Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To jest właśnie takie niesprawiedliweszkoda, że dofinansowania są tylko do max 40rż
ja też się obawiam, że moje wyniki się pogorszyły i tak jak już w amh się nie mieszczę to mam nadzieje, że FSH za bardzo nie podrosło i się uda załapać. Co prawda nie są to jakieś super duże pieniądze, ale zawsze coś.
też mi się wydaje że jajowody powinny być drożne,Najpierw powinna być drożność a później stymulacja. W momencie jak się okaże, że jajowody są niedrożne to wyjdzie, że faszerowali Cię lekami, które są ciężkie i bardzo wpływają na nasz układ hormonalny. Plus taki, że zastrzyk i u Ciebie może się akurat sprawdzić ale nie daj w siebie wciskać stymulacji przed drożnością przez kilka miesięcy.
Bo jak dodatkowo robią stymulację clo to wychodzi później, że zanim zrobią drożność to endometrium jest za małe na zagnieżdżenie bo clo je upośledza. Niestety u mnie tak było
Sporo lekarzy jeszcze praktykuje najpierw stymulację a później drożność ale walcz o nią wcześniej
Przepraszam że pytam, ale nie znam się na tymGratuluję dzieczyny tych kresek!!!Serducho się raduje jak pojawiają się kreski
Ja byłam u gina, pęcherzyk w piątek miał 8 mm, dziś 10 mm, 14dc, mam późne owulacje, ale nie liczę już na cud. Zobaczymy co wyjdzie z tego. Na kolejny cykl mam dostać zastrzyki na stymulację owulacji, a kolejny krok to hsg, uznałam że wstrzymam się z kliniką niepłodności. Ten lekarz jest ordynatorem ginekologii, może mi zrobić hsg w szpitalu. Jak to nic nie da na przestrzeni 2/3 miesięcy to wtedy klinika niepłodności ale z naciskiem na IUI.
co z tymi jajeczkami? Przychodzi miesiączka i one się marnują czy jak, bo piszesz że nie liczysz już na cud. Zastanawia mnie to dlatego, że u mnie owulacja występuje czasem i 32 dc a cykle potrafią mieć po 47 dni (PCOS) 
mam cykle 29/31 dniowe, owulacje około 18/19 dc, dziś mam (już widzę że wyżej napisałam zle) 15dc, a pęcherzyk dominujący ma tylko 10 mm, w piątek miał 8 mm, więc urósł tylko 2 mm przez cały weekend, już raczej nie dokoksuje…. Nawet te 8 mm żeby miał chociaż te 18 mm… myślę że mam bezowulacyjne cykle…Przepraszam że pytam, ale nie znam się na tym
Mam prawie identyczną długość cyklu i tak samo późną owulację. Nie skreślaj cyklu
czasami pęcherzyk rośnie wolno i potem nadrabia, nie u wszystkich rosną proporcjonalnie przez caly czas. Wybierasz się jeszcze na moni za parę dni? Może warto w okolicach czwartku podejść zobaczyć czy nie nadrobił pęcherzyk? 
tak, jutro i pewnie w czwartek… teoretycznie do 18/19 dc jeszcze kilka dni. Zdarzalo mi sie miec peak dopiero 18 dc…. Ogólnie jestem w choooj zrezygnowana….Mam prawie identyczną długość cyklu i tak samo późną owulację. Nie skreślaj cyklu
Ja ostatnio miałam owulacje w 21dc, a serio chyba nigdy wcześniej nie miałam tak późno max 17/18dc, więc głowa do góry
