reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Pierwsze 5 lat. Drugie rok
czy mogę zapytać czy cos zmieniłaś między staraniem się o pierwsze a drugie? Moja daleka znajoma też starała się 5 lat o pierwsze a w drugą ciążę zaszła od razu po skończeniu karmienia i nawet nie wiedziała przez kilka pierwszych tyg więc się zastanawiam czy coś się zmienia w ciele
 
Witam dziewczyny ❤️ Udało się podziałać zgodnie z harmonogramem Pani Doktor więc dzisiaj przyjmuje że jest 2 dpo. Mam nadzieję że pęcherzyk pękł jak trzeba. @Bolilol możesz mnie wpisać na testowanie 24 lutego bo to będzie 12 dpo a tak lekarka kazała testować 🙂
Widzę że zahaczacie o walentynki😛 Mój M nigdy nie robił nic, w tym roku powiedział że idziemy na kolację 😁 Zamówił stolik i wogole także trochę romantico czasu razem. A po 13 latach związku rzadko takie momenty bywają 😅
 
Co to za smutasy dzisiaj ? Nie można tak ! Wiadomo jest ciężko ale to napewno w niczym nie pomoge
Ja mam dzisiaj super dzień
Rano seksy - wieczorem idziemy z mężem na kolacje ( w końcu coś zjem dobrego a nie tylko dieta ) mam zamiar tez wypić kilka drinków ! A co ! Należy mi się ❤️
Mam jakiś super nastrój
Jutro mam endokrynologa
Czwartek mam wlewy
Moje nowe suple czekają w paczkomacie
W poniedziałek idę na fizjoterapie uroginekologiczna 🤞
Pomału zaczyna się układać

Głowa do góry kobietki ! Poprawiać koronę i zasuwamy dalej ❤️
 
Co to za smutasy dzisiaj ? Nie można tak ! Wiadomo jest ciężko ale to napewno w niczym nie pomoge
Ja mam dzisiaj super dzień
Rano seksy - wieczorem idziemy z mężem na kolacje ( w końcu coś zjem dobrego a nie tylko dieta ) mam zamiar tez wypić kilka drinków ! A co ! Należy mi się ❤️
Mam jakiś super nastrój
Jutro mam endokrynologa
Czwartek mam wlewy
Moje nowe suple czekają w paczkomacie
W poniedziałek idę na fizjoterapie uroginekologiczna 🤞
Pomału zaczyna się układać

Głowa do góry kobietki ! Poprawiać koronę i zasuwamy dalej ❤️
Ja to już nawet nie mam korony, spadła i poturlala się do studzienki 🤷‍♀️ idę się doczłapać do łazienki i jadę do lekarza :/
 
czy mogę zapytać czy cos zmieniłaś między staraniem się o pierwsze a drugie? Moja daleka znajoma też starała się 5 lat o pierwsze a w drugą ciążę zaszła od razu po skończeniu karmienia i nawet nie wiedziała przez kilka pierwszych tyg więc się zastanawiam czy coś się zmienia w ciele
Brałam przez rok tabletki anty po pierwszy porodzie przez to mialam w miarę regularne cykle po.odstawieniu. No i nie zaprzątałam sobie głowy tylko staraniami. Tak jak poprzednio wszystko kręciło się wokół tego tak przy kolejnych staraniach już nie bo przeciez dziecko jedno na pokładzie. I to wymagające. I to jedyne co się zmieniło. Wkleję Ci również naszą historię która pisalam.tutaj kilka dni temu
Ja też nieśmiało do Was dołączę.

Napiszę naszą historię 😉



W wieku 15 lat ostry ból. Pediatra stwierdza ze wyrostek, zleca badanie. Nie wyrostek. Wysyła do chirurga. Chirurgmlwi ze wyrostek, coś ginekologicznego. Do ginekologa nie doczekuję wizyty. Trafiam do szpitala,od razu na stół bo to przecież wyrostek. Okazuje sie ze nie. Torbiel na jajniku która pękła. Od tego czasu oczywiście pod obserwacją ginekologa. Po kilku latach spytałam czy będę mogła z łatwością zajść w ciążę. Powiedział mi wtedy że może być trudno ale niekoniecznie. Było.

