czesc
Skad wiedziałyście ze wasze dziecko nie może oddać stolca ? Moja ma 11 tyg, od paru dni, zwłaszcza podczas albo po karmieniu, wierci sie, robi się czasami czerwona jak do kupki. Ponadto puszcza duzo śmierdzących bąków w ciagu dnia i nocy. Je wiecej, a jak zrobi kupę juz raz na pare dni, to jest ona .. mala. Kiedys byly codziennie i były dosyć duze, a jak nie było przez 1-2dni to jak zrobila to była meeega duza. Teraz zrobila 2 dni temu kupke po 3dniach, nie za duża. Normalna konsystencja, zapach kwasny. Od paru dni mala zle spi, przebudza się puszczając baczki, kopie nozkamj, najpierw "miauczy" przez sen, a potem placze jak juz sie przebudzi - przypada pora karmienia zazwyczaj to tez odrazu ja karmie- 3min ladnje ssie a potem już marudzi, wierci sie i prezy. Aczkolwek jak wezmę ja na rece tak jak do odbicia i po paru min ide z nja na przewijak i zapale swiatlo, to się uśmiecha jak mnie widzi .. wiec sama nie wiem czy ma wkoncu problem z kupka czy raczej z gazami... nie mam żadnej diety matki karmiacej, dzisiaj na obiad zjadłam produkty typowo ciezkostrawne czyli pieczarki, ser żółty, smazone. Czy zawarty w femaltikerze slod moze powodowac bol brzuszka u dziecka ? Dziwi mnie tez jedno, dlaczego zawsze takie brzuszkowe delegliwosci dzieci maja glownie wieczorem i w nocy ? Czy to wtedy to co zjemy za dnia trafia do pokarmu? Jak to wkoncy jest z ta dieta matek karmiących? Tu na forum wiele mam uparcie twierdzi ze nie ma czegoś takiego jak dieta i jest to przestarzala.opinia. ale jednak polozne/lekarze doradzają diete. Myślę zeby sobie zrobić jutro 1 dzien głodówki zeby sprawdzić czy malej w nocy bedzie lepiej i czy to faktycznie moze byc wszystko przez moja dosc ciezka diete. Nigdy jakos nie odzywialam sie mega zdrowo - nie jem duzo bo staram się zrzucić wagę i np nie jadam kolacji, ale tak do godz 16 jem obfity obiad ktory zawiera produkty zakazane w diecie matki karmiacej bo taka kuchnie z mezem po prostu lubimy, nawey nje wiem czy umiem gotować inaczej. Lubię tez zjeść ciastka czekoladowe do kawy- przez co potem.odpuszczam kolacje. Diety nje trzymam od porodu, a jednak nocki byly lepsze. Z tym ze dawno nie jadlam pieczarek, a przed wxzoraj na pizzy, dzisiaj w obiedzie itd.. Jakie są wasze doświadczenia i co zrobić z mala zeby jej ulzyc ? Myslicie ze to kupki czy raczej gazy ? Oczywiscie daje krople ale jak widać chyba srednjo dzialaja..
Skad wiedziałyście ze wasze dziecko nie może oddać stolca ? Moja ma 11 tyg, od paru dni, zwłaszcza podczas albo po karmieniu, wierci sie, robi się czasami czerwona jak do kupki. Ponadto puszcza duzo śmierdzących bąków w ciagu dnia i nocy. Je wiecej, a jak zrobi kupę juz raz na pare dni, to jest ona .. mala. Kiedys byly codziennie i były dosyć duze, a jak nie było przez 1-2dni to jak zrobila to była meeega duza. Teraz zrobila 2 dni temu kupke po 3dniach, nie za duża. Normalna konsystencja, zapach kwasny. Od paru dni mala zle spi, przebudza się puszczając baczki, kopie nozkamj, najpierw "miauczy" przez sen, a potem placze jak juz sie przebudzi - przypada pora karmienia zazwyczaj to tez odrazu ja karmie- 3min ladnje ssie a potem już marudzi, wierci sie i prezy. Aczkolwek jak wezmę ja na rece tak jak do odbicia i po paru min ide z nja na przewijak i zapale swiatlo, to się uśmiecha jak mnie widzi .. wiec sama nie wiem czy ma wkoncu problem z kupka czy raczej z gazami... nie mam żadnej diety matki karmiacej, dzisiaj na obiad zjadłam produkty typowo ciezkostrawne czyli pieczarki, ser żółty, smazone. Czy zawarty w femaltikerze slod moze powodowac bol brzuszka u dziecka ? Dziwi mnie tez jedno, dlaczego zawsze takie brzuszkowe delegliwosci dzieci maja glownie wieczorem i w nocy ? Czy to wtedy to co zjemy za dnia trafia do pokarmu? Jak to wkoncy jest z ta dieta matek karmiących? Tu na forum wiele mam uparcie twierdzi ze nie ma czegoś takiego jak dieta i jest to przestarzala.opinia. ale jednak polozne/lekarze doradzają diete. Myślę zeby sobie zrobić jutro 1 dzien głodówki zeby sprawdzić czy malej w nocy bedzie lepiej i czy to faktycznie moze byc wszystko przez moja dosc ciezka diete. Nigdy jakos nie odzywialam sie mega zdrowo - nie jem duzo bo staram się zrzucić wagę i np nie jadam kolacji, ale tak do godz 16 jem obfity obiad ktory zawiera produkty zakazane w diecie matki karmiacej bo taka kuchnie z mezem po prostu lubimy, nawey nje wiem czy umiem gotować inaczej. Lubię tez zjeść ciastka czekoladowe do kawy- przez co potem.odpuszczam kolacje. Diety nje trzymam od porodu, a jednak nocki byly lepsze. Z tym ze dawno nie jadlam pieczarek, a przed wxzoraj na pizzy, dzisiaj w obiedzie itd.. Jakie są wasze doświadczenia i co zrobić z mala zeby jej ulzyc ? Myslicie ze to kupki czy raczej gazy ? Oczywiscie daje krople ale jak widać chyba srednjo dzialaja..