reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Do mam ktore mieszkaja w UK

Ayashi86

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
15 Marzec 2016
Postów
149
Drogie mamuski ktore mieszkaja w UK. Potrzebuje porady. Bylam dzisiaj u poloznej i ona dala mi ulotke na temat szczepionki w czasie ciazy na whooping cough (krztusiec).
Pierwszy raz o tym slysze i mam lekkie obawy, szukam kobiet ktore dostaly taka szczepionke, czy to napewno bezpieczne?? Jak sie po tym czulyscie?? I czy warto??
 
reklama
Ja tez sie zastanawiam, pytałam młodych mam w pracy i one szczepily sie i w ogóle były zdziwione pytaniem przecież to dla zdrowia dziecka
Ja chyba na krztusiec sie "skusze" ale grype sobie odpuszcze
 
Ja miałam szczepionkę ba ksztusiec kilka dni po szczepieniu boli ręka ale nic poza tym.Na grupę dobie odpuściłam szczepienie


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Ja przyjęłam szczepionkę zarówno na grypę jak i przeciwko krztuścowi. Choć tak naprawdę ta ostatnia jest podawana jako 3w1 czyli przeciwko krztuścowi,błonicy i tężcowi. Dlaczego? Dzięki temu nie zachorowałam na grypę przez całą ciążę. Poza tym kilka lat temu w UK była epidemia krztuśca, który zebrał śmiertelne żniwo zarówno wśród mam w ciąży jak i noworodków. Moim zdaniem nieszczepienie się w tych czasach kiedy tak wiele zapomnianych chorób powraca jest igraniem z losem. Jak obronić ma się dzieciątko, które odporność zyskuje jedynie od mamy? A są szczepionki, które działają tylko kilka lat. Wystarczy w sieci poszukać historii rodziców, którym zmarło nieszczepione dziecko z powodu ospy/pneumokoków itp. Mądry rodzic po szkodzie - niestety.
Podsumowując: zaszczepiłam się, nie odchorowałam tego i dobrze się czułam. Wiadomo, że ręka trochę bolała, ale to nic w porównaniu z tym, co musiałoby przejść moje dziecko jeśli by się zaraziło zaraz po urodzeniu.
 
reklama
Ja takze zaszczepiłam sie przeciwko krztuścowi. Sama mialam duzy dylemat co do tego szczepienia w ciąży, jednak po konsultacji z 3 lekarzami ( w tym z moim polskim ginekologiem-położnikiem, ktory sam mnie do tego namawiał) podjęłam słuszna decyzje ( argumenty jak w poście wyżej). Szczepienie jest bezpieczne dla dzidziusia a ja nie miałam zadnych skutków ubocznych ( obrzęków czy bolu ręki), grypę sobie odpuściłam.
Polecam szczepienie przeciwko krztuścowi, szczególnie przyszłym mamom mieszkającym w UK.
 
Do góry