reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
jak spaghetti to dla mnie koniecznie z sosem pomidorowym!!!!:) uwielbiam !! a wlasnie mamy pore pomidorowa i pomidorki sa w przystepnych cenach wiec zachecam do zrobienia!! tanie smaczne i ZDROWE!!!!! :)

1 kg pomidorów sparzyć i obrać ze skorki
1 duza cebulka
2 średnie ząbki czosnku
bazylia ( albo świerza albo suszona)
sól pieprz
ser mocarella albo zwykły zołty

na oliwie z oliwek podsmażamy najpierw drobno posiekana cebulkę , gdy się zarumieni wrzucamy pokrojony drobniutko czosnek( wazne zeby czosnku nie wrzucać razem z cebulką bo sie spali) chwiulke smażymy i dodajemy pokrojone w kosteczke pomidorki doprawiamy sola i pieprzem do smaku i sporą porcje bazylii posiekanej swierzej albo suszonej . sosik musi się chwile gotowac zeby woda wyparowala i sos nabral gęstej konsystencji , ja na koncu dodaje i duza lyzeczke koncentratu aby smak zaostrzyc i gotowe:)
wykladamy na makaron sos i na koncu na sos posypujemy mozzarellą lub startym na najmniejszych otworach w tartce ser zółty :)

PYCHA!!!!:)

ech u nas wlasnie spadl deszcz;/ ale cale szczescie zdazylismy zaliczyc spacer i zakupy:)
jutro mam w planach robic chinski ryz podsmarzany z warzywami i kurczakiem wiec napewno tez podam wam przepis:) jeszcze nie wiem jak go bede robic więc musicie poczekac do jutra haha
 
Ostatnia edycja:
jak spaghetti to dla mnie koniecznie z sosem pomidorowym!!!!:) uwielbiam !! a wlasnie mamy pore pomidorowa i pomidorki sa w przystepnych cenach wiec zachecam do zrobienia!! tanie smaczne i ZDROWE!!!!! :)

1 kg pomidorów sparzyć i obrać ze skorki
1 duza cebulka
2 średnie ząbki czosnku
bazylia ( albo świerza albo suszona)
sól pieprz
ser mocarella albo zwykły zołty

na oliwie z oliwek podsmażamy najpierw drobno posiekana cebulkę , gdy się zarumieni wrzucamy pokrojony drobniutko czosnek( wazne zeby czosnku nie wrzucać razem z cebulką bo sie spali) chwiulke smażymy i dodajemy pokrojone w kosteczke pomidorki doprawiamy sola i pieprzem do smaku i sporą porcje bazylii posiekanej swierzej albo suszonej . sosik musi się chwile gotowac zeby woda wyparowala i sos nabral gęstej konsystencji , ja na koncu dodaje i duza lyzeczke koncentratu aby smak zaostrzyc i gotowe:)
wykladamy na makaron sos i na koncu na sos posypujemy starty na najmniejszych otworach w tartce ser:)

PYCHA!!!!:)

ech u nas wlasnie spadl deszcz;/ ale cale szczescie zdazylismy zaliczyc spacer i zakupy:)
jutro mam w planach robic chinski ryz podsmarzany z warzywami i kurczakiem wiec napewno tez podam wam przepis:) jeszcze nie wiem jak go bede robic więc musicie poczekac do jutra haha

Tygrysku ja robię podobnie a jak wtedy pięknie w domu pchnie

na jutrzejszy przepis czekam....

i jeszcze na jeden ten z bloga...Quiche lorraine...plisss wygląda to tak apetycznie że aż ślinotoku dostaję oglądając twoje obiadki
 
oj tak uwielbiam ten zapach:)
postaram sie dzis dorzucić na kulinarny przepis z Quiche lorraine:) obiecuje!!!! :)

wogule pisalam juz ze uwielbiam gotowac???? hahhaha dzis kupilam sobie z tej okazji sliczny fartuszek w jabluszka i gruszki boski hahhha
:)
 
to może być od ropy, Bianka tez tak miała przy ząbkowaniu:tak:
no wiem , i obawiam sie zeby nie miala anginy ropnej, o dziwnie polyka, ale niby mowie za ja nie boli, zobaczymy co lekarz na to, ide okolo 18


a my po spacerku i zakupach...moje dziecko wdało się w mamusię i upały jej w ogóle nie przeszkadzają...aby tylko butelkę wody miała pod ręką
laugh.gif
laugh.gif

na dworze dzisiaj bosko...skaw niemiłosierny...ale ja to lubię!!!

Jula zasypia a ja relaksuje się przy mrożonym cappuccino i gotować mi się nic nie chce
baffled5wh.gif
co dzisiaj szykujecie na obiadek??


o matko, jak mozna lubic skwar, ja juz chce zimy, bo wtedy ani glowa nie boli, ani pot nie leci
u mnie na obiadek rosol z klopsikami i papryka faszerowana
 
Myszqo a Jasiek krewetki jadł? Bo mój Adam zawsze po krewetkach wymiotuje, a stary kaban jest. I nikt nie wie dlaczego...

Tym razem nie jadł, bo był chory. Ale normalnie to jada. A twój Adam może być po prostu uczulony na krewetki. A jak z innymi owocami morza? Czasem się może trafić na nieświeże krewetki, albo parę razy prawie rozmrożone w sklepie ale nie sądzę, że za każdym razem trafiają sie Wam jakieś felerne.

Tygrys ja tez kooooooooooooocham gotowac :-)

He he - ja też wolę upały od zimnicy i deszczu :-D Dlatego marzy mi się starość na własnej malutkiej greckiej wyspie :-)
 
Hey

Nie piję kawy bo nie lubię jej smaku :baffled:
Spróbuję tej Yerba Mate , o której także czytałam u Pawlikowskiej i może ta zielona herbatka. Normalnie rano nie daję rady. Wogóle jeszcze jeden taki nudny dzień jak dzisiaj i się zastrzelę:-D Ja muszę zasuwać to wtedy czas mi leci raz dwa i chce mi się pracować :-DJeszcze 2 dni i mam weekend taz. wolną Niedzielę.:-)

Ja dzisiaj miałam na obiad spaghetti, które osobiście uwielbiammmmm:-)
 
reklama
Ale żeście mi smaka na te spaghetti zrobilyscie mniammmm... ja robie podobnie :)

dzien dobry wieczorkiem :)


poproszę o link do bloga tygrycha bom zapomnialam :)
 
Do góry