ithildin ja robiłam tak : mleczko laktatorem ściągałam na zapas ile się dało i do zamrażalnika. Jak szłam na uczelnię, to laktator do torby i ściągałam mleczko w kibelku na przerwach i wylewałam do zlewu. Jak tego nie zrobiłam to mi kapało ...
A maluch był w tym czasie karmiony mleczkeim z zapasów w lodówce. Ale powiem szczerze, że trudno długo karmić takim systemem, mi szybko mleczarnia się poddała
A maluch był w tym czasie karmiony mleczkeim z zapasów w lodówce. Ale powiem szczerze, że trudno długo karmić takim systemem, mi szybko mleczarnia się poddała