reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta naszych Maluszków

Ja też daję słoiczek tak ok godzinę po jedzeniu, ale póki co nie dawałam więcej niż pół słoiczka, chociaż ziemniaka z dynią, ziemniaka ze szpinakiem czy dzisiejsze brzoskwinki to pewnie z chęcią wziągnęłaby cały słoik :-D. Jutro idziemy na szczepienie to zapytam co mam dalej robić z rozszerzaniem diety bo chciałabym wprowadzić jej kaszkę na noc i gluten.Poza tym jeszcze nie dawałam jej zupek tylko warzywka/owoce max dwuskładnikowe.
Kupa u nas była zielonkawa tylko po szpinaku, ale to raczej normalne ;-) po marchewce bardziej pomarańczowa, po dyni trochę też.
 
reklama
Beatka u nas też kupki jak u Ciebie, na pierwszy dzien ciemnozielone, mysle ze to normalne,bo kupki bez problemu robi,krostek narazie zadnych nie ma.
ja daje obiadek na głodnego, tak 3-4 godziny po ostatnim mleczku, na początku tez dawałąm 6-8 łyzeczek, teraz nawet 13 i wiecej, az stwierdzi ze ma dość, co pokazuje mi w ten sposób ze odwraca głowe
od łyzeczki:rofl2::rofl2:
 
Moja Jusia też głodomorek. Wszystko jej smakuje. Zjada cały słoiczek na raz, chociaż zadko daję gotowe, głównie je domowe zupy z mięsem, a z owoców to jabłka. Inne owoce je ze słoiczków.

Wczoraj się udała:) Przyszła pora drugiego śniadania więc dałam jej kaszkę- pojadła pare łyżek i więcej nie chciała:szok: to dostała butle z mlekiem, ale wypluwała i odpychała ją ręką:szok: My zdziwieni o co chodzi:confused2: Okazało się, że już slyszała jak w kuchni gotuje sie jej zupa i nie mogła się jej doczekać. To szybko trzebabyło zmiksowac i zjadła pełną swoją miseczkę:tak:

Co do kup - to fakt często po nowościach są zielone!!
 
Ja daje malej sam sloiczek , ewentualnie cos do picia jak ma na to ochote. Jednak nie daje jej pozniej cycka. Mysle,ze na sliwki + mleko jej brzusio mogly dziwnie zareagowc. Mix niezly ;-) Sloiczek zjada caly. Chudzielcowi nic sie nie odmawia :-)
 
Antkowa ja karmie mala tak jak ty, i tez nie wiecej niz pol sloika, zreszta godz po mleczku nie jest az tak glodna by zjesc caly sloik. Szpinak mielismy dzis i totalna porazka:eek: mala plula i zaciskala usta, a jagody z jablkiem to jej ulubione jedzonko. Ja martwie sie tylko o jej kupki bo piszecie ze po marchewce wasze pociechy maja marchewkowa kupke a mojej cobym nie dala to zawsze ciemno zielona:eek: czasem tylko pare krosteczek na brzusiu ale na drugi dzien znikaja, nie wiem czy to ok? lekarz totalnie zlal moje pytanie...ja sie czuje jak idiotka ciagle meczac go pytaniami ale przeciez on od tego jest a ja jestem pierwszy raz mama
 
Chyba nie ma się czym martwić: u nas tak jak u Twojego maluszka: kupy zielone i czasem delikatne kroeczki na brzuszku, które szybko znikają.
 
u nas trochę słoiczków wyprobowanych, po żadnym nie było krosteczek, ani zielonej kupki. Po marchewce od kilku dni mamy kupkę zbitą, ale robi ją bez bólu, nawet nie wiem kiedy wali, bo kiedyś to było słychać jak leciało, a teraz nic. No i kupki i bączki przestały śmierdzieć od czasu jak mamy coś innego niż mleczko. Ja karmię tak, 6 mleko, 9 owoc, 11 mleko, 14 obiadek, 17 mleko, 20 mleko z kaszką, 23 mleko. Ale mała je mleka w dzien po max 120, dopiero o 20 zje wiecej dziś, szok pierwszy raz 180:szok: Ale to dlatego że dostała kaszkę nestle ryżową z bananami, widać baardzo jej smakowala, tatusiowi też:laugh2:
 
My z Kacprem mamy już unormowane posiłki, które zaakceptowała lekarka :tak:
Wygląda to tak:
godz 6 - mleczko 120ml
godz 9 - kaszka mleczno-ryżowa owocowa (teraz mamy malinową) - zawsze z Nestle - podawana łyżeczką
godz 11-12 - deserek ze słoiczka(dzisiaj były brzoskwinie). Gdy dostaje coś nowego to zjada pół słoiczka, te które już testowaliśmy znikają w całości.
godz 13.30 - obiadek
godz 16 - mleczko 120 ml
godz 19:15 - po kąpieli - kaszka mleczno- ryżowa (tak, tak, tak, dostaje kaszke 2 razy dziennie i nic mu nie dolega :tak:). Dostaje rozrobioną z butli, bo po 3 łyżeczkach usypia.. :-)

No i od 6 rano powtórka z rozrywki :-D

Póki co, zauwazyłam, że mały nie cierpi brokułów i seleru. Jak tylko wyczuje ich smak to pluje jedzeniem i jest ryk :-D
 
reklama
Do góry