reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Odpowiedz w temacie

[USER=208114]@Alek1[/USER] To wielka manipulacja z tym, że "kobiety ogarniają a hormony załatwiają". Owszem, ciąża i rodzenie są naturalne, ale tzw. hormony to mogą również "załatwić" kobietę w drugą stronę - na przewrażliwieniu emocjonalnym (które niektórym wydaje się zabawne, gdy chodzi o wzruszenie nad skarpetkami dziecięcymi) a na depresji i wypaleniu kończąc. Mam nadzieję, że terapeuta Ci powiedział, że generalnie ciąża to słaby czas na porządną terapię i że powinniście się spotykać właśnie po to, żebys "przetrwała" i rozumowo ogarnęła, że niektóre lęki mają sens i pozwalają zapobiec nieszczęściu, ale niektóre są ciężarem i w to nieszczęście wpędzają.


Co do starych panien, rozumiem, że Was irytują (podobnie jak dobre rady innych osób). Dodatkowo myślicie sobie, że co one wiedzą o macierzyństwie. Ale tak jak one nie mają pojęcia, co Wy przeżywacie, tak Wy nie znacie ich bolączek... Niestety, ale ludzie generalnie nie radzą sobie z rozmowami na tzw. poważne tematy i okazywaniem sobie wsparcia. Jedni tęsknią za czymś, co być może okazałoby się ich utrapieniem. Inni boją się tego, co może okazać się motorem napędowym ich życia.


Do góry