reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziecko wyrywa sobie włosy...

Dołączył(a)
8 Czerwiec 2019
Postów
9
Moja roczna coreczka kiedy się zdenerwuje lapie się za włosy i wyrywa je :( z dnia na dzien robi to coraz częściej :( np. kiedy nie chce juz jeść, albo nie moze dostac tego czego chce, albo podczas zmiany pieluchy... czasem szczypie i drapie się po twarzy. Wyrywa tych wlosow naprawdę duzo, czasem patrzy na raczki jakby sprawdzala ile udalo jej sie wyrwac. Bardzo mnie to martwi.... czy mialyscie taki problem? Czy to przejdzie? Co robić? :(
 
reklama
Rozwiązanie
Tak małe dzieci nie radzą sobie jeszcze z wyrażaniem emocji, taki maluch nie powie NIE gdy np. jest już najedzone. Dzieci szukają ujścia emocji a także próbują wyrazić swoją odmowę. Moja córka biła się po buźce, minęło Jej to. Potem uderzała głową coś ze złości i nadal Jej się to zdarza, mimo że potrafi powiedzieć nie. Te zachowania mnie martwiły, ale gdy poszukałam w necie i porozmawiałam z innymi mamami to okazało się, że to etapy jak każde inne i nie jest odosobniona w takich zachowaniach.
Dziękuję za ten wpis, troszkę mnie uspokoił :)
Możliwe, że to po prostu jej sposób na radzenie sobie z trudnymi emocjami. Musisz mówić jej spokojnie, ale stanowczo, że się nie zgadzasz na wyrywanie włosów tak, żeby wiedziała, że to nie jest dobre. Może potrzebuje zamiennika silnych bodźców. Spróbuj mocniejszych masażyków, uciskania, dużo bliskości. Kiedy dzieci to robią szukają rozładowania napięcia. Nie rób z tego wielkiego halo, ale zaznaczaj, że tego nie pochwalasz. Dużo bodźców fizycznych, tak jak pisałam masażyki, uciskanie, turlanie na dywanie, głaskanie, przytulanie.
 
Przejść napewno przejdzie. Gdy ma taki atak wykrywania włosów radziłabym przytrzymać jej rączki potem przytulic. Takie małe dziecko jeszcze nie wie jak radzić sobie z emocjami i szuka sposobu. Moja córka gdy była mniejsza i się denerwowała uderzała głową o wszystko co przy niej było, mogła to być szafka, nogi od stolika i nawet kilka razy ściana. Brałam ją wtedy na ręce żeby sobie krzywdy nie zrobiła i tuliłam żeby się uspokoiła.
 
Dziękuję Wam za rady na pewno je zastosuje. Mam nadzieję, że szybko uporamy się z tym. Urodziła się z długimi włoskami, az mnie serce boli jak widze ją w amoku jak je ciągnie :(
 
Złap za raczki delikatnie ale stanowczo i przytul. Trzymaj dopóki się nie uspokoi. Moja jak się złości to rzuca co jest pod ręka. Im większa i cięższa rzecz tym lepiej. Jak złapała za laptopa to już nie mogłam jej na to pozwolić. Opętałam ja rękoma i nogami tak, ze nie mogła się ruszyć i razem przeczekalysmy ten wybuch.
 
reklama
Złap za raczki delikatnie ale stanowczo i przytul. Trzymaj dopóki się nie uspokoi. Moja jak się złości to rzuca co jest pod ręka. Im większa i cięższa rzecz tym lepiej. Jak złapała za laptopa to już nie mogłam jej na to pozwolić. Opętałam ja rękoma i nogami tak, ze nie mogła się ruszyć i razem przeczekalysmy ten wybuch.
To ma nawet swoją nazwę, nazywa się holding. :) ja pracuje z niepełnosprawnymi umysłowo i często to jedyna rzecz, którą można zrobić, by powstrzymać, ale z miłością. Nie powinno być w tym żadnej złości, po prostu opieka. To dobra metoda. :)
 
reklama
Tylko pamiętaj, musisz być spokojna jak kamień. Nie daj się ponieść emocjom. To nie jest siłowanie się z dzieckiem, to jest ochrona przed krzywda. Masz być spokojna i po wszystkim się nie gniewać. Najlepiej odwrócić czymś uwagę. Piosenka, zabawa czy np zaproszeniem na wspólne smażenie naleśników czy co tam córka lubi robić..
 
Do góry