mama_Babla
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2012
- Postów
- 92
Witajcie,
Mój Syn (9 mies.) ponad 1,5 mies. temu przechodził infekcję. Miał odczyn zapalny jednego ucha (dość łagodny), gardła, spory kaszel i katar. Do tego temp.ok. 38,3 st. Infekcję wyleczyliśmy, jednak został kaszel. Leczyłam go inhalacjami, syropami- i dotąd nie przeszedł. Małego osłuchiwało po tej infekcji jeszcze 3 pediatrów - infekcji nie ma śladu, płuca, oskrzela czyste. Miał także w ostatnim czasie wykonywaną morfologię i crp- i znów- brak śladów infekcji. Nasza pediatra przepisała mu zyrtec- wskazując, że może to być kaszel alergiczny lub zadrażnieniowy, tym bardziej, że mały sporo kicha, wszystko pyli a w domu mamy koty- jednak bez efektów. Żadnych.
Spokojnie inhalowałabym go dalej i była cierpliwa, gdyby nie fakt, że wisi nad nami jeszcze jedno szczepienie, opóźnione już dosyć mocno przez infekcję. Każdy z tych trzech pediatrów polecił szczepić. Ja się boję, wywożę małego jutro na kilka dni w góry, do miejscowości uzdrowiskowej, może coś pomoże.
Scharakteryzuję pokrótce ten kaszel, może któraś z Was się z tym spotkała?
- występuje w formie napadów, tylko kilka razy dziennie, z reguły max do 5 - 7 razy na dobę.
- zazwyczaj występuje po przebudzeniu, kiedy Mały zaczyna się wiercić i podnosić, albo kiedy podnosze go z łóżeczka i biorę na ręce
- sporadycznie występuje we śnie (ale to bardzo rzadko)
- czasem występuje też podczas płaczu, a także podczas intensywnej zabawy, kiedy Mały się turla i wierci
- trudno nazwać czy to kaszel suchy czy mokry- na początku infekcji był mokry, pod koniec, po wyleczeniu zmienił się na suchy, następnie na taki bardziej "szczekający"- pediatra określił go bardziej tchawicowym- krtaniowym, właśnie alergicznym, później znów głębszy, a teraz znów bardziej płytki
- od czasu infekcji byliśmy badani przez lekarza 4 razy - tak jak pisałam, dziecko wygląda na super zdrowe- apetyt ma wielki, bawi się nieźle (tylko w tym tygodniu jest marudny, ale zakladam że to moga byc zeby i pogoda ), ładnie śpi, nie ma temperatury.
- nigdy nie brał antybiotyku, bo wg lekarza nie ma na co.
Macie może jakieś pomysły? Co robić? Szczepić?
Mój Syn (9 mies.) ponad 1,5 mies. temu przechodził infekcję. Miał odczyn zapalny jednego ucha (dość łagodny), gardła, spory kaszel i katar. Do tego temp.ok. 38,3 st. Infekcję wyleczyliśmy, jednak został kaszel. Leczyłam go inhalacjami, syropami- i dotąd nie przeszedł. Małego osłuchiwało po tej infekcji jeszcze 3 pediatrów - infekcji nie ma śladu, płuca, oskrzela czyste. Miał także w ostatnim czasie wykonywaną morfologię i crp- i znów- brak śladów infekcji. Nasza pediatra przepisała mu zyrtec- wskazując, że może to być kaszel alergiczny lub zadrażnieniowy, tym bardziej, że mały sporo kicha, wszystko pyli a w domu mamy koty- jednak bez efektów. Żadnych.
Spokojnie inhalowałabym go dalej i była cierpliwa, gdyby nie fakt, że wisi nad nami jeszcze jedno szczepienie, opóźnione już dosyć mocno przez infekcję. Każdy z tych trzech pediatrów polecił szczepić. Ja się boję, wywożę małego jutro na kilka dni w góry, do miejscowości uzdrowiskowej, może coś pomoże.
Scharakteryzuję pokrótce ten kaszel, może któraś z Was się z tym spotkała?
- występuje w formie napadów, tylko kilka razy dziennie, z reguły max do 5 - 7 razy na dobę.
- zazwyczaj występuje po przebudzeniu, kiedy Mały zaczyna się wiercić i podnosić, albo kiedy podnosze go z łóżeczka i biorę na ręce
- sporadycznie występuje we śnie (ale to bardzo rzadko)
- czasem występuje też podczas płaczu, a także podczas intensywnej zabawy, kiedy Mały się turla i wierci
- trudno nazwać czy to kaszel suchy czy mokry- na początku infekcji był mokry, pod koniec, po wyleczeniu zmienił się na suchy, następnie na taki bardziej "szczekający"- pediatra określił go bardziej tchawicowym- krtaniowym, właśnie alergicznym, później znów głębszy, a teraz znów bardziej płytki
- od czasu infekcji byliśmy badani przez lekarza 4 razy - tak jak pisałam, dziecko wygląda na super zdrowe- apetyt ma wielki, bawi się nieźle (tylko w tym tygodniu jest marudny, ale zakladam że to moga byc zeby i pogoda ), ładnie śpi, nie ma temperatury.
- nigdy nie brał antybiotyku, bo wg lekarza nie ma na co.
Macie może jakieś pomysły? Co robić? Szczepić?
Ostatnia edycja: