Owca91
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2019
- Postów
- 2 898
A jak się czułaś psychicznie ? Ja się czuję fatalnie…
Też się czułam fatalnie, ale głównie psychicznie źle się czułam jak nie mogłam spac po porodzie, bo bałam się że coś dziecku się stanie. Na szczęście to było moje pierwsze dziecko, mąż bardzo dużo mi pomagał wtedy i odciązal żebym chociaż chwilę spróbowała pospać w dzień. Niestety tylko leżałam i słuchałam każdego szmeru. Oczy mnie okropnie piekły wtedy z niewyspania, miałam zaczerwienione białka. W ciazy jakoś mniej dokuczliwa była ta bezsennosc ale w ciazy z córka ogólnie miałam obniżony nastrój mocno, mimo że ciąża wyczekana. Ciągle ryczałam, ciągle miałam jakieś czarne myśli, z perspektywy czasu żałuję ze nie poszłam do psychiatry z tym bo może by mi jakieś leki dał które pomogłyby na ten stan i bezsennosc. Z synem na szczęście zero takiego czegoś. Teraz gorzej śpię bo mi się skrzydełka nosa zatykają jak mocniej przysypiam i się wybudzam