reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Kochane Kumcie me!

No nie bierze mnie do szpitala, bo w szpitalu leczenie bedzie takie samo jak w domu. No i nie beda chcieli mnie wypuscic dopoki nie minie, a jeszcze moze trwac. Moj dr jest naprawde super wiec jesli mowi spokojnie, no to musze "spokojnie". Pisze w cudzysłowiu, bo wiecie jak to jest. Dzisiaj juz bez krwawienia, tylko plamienie. Jestem z doktorem w kontakcie. Dzis powiedzial mi, ze on jest dobrej mysli i takeij mam tez byc ja. Ogladal maluszka na usg wczoraj i mowi, ze bedzie ok. Takie krwawienia sie zdarzaja. Widac ja juz mam taka naturę. Z Amelka było podobnie. Fakt, ze nie krwawienia ale plamienie dokladnie od 5 tyg ciąży. NIe pamiętam do kiedy. Ale jak sie skonczyly to az nie moglam sie na poczatku przyzwyczaic... Wiec 3majcie kciuki za moje maleństwo. Zerkam na zdjecie usg. No ktos we mnie uwił gniazdo!!!! WIdzialam serduszko przeciez. ALe i tak nie wierze. Szczerze mowic nadal patrze a moja corcie z niedowierzaniem...
Pozdrawiam Was ciepło i optymistycznie.
 
reklama
allaa - ja mam następną wizytę dopiero 20 maja, tak wyszło z termina, moja gin dość oblegana. Ale oczywiście gdyby się coś działo, to moge przyjść wcześniej. Nastawiam się optymistycznie, że wszystko będzie ok.
 
Cześć kochane zafasolciowane!!!! Wczoraj prześledziłam wszystkie wasze posty. Miałam napisać, lecz zmęczylam się.. i zasnęłam. Ostatnia @ 27.02. W/g kalendarza termin wychodzi mi na 3.12. (jak u anaa) Ogromnie się cieszę! To moje pierwsze, bardzo upragnione. Testy robilam 05; 07; 10 i wczoraj. Wszystkie z czerwonymi torami :-D. Ogromnie przeżywam! mam ochotę codziennie robić test, żeby spradzić, czy fasolincia jeszcze tam jest. Jutro idę do gina, na 18.00. Wejdę pewnie o 19.00, gdyż się dlugo czeka.
Mam jednak ogromne obawy! Miałam lekkie krwawienie (brunatne) w zeszłym tyg. W niedz i pon nieco ustąpilo. Powiedzmy kilka kropel przez cały dzień. Jest to coś w rdzaju upławów. Myślałam, że to "@ po zapłodn". Ponoć niektóre kobietki mają 2 lub 3 po zajściu. Ale wczoraj i dziś nadal delikatne brązowawe plamki w ciągu dnia :-(Dlatego też tak często testowalam (obawiałam się poronu:-(). Jednak wczoraj o 21.00 czerwone torowiska jak diabli.
Gdy czytam little me, uspakajam się, tłumaczę sobie że my już takie jesteśmy. Nie mogę doczekać się wizyty u gina.
Ogromnie się cieszę na wasze fasolki, niech rosną zdrowo i spokojnie! Dbajmy o siebie! Damy radę!
Ps. Ja też kupilam w necie płytę z ćw. dla ciężarnych! przeglądałam, jest super! (choć nie wiem czy będzie mi wolno ćwiczyć) Zdrówka życzę całym waszym rodzinkom!!!
 
little_mi podziwiam Cie że jestes w miare spokojna. Ja bym chyba oszalala.

Jeszcze tylko jutro cały dzien i pojutrze juz jade na usg. Widzisz plamienia jak i krwawienia nie zawsze świadcza o najgorszym .jak lezalam w szpitalu to babeczki co przyjezdzaly z krwawieniem wychodzily szczesliwe do domu a takie jak ja czyli bez zadnych objawów niestety nie mialy juz nadziei. Tego wlasnie sie boje, tego szoku, to jest najgorsze nic nie boli, nic nie plami a dzidzia juz sie nie rozwija... Mam nadziej ze przezylam to tylko raz i wiecej sie to nie powtórzy.

ewelw witamy :)

 
little_mi jak ty robisz ze jesteś taka spokojna ja bym nie dala rady na usg bym chodził co jakiś czas. Dlaczego lekarz nic ci nie przepisze na te krwawienia?

