nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Ciekawa jestem, jak jest u Was, bo u nas krucho.... Filipa najczęściej trzeba karmić, szczególnie obiadem, bo nie chce raczej sam jeść. To z lenistwa, bo czasem jest tak, że pojada z obiadu samodzielnie to, co mu najbardziej smakuje, ale potem zaczyna go to nudzić i "mama nakarm"... serki, placuszki i podobne rzeczy je sam. Ale już kanapki, choć kroję w kostkę - nie chce. Z obiadem - jak wyżej.... pewnie to moja wina, powinnam się zaprzeć i nie dawać, ale szczególnie teraz, latem, po południu często wychodzimy na długo i chcę, żeby zjadł przedtem porządnie i nie chodził głodny. Chyba od jesieni zabiorę się za przekonywanie młodego, że samemu też można..... choć co prawda był okres, że próbowałam, ale on poprostu nie miał czasu jeść. Jak nie stałam nad nim z widelcem, to zjadł dwa kęsy i leciał się bawić.... potem obiad zimny do wyrzucenia..... jak zabierałam i mówiłam, że jak odszedł od stołu to koniec obiadu, to nie robiło na nim wrażenia. A potem był zły i się wściekał o byle co, bo głodny tracił humor....ale nie zawołał, że chce jeść..... o rany, czy u Was też tak jest?
pozdrawiam
nikita
pozdrawiam
nikita