Drogie mamy! Wlssnie zaczyna mi się 38 tydzień ciąży. Ostatnio pojawiło mi się sporo nowych dolegliwości. Oprócz zwyklego towarzyszącego mi bólu kręgosłupa to w ciągu ostatnich dni momentami tak mnie bolało, ale nie byłam w stanie nawet przekręcić się ani wstać z łóżka. Byl to okropny, rwący ból od lędzwi aż po pośladki, przeważnie po jednej stronie. Dodatkowo od jakiś 3 może już 4 dni ledwo co chodzę. W zasadzie to chodzę już jak przysłowiowa kaczka, ponieważ odczuwam naprawdę mocny kłujący ból w pochwie. Wydaje mi się, że to pewnie dlatego, że maluch jest już nisko i naciska. Nie mogę również często podnieść się przez to z łóżka lub nawet podnieść nogi, żeby ubrać bieliznę bądź zwykłego buta. Dodatkowo od jakiś 2 dni robi mi się momentami mokro na bieliźnie. Nie jest to z pewnością śluz (on też się pojawia ale oprócz tego), ponieważ ma wodnistą konstystencje. Nie wydaje mi się również, żeby byl to mocz, jak dla mnie to nie ten zapach. Chodziłam po wszystkich okolicznych aptekach i chciałam kupić test/wkładki sprawdzające czy to wyciek płynu owodniowego, ale nigdzie ich nie mają. Dodatkowo gdy próbowałam ,,kochać się" z moim partnerem to przy każdej próbie wejścia mnie bolało. Wydaje mi się też, że mam infekcje pochwy, a ginekolog dopiero w poniedzialek. Dodatkowo moja Pani doktor uważam, że jest niekopetentna i nadal nie wykonała mi wszystkich badań. Jak myślicie co to może być? To normalne? Czy jechać na wszelki wypadek na sor do szpitala?
Ostatnia edycja: