reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Ja mam bmi 30 🤣🤣 co śmieszne, nosze ciuchy M/L wiec no jestem duża, ale nie na tyle na ile wskazuje moje bmi 🙈 niestety jest mi bardZo ciężko schudnąć mimo odpowiedniej diety i ruchu, bo mam koszmarnie spowolniony metabolizm- tak mi wyszło na badaniu u dietetyka. jak pilnowalam się rozpiski i regularnego ruchu to widziałam po sylwetce ze była smuklejsza, ale na wadze bardzo powoli leciało w dół :(
Ja właśnie sobie wyliczyłam mam 31 i podobnie jak ty noszę taki rozmiar ubrań, staram się trzymać dietę i chodzę na siłownie, ale waga spada nie tak szybko jakbym sobie tego życzyła niestety.
W ogóle to jak zaczynałam zmiane swojego stylu życia to startowałam z bmi 34 i coś.
Zgubiłam te 15 kg w sumie w rok, a teraz już coraz wolniej ta waga spada, strasznie opornie.
Tak myśle czy też mam taki dupny metabolizm czy to ta IO 🤷‍♀️
 
Chyba jest jakaś epidemia chorych facetów :p mojego też coś rozkłada, a on nigdy nie choruje, a ostatni tydzień nawet nie wychodził z domu. WTF 🤔
Witam dziewczyny ja dzisiaj 11 DC i wczoraj już wzięłam zastrzyk na pęknięcie bo w czwartek po Aromku już pęcherzyk 16 mm. Moja lekarka mnie uzbroiła w leki. Od czwartku estrofem i encorton potem jeszcze progesteron mam brać. Dziwne bo mam wrażenie że jakaś infekcja intymna mi się zaczyna a tu dzisiaj i jutro seks zalecany. Mam nadzieję że nic się nie rozkręci jeśli chodzi o infekcje, chociaż encorton to immunosupresant a u mnie jak przychodził okres obniżonej odporności to zaraz infekcja intymna się pojawiała. Mam nadzieję że dam radę z mężem coś podziałać 🤞
Zazdroszczę takiej szybkiej owulacji :D ja sobie poczekam pewnie do 30dc albo i lepiej :(
Też to słyszałam, ale ostatnio poleciał do niego mój kolega z pracy i był bardzo pozytywnie zaskoczony, a też się naczytał i nasłuchał, że przereklamowany.
Był 10 dni i stwierdził, że jeszcze by wrócił.

Wiesz co? To nie był sześciopak, ale miałam zaznaczone ładnie mięśnie i tęsknię za tym, bo powiedzmy, że miałam już lekki flaczek w stylu zbiornika 20 litrowego.
A zapomniałam wspomnieć, że przed kolposkopią lekarz robił ze mną wywiad i było pytanie o wzrost i wagę i kulturalnie i dyplomatycznie zaznaczył, że on jako lekarz radzi mi nie przybierać na wadze, bo BMI lekko podwyższone.
Jaki subtelny zawiły komunikat 😅 ale może lepiej tak niż jakoś chamsko komentować.
Ja właśnie sobie wyliczyłam mam 31 i podobnie jak ty noszę taki rozmiar ubrań, staram się trzymać dietę i chodzę na siłownie, ale waga spada nie tak szybko jakbym sobie tego życzyła niestety.
W ogóle to jak zaczynałam zmiane swojego stylu życia to startowałam z bmi 34 i coś.
Zgubiłam te 15 kg w sumie w rok, a teraz już coraz wolniej ta waga spada, strasznie opornie.
Tak myśle czy też mam taki dupny metabolizm czy to ta IO 🤷‍♀️
Kurde ja też wyliczyłam i mam 25,10 a rozmiar L :( ale IO na pewno nie ułatwia sprawy. Ja chudnę tylko gdy mocno się pilnuję i dużo ćwiczę. Właśnie zbieram siły żeby się na nowo dobrze zmotywować :p tylko ja muszę się koniecznie trzymać rozpiski diety bo inaczej to nawet nie mam potem z czego wyczarować sensownej kolacji.
 
jak się jest chorym, to ma się specjalne prawo odpuszczenia mycia włosów :D
Wiem, ale są już w tak tragicznym stanie, że chyba jednak muszę to zrobić....Ogólnie mogę myć rzadko, bo praktycznie mi się nie przetłuszczają, ale tym razem już przegięcie- w chorobie mocno się pocę w nocy, więc wiadomo jak to się na włosach odbija.
 
