziś w wózku kitoszyła normalnie jak do łapy nie zapchasz jej bułki to nie ma saceru ostatnio i wiesz też myślę że to wina tego wóżka bo cholera nie da sie w nim jechać PIONOWO!!:angry: w kombinezonie jeszcze jest sliska i juz w ole się zsuwa do tego czapka na oczy jej leci, musimy kupic inną bo ta wędruje cały czas - oczy zasłoniete a uszy na wierzchu:wściekła/y: co do wózka to teraz troche załuję że się na tą Lole z Bebe comfortu nie zdeydowalam

cwietka no ona miała zabaawę choć i tak w najlepszym przecież momencie czyli babrania się w ciapie ja zabrałam do przebrania więc much w nosie miała gęsto:dry:
 
Hehe, Sarka, trzeba ją było zostawić w tym błocku. Domyślam się, że pachniała jak faszerowana gęś :-D

Ehhh, zazdroszczę tego, że w ogóle wychodzicie na spacery w wózku. U nas tylko Małżon potrafi Smroda spacyfikować. Ja już się dawno poddałam i tylko chusta. Ma to i dobre strony - obu nam ciepło ;-) no i pogadać z Dzidzi można. Są i minusy - robienie "chopsasa" przez pół drogi :eek: i dziwne spojrzenia ludzi :baffled:
A właśnie, miałam pytać inne chustowe mamy (Bodzinka? Cristal?) - jak się ubieracie na spacery? Ja zakładam małżonowski polarowo-wełniany sweter, ale jakoś się dziwnie czuję w tak długich rękawach :baffled:
 
Smile, u nas żłobek prywatny 1000 zł plus jedzenie. Teraz Franek chodzi na godziny i płacimy 100 zł za 10 godz. na miesiąc. 180 zł za 20 godzin. Im więcej, tym taniej wychodzi, ale tanio to i tak nie jest :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Uuuu, Ewa, ostro :-D Jakbyś nie Ty pisała :-D Przywróciłaś nas chyba trochę do pionu. Fakt, bb to tylko wirtual i tak naprawdę nie wiemy o sobie nic. Ja na przykład mogę być 200-kilowym wąsatym i łysym facetem, a tutaj udawać troskliwą chudawą mamusię :-p
 
Do góry