[FONT="]Nauka o literkach nie moze byc nauka polegajaca na selektywnym poznawaniu liter np to jest A to jest B .Takie podejscie jest szkodliwe i wynika z nieznajomosci struktur poznawczych dzieci .Napewno wszyscy pamiętają zajecia z kl 2-3, czytanie a własciwie dukanie zdan np A- la ma ko-ta .Kiedy główna troska malca jest prawidłowe posklejanie głosek w sylaby a sylaby w całosc wyrazu.Doprowadza to do czytania jak A.Brzezinska mówi tylko w aspekcie technicznym a gdzie czytanie ze zrozumieniem ??dziecko czyta by czytac w ogóle nie zastanawiajac sie na całosci czyli porzucony jest główny cel czytania czyli rozumienie ,wiedza itp.Taki sam mechanizm obserwuje sie nauce pisania najwazniejsze są piekne napisane literki w liniaturze a gdzie watek form literackich ,róznorodnosc i bogactwo jezyka polskiego ,redagowanie tekstów( pocztówki listy zaproszenia )znowu najwazniejszy w polskich szkołach jest aspekt techniczny .Dziecko postrzega swiat całosciowo ,zacznijmy od czytania globalnego polecam metodę G.Domana ,łatwa miłą i skuteczną .Szybkie efekty motywują dziecko .Szybkie tempo nie nuży dziecko .Dla dzieci starszych około 4 lat polecam metodę Ireny Majchrzak.Metoda autorki jest również oparta na nauczaniu całościowym literek .Litery to nieosobne twory ale litery to wyrazy ,zdania -to całosc .[/FONT][FONT="] [/FONT]