reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

czy to może być ciąża?

Magów ślicznie dziękuję za zrozumienie. Uwierz mi ze mój synek daje mi siłę za każdym razem jak się tuli do mnie. Autyzm na który mały choruje po szczepieniu daje mi dużo do myślenia. Pamiętam jak był zdrowy i tuż po szczepieniu
 
reklama
o matko, teraz rozumiem... chodzi o szczepienie MMR? Chryste, mnie ostrzegła moja pediatra wieki temu i nie szczepiłam moich maluchów...
Ale wierzę w Ciebie...
 
ANETA życzę powodzenia w zajściu w upragniona ciążę:tak:
Też mam synka 3,5 letniego u którego podejzewaja Zespół Aspergera i tez daje mi dużo do myślenia fakt jaka była przyczyna.Mam podobna teorię dotyczącą szczepienia bo moje dziecko urodziło sie z problemami neurologicznymi mimo to pani dr.neonatolog później neurolog nie odwołała szczepień i tu widze problem.
Jeżeli chodzi o autyzm to przyjełam to na klatę widzę teraz więcej plusów i niz minusów ciesze sie że mam prawie zdrowe dziecko przeciez od tego się nie umiera.
 
Hej dziewczyny. Anek - czuję, że Ty to "twarda baba" jesteś - gratuluję podejścia... Dobrze to wróży przyszłości Twojego synka - ma oparcie w mamie, która się nie daje.
Aneta - Ty z pewnością również sobie poradzisz, bo czego matka nie zrobi dla swojego dziecka... Wierzę w Ciebie.
A tak na marginesie - to jest jawne sk..., że wiedząc o tym, że ta szczepionka ma związek z coraz częstszym występowaniem autyzmu i zespołu Aspergera, wprowadzono ją do obowiązkowego kalendarza szczepień, na dodatek nie informując rodziców o ryzyku.
Dlatego dziewczyny - pomyślcie o powalczeniu o odszkodowanie od rządu - w Stanach rząd wypłaca odszkodowania w takich sytuacjach. W Polsce zbyt mało ludzi domaga się go, a przecież to dzięki ich decyzji Wasze dzieci zostały narażone na działanie substancji, które nie zostały do końca przebadane i ich wpływ na nasze dzieci nie jest do końca znany. Wiem, że jest takie stowarzyszenie STOP NOP - sprawdzałam, bo w moim przypadku, kiedy nie zaszczepiłam MMR trójki moich dzieci, grozi mi za to kara i szukałam, kto ew. oferuje pomoc prawną. Może w Waszym przypadku macie również szansę na pomoc stowarzyszenia. A odszkodowanie, choć nie rekompensuje tego, co zrobiono Waszym dzieciom, to z pewnością pomogłoby w opiece nad nimi... Ściskam Was mocno i życzę powodzenia.
 
Etiologia autyzmu nie jest do końca poznana i występował on na długo zanim ludzie wynaleźli jakiekolwiek szczepionki, jednak jego częstotliwość była zupełnie inna... I tu tkwi cały problem. A mmr wycofano, owszem, zamieniając na pojedyncze szczepienia na odrę, świnkę i różyczkę, przy czym, z tego co wiem, nadal szczepionka na odrę jest konserwowana tiomersalem....
Tak samo jak w Japonii zresztą...
 
reklama
Tiomersal w Dk jest zakazany.
Doktor Mama: Rtęć w szczepionkach - odczarowana
Tu też ciekawy artykuł. A środek ten występuje nie tylko w szczepionkach. Jest też w kosmetykach.
Tiomersal (timerosal) jest to sól sodowa kwasu 2 – etylortęciotiosalicylowego o wysokiej aktywności przeciwbakteryjnej oraz przeciwgrzybowej. Jego zaletą jest brak działania drażniącego na skórę i błony śluzowe. Konserwant ten można stosować jedynie w kosmetykach do makijażu oraz demakijażu oczu w stężeniu do 0,007 % w przeliczeniu na rtęć. Zgodnie z załącznikiem 4 do Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 30 marca 2005 roku każdy kosmetyk zawierający tiomersal musi posiadać stosowną informację na etykiecie. Prócz przemysłu kosmetycznego tiomersal znajduje zastosowanie m. in. w produkcji płynów do przechowywania soczewek, preparatów farmaceutycznych, w tym miejscowych preparatów okulistycznych oraz szczepionek odpornościowych [2,4,7,10].
Ciekawa jestem czemu nikt nie krzyczy na ulicy jak szkodliwe są szminki, błyszczyki itp. Jeśli ktoś stosuje dużo i często pewnie przekroczy normy i jakoś w szpitalu nikt od nadmiaru szminki nie ląduje. Skoro nie wierzyć w działanie szczepionek a już nie daj Boże wiązać je ze spiskami itp. ( niestety antyszczepionkowcy często w to mieszają jakieś teorie spiskowe) . To czemu wierzyć w leki, antybiotyki, witaminy itp. To te same koncerny.
Oby nikomu tu autyzm u dziecka się nie potwierdził jednak nie winiła bym szczepionki.
 
Do góry