Mam zasądzone alimenty na dziecko - od czerwca ubiegłego roku, wyrok zapadł pod koniec grudnia. Jest już prawomocny, dlatego będę starać się teraz o wyegzekwowanie tych alimentów. Problem polega na tym, że ojciec dziecka mieszka za granicą, nie znam jego adresu (odmówił podania mi go) - znam miejscowość, w której przebywa. Mam także jego numer telefonu. Czy na podstawie tego będzie można coś zdziałać, czy raczej osoba uprawniona do egzekwowania alimentów nie będzie chciała kontaktować się telefonicznie. Wydaje mi się, że gdyby była taka możliwość,to być może udałoby się coś uzyskac, jako że trudniej odmawia się podania adresu osobie urzędowej.
Czy gdyby nie udało się jednak nic wyegzekwować jest coś co mogę zrobić kiedy taka osoba pojawi się w Polsce? być może przyjdzie mu niedługo ochota odwiedzić dziecko - jak powinnam się zachować w takiej sytuacji, zakładając że od ponad pół roku nie są płacone alimenty? Czy mogę odmówić mu widzenia ze względu na brak zainteresowania sprawami dziecka (jest już pozbawiony praw rodzicielskich) i odesłać do sądu o ustalenie widzeń, czy sama muszę zgłosić się do sądu z tą sprawą?
Z góry dziękuję za pomoc.
Czy gdyby nie udało się jednak nic wyegzekwować jest coś co mogę zrobić kiedy taka osoba pojawi się w Polsce? być może przyjdzie mu niedługo ochota odwiedzić dziecko - jak powinnam się zachować w takiej sytuacji, zakładając że od ponad pół roku nie są płacone alimenty? Czy mogę odmówić mu widzenia ze względu na brak zainteresowania sprawami dziecka (jest już pozbawiony praw rodzicielskich) i odesłać do sądu o ustalenie widzeń, czy sama muszę zgłosić się do sądu z tą sprawą?
Z góry dziękuję za pomoc.