Kochane, Kochani,
Pytań mam milion pytań ale zacznę od 3, które spędziają mi sen z powiek...
1. Jak to jest z Enelmed jeśli chodzi o ginekologów i prowadzenie ciąży? Często słyszę, że to korpo dla lekarzy i pacjenci się nie liczą, jednocześnie ja jestem zadowolona z dotychczasowej opieki zdrowotnej w Enelmedzie. No i czym to właściwie się różni od innych klinik prywatnych? Póki co byłam tylko raz u ginekologa, było spoko.
2. Jak w tej chwili wygląda opieka zdrowotna i okołoporodowa w Polsce? Szczerze, w szpitalu byłam 2 razy: 21 lat temu przy okazji nardzin mojej siostry, 15 lat temy jak koleżanka wpadła pod samochód. Od tamtego czasu przywykłam do standardów francuskich, ale wiem też że Polska bardzo się zmieniła przez te 10 lat. Jak to realnie wyglądą? przed porodem? na porodówce? po porodzie? są wspólne sale? czy może indywidualne? Czy w szpitalach wciąż "Miś" się rozgrywa? czy może trochę to ewoluowało w stronę zachodu? Wspomnienia mnie przerażają i po ciuchutku, w sobie, kombinuje jak tu urodzić we Francji. Ale z drugiej strony, Polska dobrze wypada na forum europejskim pod tym względem. Czy ktoś w Was ma porównanie? może coś powiedzieć? poradzić? wygonić na zachód lub poklepać po ramieniu i kazać nie histeryzować?
3. Znów, ponieważ we Francji wszystko jest na NFZ i se człowiek głowy nie zawraca, gubię się. Pomiędzy przychodniami NFZ, prywatnymi, Enelmedem&Co, ubezpieczeniem prywatnym... Jak to działa? Mam pakiet w tym Enelmedzie. Szkoda mi wydawać prywatnie? Jednocześnie zależy mi na jakości. Teoretycznie ustawa mówi, że kobieta w ciązy ma pierszeństwo i wszystko za darmo, a ciągle słyszę o niekończących się kolejkach. Jak żyć?
Tym co dotrwali do końca dziękuję.
Decyzja o ciąży była łatwa, ale teraz panikuję... H E L P!
Pytań mam milion pytań ale zacznę od 3, które spędziają mi sen z powiek...
1. Jak to jest z Enelmed jeśli chodzi o ginekologów i prowadzenie ciąży? Często słyszę, że to korpo dla lekarzy i pacjenci się nie liczą, jednocześnie ja jestem zadowolona z dotychczasowej opieki zdrowotnej w Enelmedzie. No i czym to właściwie się różni od innych klinik prywatnych? Póki co byłam tylko raz u ginekologa, było spoko.
2. Jak w tej chwili wygląda opieka zdrowotna i okołoporodowa w Polsce? Szczerze, w szpitalu byłam 2 razy: 21 lat temu przy okazji nardzin mojej siostry, 15 lat temy jak koleżanka wpadła pod samochód. Od tamtego czasu przywykłam do standardów francuskich, ale wiem też że Polska bardzo się zmieniła przez te 10 lat. Jak to realnie wyglądą? przed porodem? na porodówce? po porodzie? są wspólne sale? czy może indywidualne? Czy w szpitalach wciąż "Miś" się rozgrywa? czy może trochę to ewoluowało w stronę zachodu? Wspomnienia mnie przerażają i po ciuchutku, w sobie, kombinuje jak tu urodzić we Francji. Ale z drugiej strony, Polska dobrze wypada na forum europejskim pod tym względem. Czy ktoś w Was ma porównanie? może coś powiedzieć? poradzić? wygonić na zachód lub poklepać po ramieniu i kazać nie histeryzować?
3. Znów, ponieważ we Francji wszystko jest na NFZ i se człowiek głowy nie zawraca, gubię się. Pomiędzy przychodniami NFZ, prywatnymi, Enelmedem&Co, ubezpieczeniem prywatnym... Jak to działa? Mam pakiet w tym Enelmedzie. Szkoda mi wydawać prywatnie? Jednocześnie zależy mi na jakości. Teoretycznie ustawa mówi, że kobieta w ciązy ma pierszeństwo i wszystko za darmo, a ciągle słyszę o niekończących się kolejkach. Jak żyć?
Tym co dotrwali do końca dziękuję.
Decyzja o ciąży była łatwa, ale teraz panikuję... H E L P!