Cyprysiowa ja tez nie mogę się doczekac, jakoś się lepiej czuje ze jesteśmy razem na Piątek umówione na usg zdamy relacje po wizycie.

Urósł mi już brzuszek tak dziwnie się czuje bo z pierwszym dzieckiem bylo widać dopiero w piątym miesiącu wstydzę się troch wychodzić bo pomysla ze za dużo jem a na wadze caly czas ubywa nie mam apetytu wy tez tak macie??


 
aniamanu ja zaraz wszystko łacze z tamta ciaza. Ostatnio 2 moje kolezanki tez byly w ciazy jedna miala przede mna termin druga po mnie , ja niestety odpadlam. Teraz sytuacja sie powtarza, znowu kolezanki w ciazy i znowu ja w srodku (bylebym nie odpadla) i po drugie to ostatnio wlasnie z jedna w ten sam dzien mialam usg i mialysmy dac sobie znac. U niej byla bardzo zla sytuacja, plamienia, nie bylo widac na poprzednim serduszka itd. u mnie wszytsko cacy i to ona przyjechala z dobrymi wiesciami ja niestety... mam nadzieje ze w piatek przyjedziemy obie szczesliwe i zadowolone!!!!!
 
Witajcie dziewczyny !!!:tak:

Bardzo bym chciała dołączyć do Was, Grudniowych mamusiek.
Po trzech pozytywnych testach niecierpliwie czekam na wizyte u gin, która będzie......
dopiero 28.04 ( to chyba będzie najdłuższy okres mojego życia)
Jestem właśnie przed dość poważnym egzaminem na studiach. Coś okropnego, nie mogą sie skupić, niczego nauczyć, bo myśle tylko o tam czy coś w brzuszku mi rośnie.
Mam nadzieje że jest to ciąża bo piersi mi jakos urosły i bolą jak ...., @ nie mam już 40d, 3 testy wyszły pozytywnie, no i wiecznie głodna jestem, a jak zaczynam jeść to zaraz jestem najedzona :baffled:
Będzie to moja pierwsza ciąża. nigdy nie lubiłam dzieci i nie śpieszyło mi sie żeby mieć swoje. Tak od pół roku zapragnęłam dziecka że głowa boli. Chciałam jednak najpierw studia skończyć, no i z mężusiem zabraliśmy się za to wzeszłym miesiącu.
Jak wszystko dobrze pójdzie to moja dzidzia będzie mi podpowiadać na obronie :-D
 
Witam Was Wszystkie Kochane!!!
To była najgorsza noc w moim życiu!!!! O 2 w nocy dostałam krwawienia, wielki skrzep krwi wylądował w toalecie. Później brunatne plamienia. Brzuch mnie bolał jak na okres. Już się pożegnałam z dzidzią, przeryczałam całą noc, a rano popędziłam z mężem do szpitala. Na izbie czekałam dwie godz na lekarza, ale w końcu mnie przyjął. No i.....okazała się, że wszystko jest w porządku. Staram się w to uwierzyć. Lekarz powiedział mi, że takie krwawienia czasem zdarzają się przy dobrze rozwijającej sie ciąży w czasie kiedy normalnie powinnam dostać okres. Zrobił usg i widziałam fasolke, wciąż tam jest. Przepisał mi duphaston, no spe, leżenie i odpoczywanie. Za dwa tyg znowu wizyta, a teraz wedle wskazań lekarza się położę.
 
reklama
Cyprysiowa Nawet mnie nie strasz bo i tak jestem w strachu musimy wierzyc ze bedzie dobrze tym razem, oby bylo dobrze!!!!
allaa to okropne ale mosialas byc w strach rozumiem to bo juz przez to przechodzilam ale ja nie mialam tyle szczescia co ty.


 
Do góry