reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

reklama
hej mam pewne pytanie... okres proznia mi sie pare dni chyba bo zamiast okresu mialam 4 dni takiego brazowego sluzu czasami po 3 dniu takiego sluzu na tanim tescie pojawila sie slaba druga kreska...rok sie staramy o dzidzie i nie chce sobie robic nadzieji ale w zeszlym roku przeszlam ciaze biochemiczna i od tamtej pory do teraz nie moglam zajsc w ciaze...myslicie ze sie udalo?? nie ma szans na zrobienie bety bo w uk mieszkam wiec co myslicie? powtorzyc test jutro? wczoraj mnie slicznie zemdlilo w pracy i temp ciagle podwyzszona... boje sie ? mial ktos tak?
 
Witam, jestem tu nowa i mam nadzieję na pomoc od Was.
Doszliśmy z mężem do wniosku że fajnie byłoby się postarać o dzidziusia w okolicach czerwca przyszłego roku.
Chciałam podejść do tego konkretnie i odpowiedzialnie, więc zaczęła drobne przygotowania do "akcji".
Wybrałam się do Pani ginekolog na kontrole i zapowiedz o moich planach ( jest to mój nowy lekarz, wcześniej chodziłam do lekarza w ośrodku zdrowia gdzie sprzęt i chyba podejście lekarza dawała wiele do życzenia ale nigdy nie miałam potrzeby badać się jakoś szczegółowo). Szczęśliwie złożyło się że byłam idealnie w środku mojego cyklu (30 dniowy). Przy badaniu usg lekarz zauważył ze moja ścianka macicy jest zbyt cieka jak na ten dzień cyklu i że nie mam owulacji. Wprost mi powiedziała że póki sprawa się nie wyjaśni nie mam co liczyć na zajście w ciążę Oczywiście zapewniała mnie ze nie ma się czym martwic na zapas, ze są rożne podłoża i zaczniemy od podstawowych badan- prolaktyna i tsh. Wróciłam od nej bardzo rozbita, z natury panikara ze mnie. 3 dni czułam się kiepsko fizycznie, ospała zmęczona i miałam podwyższona temperaturę choć na grypę czy przeziębienie to nie wyglądało. Jak poczułam się lepiej pobiegłam zrobić wskazane badania ( nie mam takiej wiedzy i bałam się ze moja temperatura może zafałszować wyniki wiec wolałam odczekać. Następnego dnia gdy odebrałam wyniki okazało się ze mam dość spora niedoczynność tarczycy ponad 6,5. Pilna wizyta u endokrynologa i leki. Pani endokrynolog od razu mi powiedziała ze nawet jeśli uda mi się zajść w ciążę to mogę ja stracić póki choć trochę nie ureguluje tarczycy. Dla mnie to oczywiście była już bardzo kiepska Wiadomości prawie jak wyrok. Na pocieszenie kochałam się z mężem bez zabezpieczenia bo tyle się nasłuchałam o nie możności zajścia w ciążę że stwierdziłam że bez sensu się zabezpieczać...
W dniu planowanej miesiączki w ogóle nie czułam się tak jakbym ja miała dostać. na drugi dzień dostałam lekkie plamienie ale nawet ciężko to nazwać plamieniem- lekko brązowy osad na wkładce higienicznej. Zrobiłam dwa testy- wyszyły negatywnie, nie dało mi to spokoju bo czułam się podejrzanie wiec zrobiłam trzeci i wyszła leciutko blada kreska (test robiony rano), wpadłam w panikę bo teraz to byłby kiepski moment na dziecko i pobiegam zaraz po pracy po czwarty test który wyszedł negatywnie (robiony w nocy). Zgupłam zupełnie i tłumaczyłam sobie ze mam małe stężenie w moczu o tej porze i może dlatego. Wtedy doszło rozczarowanie bo chyba się nastawiłam na dziecko...Następnego dnia 38 dc dostałam miesiączkę... zawsze pierwszy dzień miałam lekki a tu był dość konkretny. Strasznie mi się przykro zrobiło i nadal się łudzę ze to tylko obfite krwawienie a ja naprawdę jestem w ciąży (o ile byłam). Nie wiem czy mam inne objawy czy sobie wmawiam ale chodzę dość często siku i mi niedobrze, mam tez podwyzszą temperaturę 37.2... największa zagadka jest to ze mam problemy z cera zwłaszcza jak zjem czekoladę a tu zjadłam słoik nuteilii a buzia jak marzenia. Boje się zrobić kolejny test bo obawiam się ze wyjdzie negatywny... Nie wiem czy w moim wypadku w ogóle była szansa zajść w ciążę? dodam że jak przeliczyłam dni płodne to owulacja (o ile w ogóle była po wizycie u gin) przesunęła mi się w tym cyklu dokładnie na dzień współżycia bez zabezpieczenia.
 
Po pierwsze - TSH na poziomie 6,5 to absolutnie nie jest spora rozbieżność, więc bez paniki ;)
Po drugie - wkręcasz sobie objawy, bo nastawiłaś się na ciążę.
Spokojnie, cierpliwości, bierz leki na tarczycę, kup sobie testy owulacyjne i sama sprawdzaj, kiedy jesteś płodna.
 
Witam dziewczyny!
Zacznę od tego że bardzo intensywnie męczy mnie od jakiegoś czasu pewne zachowanie, a mianowicie to, dlaczego bolą mnie piersi? Miesiączki mam od jakiegoś pół roku regularne (co 31 dni), kochałam się z narzeczonym dzień przed owulacja i w dzień owulacji (stosunek przerywany) i wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że jakoś 3-4 dni po owulacji zaczęły mnie boleć piersi i bolą do dnia dzisiejszego, nie jest to ból sam w sobie, ale dość odczuwalny podczas dotykania, szczególnie odczuwalny jest z zewnętrznej strony, czasem zaboli sam sutek. Nigdy wcześniej ani przed miesiaczka, ani też po niej nie odczuwalam piersi, nigdy nie były aż tak tkliwe. Czasem odczuwam jajniki, ale to też nie jest niewiadomo jaki ból tylko takie dziwne odczucie i ustalo , teraz od 2 dni go już nie ma. Do miesiączki został mi tydzień, czy mogę zrobić już test? Sama w sobie czuje ze chyba jeszcze za wczesnie, ale mogę się mylic, dlatego postanowiłam zapytać tutaj, w miejscu gdzie jest multum mam i ktoś zawsze coś podpowie :) czy są duże szanse, że mimo iż stosunek był przerywany mogło dojść do zapłodnienia? Z góry dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam wszystkie Mamusie :)
 
Stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcji, w żadnym wypadku nie chroni przed ciążą! Na test jest chyba za wcześnie, poczekaj jeszcze parę dni
 
Nigdy nie uwazalam stosunku przerywanego za antykoncepcję, po prostu tak a nie inaczej wyszło tym razem. ;) Dziękuję za odpowiedzi, poczekam jeszcze kilka dni i zrobię test. :)
 
reklama
Do góry