Zaczęliśmy się starać. Na początku na luzie. Po 2 latach niepowodzenia zrobiono mi badania hormonalne. Prócz pcos, bezowulacyjnych i bardzo nieregularnych cykli, okazało się że mam hiperprolektynemie.

W międzyczasie wyprowadziliśmy się do niemiec gdzie.mieszkamy do teraz. Po kolejnym roku trafiliśmy na świetnego lekarza. Na początku brałam tylko clo i oczywiście monitoringi. Potem doszła metformina. Ale w ciążę nadal nie zachodziłam. W pewnym momencie miałam dość leków mimo ze w koncu Po latach nieregularnosci od 3 miesięcy działałam jak w zegarku (Po.metforminie źle się czułam) i ciągłego biegania do.lekarza. Lekarz to wyłapał i wtedy dał propozycję by odpocząć miesiąc od leków (to był czerwiec). Wrócić w lipcu. A w styczniu do kliniki niepłodności. W lipcu nie wróciłam ponieważ musiałam wyjechać na krótko do polski. Bez męża. Takze postanowiłam przystopować do września. W sierpniu wróciłam stęskniona. Gdy 1 września nie dostałam okresu ryczałam jak głupia. Wtedy powiedziałam że rzucam to wszystko. Stop do końca roku i w styczniu klinika. Brzuch bolałjak na zbliżającą się @ wiec czekałam. Po kilku dniach czekania zauważyłam że ten bol jest do wytrzymania a nie jak zawsze tak ogromny ze jeszcze krwi nie ma a juz tabletki idą w ruch. Ale czekałam nadal. Dopiero po 10 dniach od spodziewanego dnia @ zrobilam test. I to nie dlatego że podejrzewałam ciążę. A w życiu. Test był zawsze wywoływaczem okresu. Zawsze robiłam test a.po kilku godzinach pojawiało się.krwawienie.Także musiało zadziałać i tym razem. Poranny mocz? A po co? Zrobilam popołudniu. Jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam 2 kreski. Aż wypadł mi z rąk. Pojechałam do sklepu po kolejne dwa i każdy innej firmy. Krechy były.na wszystkich.

Rano pojechaliśmy do lekarza. Jak tylko nas zobaczył i usłyszał co się stało to zostalam Przyjęta poza kolejką. I tak po 5 latach byłam w ciąży. W trudnej ciąży niestety. Ale wszystko dobrze się skończyło. Córka w tym roku będzie miała 9 lat.

Gdy miała roczek zapragnęliśmy dla niej rodzeństwa. Zielone światło od.lekarza. Znowu niepowodzenia, clo, metformina. Frustracja. Decyzja ze jedno dziecko jest nam dane. Sprzedałam wózek. Odstawilam leki. Miesiąc pozniej okazało sie ze jestem w ciąży. Tym razem czulam to juz przed @. Te starania zajęły nam rok. Synek ma 6 lat.

Zawsze marzyłam o 3 dzieci. Ale ciągle to przekładałam. A może jak młodszy pójdzie do . przedszkola. A może jak będzie mieć 5 lat. A może jak pojdzie do szkoly. Do szkoly idzie w tym roku. I nagle zapragnęłam mieć to trzecie. I chociaż moja historia jest długa to nigdy nie miałam doczynienia z testami owulacyjnymi. Teraz był mój pierwszy raz. Takze narazie się uczę. Testować będę 16.02. Niby bez presji ale jednak marzę o tym by było bezproblemowo.
 
Też dziś smucę, ale stabilnie. Nie śpię ciągle, więc już powoli zaczyna mi odbijać ;p
A jeżeli chodzi o walentynki, też ich nigdy nie obchodziliśmy, raz mnie mężu zabrał na jakiś wykład polityczno-historyczny i od tamtej pory się śmiejemy, że kolejne takie wydarzenie trzeba ogarnąć.

Ja praktykuję randki ze sobą, więc na 16:00 mam fryzjera, a później idę na trening, może wieczorem będziemy mieli lepsze humory to może zjemy krewetki czy coś innego dobrego.
 
reklama
9FC16AA0-E871-474D-A71D-E19F2D7BB38A.png
Znawczynie wszystkiego, a u mnie jak ta owu wyglada? Jak mieliście? 11.02 pozywtyny test owu, a 12.02 najwyższa temperatura :p bo główkuje, czy z tym jednym seksem jest jakaś szansa
 
Do góry