Ja właśnie sobie wyliczyłam mam 31 i podobnie jak ty noszę taki rozmiar ubrań, staram się trzymać dietę i chodzę na siłownie, ale waga spada nie tak szybko jakbym sobie tego życzyła niestety.
W ogóle to jak zaczynałam zmiane swojego stylu życia to startowałam z bmi 34 i coś.
Zgubiłam te 15 kg w sumie w rok, a teraz już coraz wolniej ta waga spada, strasznie opornie.
Tak myśle czy też mam taki dupny metabolizm czy to ta IO 🤷‍♀️

Chyba jest jakaś epidemia chorych facetów :p mojego też coś rozkłada, a on nigdy nie choruje, a ostatni tydzień nawet nie wychodził z domu. WTF 🤔

Zazdroszczę takiej szybkiej owulacji :D ja sobie poczekam pewnie do 30dc albo i lepiej :(

Jaki subtelny zawiły komunikat 😅 ale może lepiej tak niż jakoś chamsko komentować.

Kurde ja też wyliczyłam i mam 25,10 a rozmiar L :( ale IO na pewno nie ułatwia sprawy. Ja chudnę tylko gdy mocno się pilnuję i dużo ćwiczę. Właśnie zbieram siły żeby się na nowo dobrze zmotywować :p tylko ja muszę się koniecznie trzymać rozpiski diety bo inaczej to nawet nie mam potem z czego wyczarować sensownej kolacji.
Oj dziewczyny, sądzę, że IO dużo w Waszym przypadku miesza, niestety.
Koleżanka z pracy mojej mamy też z tym walczy i przeszła na keto- ponoć rewelacyjnie schudła, ale trzymała się twardo zasad.

Ja wiem po sobie, że gdy tarczyca sobie zrobiła hulakę po organizmie, to choćbym ćwiczyła kilka godzin dziennie i żywiła się samą zieleniną, a skały srały, to waga by nie drgnęła.

@Elph , no lepszy taki komunikat niż niepotrzebny komentarz, a sama wiem, że mam nadwagę. Nie jest to dla mnie drażliwy temat na szczęście 🙂.
 
Obejrzałam właśnie (po raz nie wiem już który) in vitro nauka czy cud i jak po porodzie się ten mały bobas rozpłakał to o jjessuuu jak ja się rozpłakałam razem z nim 😭😭😭😭 rozwala mnie ten dźwięk na kawałki 💔
 
reklama
Chcesz powiedzieć, ze Paryż nie wyglada jak w emily?! 😳😲

Żartuję, mam pół rodziny w Paryżu i wiem jak to wyglada 😛😛😛
Twój nick też taki paryski właśnie 😊
Też to słyszałam, ale ostatnio poleciał do niego mój kolega z pracy i był bardzo pozytywnie zaskoczony, a też się naczytał i nasłuchał, że przereklamowany.
Był 10 dni i stwierdził, że jeszcze by wrócił.
To też zależy od miejsca i kontekstu... Ja zawsze byłam na własną rękę sobie połazić albo u znajomych, albo z pracy. Gdy wysiadam z pociagu, instynktownie zaczynam biec z tymi wszystkimi ludźmi w wiecznym pośpiechu 🤣.
Pewnie gdy ktoś odpowiednio oprowadzi po ładnych miejscach to i 10 dni można się zachwycać 😉.
 
Do góry