Cześć Dziewczyny
Czytam forum już jakiś czas, a teraz postanowiłam poszukać u Was porady.
Sprawa wygląda tak :
Wg kalendarza jestem w 9 tc, usg od początku pokazuje dużo młodszą ciążę (prawie 2 tygodnie). Mam za sobą 3 poronienia z rzędu.
USG tydzień temu, we wtorek, pokazało zarodek 6.4mm z czynnością serca. Pęcherzyk ciążowy 23.3mm
Przedwczoraj poszłam prywatnie do innej lekarki. Mam Hashimoto, poronienia w wywiadzie i chciałam skonsultować opinię lekarza. USG pokazało pęcherzyk ciążowy 25.5mm i zarodek 4.3mm bez akcji serca.
Załamka... Myślę sobie- znowu to samo
Pojechałam dziś do lekarza od pierwszego USG. Wg niego zarodek ma 7.9mm (8 dni między badaniami) i na pewno jest serducho...
Jestem już głupia... Możliwe, że lekarka z poniedziałku źle coś zmierzyła i przeoczyła tętno? Z jednej strony chcę wierzyć, że coś z tego będzie, z drugiej nie lubię się łudzić... HELP! Może któraś zWas była w podobnej sytuacji?
Czytam forum już jakiś czas, a teraz postanowiłam poszukać u Was porady.
Sprawa wygląda tak :
Wg kalendarza jestem w 9 tc, usg od początku pokazuje dużo młodszą ciążę (prawie 2 tygodnie). Mam za sobą 3 poronienia z rzędu.
USG tydzień temu, we wtorek, pokazało zarodek 6.4mm z czynnością serca. Pęcherzyk ciążowy 23.3mm
Przedwczoraj poszłam prywatnie do innej lekarki. Mam Hashimoto, poronienia w wywiadzie i chciałam skonsultować opinię lekarza. USG pokazało pęcherzyk ciążowy 25.5mm i zarodek 4.3mm bez akcji serca.
Załamka... Myślę sobie- znowu to samo
Pojechałam dziś do lekarza od pierwszego USG. Wg niego zarodek ma 7.9mm (8 dni między badaniami) i na pewno jest serducho...
Jestem już głupia... Możliwe, że lekarka z poniedziałku źle coś zmierzyła i przeoczyła tętno? Z jednej strony chcę wierzyć, że coś z tego będzie, z drugiej nie lubię się łudzić... HELP! Może któraś zWas była w podobnej sytuacji?