reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy spać z 6 miesięcznym dzieckiem czy lepiej odłożyć?

dossa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
13 Listopad 2012
Postów
69
Witam po raz kolejny dzisiaj, mam taki problem, moja mała w styczniu kończy 6 mcy i jak na razie śpi z nami w łozku troszkę z mojej wygody, bo karmię ją piersią i dzięki temu się wysypiam, bo nie muszę biegać do łózeczka. Koleżanka straszy mnie, że przez to będzie mi bardzo trudno ja od tego odzwyczaić i nie wiem co robić. Na początku miałam założenie takie, że dopóki mała je w nocy no to spi z nami, a potem jak juz zacznie przesypiać chociaż do tej 5 rano to ja odłożę, ale teraz się boję, że może faktycznie potem nie uda mi się tego zrobić? Czy macie jakieś doświadczenie? Czy lepiej teraz się przemęczyć i ją odkładać czy czekać? A może lepiej dostawić jej łóżeczko i odkręcic cały bok, żeby spała przy mnie, a jednak u siebie?
 
reklama
Ja ma trzecią córeczkę i śpi z nami .Nie miałam problemów z odzwyczajeniem starszych od dużego łóżka. Poradzisz sobie jeśli się boisz to zacznij już powoli ją kłaść jak najczęściej do jej łóżeczka,żeby nie bała się jak się obudzi nie przy tobie .
Powodzenia;**
 
Mój synek ma prawie 8 mscy i śpi z nami, bo też jeszcze karmię piersią. Nie wiem jak to będzie z przełożeniem go do łóżeczka, ale na razie i mi i jemu jest tak dobrze. Później będziemy się martwić co dalej. A może wcale to nie będzie zmartwienie, kto wie? ;)
 
Jestem zdania, że Maluch powinien mieć swoje łóżko i w Nim spać....
Mam znajomą, która od początku spała ze swoim Synkiem, bo karmiła piersią i tak było lepiej i dziś Jej Mały ma 5,5 roku ma swój pokój, a śpi z rodzicami...
 
Moj maly przez pierwsze trzy miesiace spal w kolysce,a pozniej z nami czulam sie pewniej majac go zaraz obok siebie,no i jak sie obudzil na jedzonko to dostawal na lezaco i spal dalej.Co do odzwyczajenia nie bylo wogole problemu gdy mial niecale dwa latka kupilismy duze lozko sam je z tatusiem poskrecal potem razem je umylismy,wstawilismy do pokoju i od tego czasu spi sam,nie chce spac z nami nawet jak go namawiam zeby spal to mowi nie,bo ma swoj pokoik i swoje lozko:-D
 
A u nas mamy dostawkę jej łóżka do naszego i jest zawsze Ninka pod ręką. Czasami śpi sobie sama, czasami z nami-zależy od dnia. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z odstawieniem jej do swego łóżka w swoim pokoju. Na wszystko można znaleźć sposób... Jeśli sprawia to Wam przyjemność i wysypiasz się to czemu nie?Jeśli chcesz spróbować jak to jest może któregoś dnia odłóż ją do łóżeczka i zobaczysz czy będzie ok.
 
Nasza mala spala u nas w pokoju do 6-7 mca zycia, ale w swoim lozeczku. Potem przenieslismy ja do jej pokoiku. Gdyby nie fakt, ze zniw jestem w ciazy i teraz jej miejsce w naszym pokoju zajmie synek na jakis czas, pewnie spalaby z nami w pokoju jeszcze dlugo, no ale nie mamy miejsca na dwa lozeczka.z drugiej strony wydaje mi sie ze jej w pokoju lepiej, wiecej powietrza i nie robi sie taki zaduch.

jesli chodzi o spanie w lozku z nami to spala pierwsza noc po wyjsciu ze szpitala, a potem jak szly jej zeby, ok 8 mca to jak juz mocno plakala bralismy ja do siebie i zasypiala, ale potem maz odnosil ja do lozeczka. My niestety nie umielismy sie z nia wyspac, zawsze jakis strach, ze sie ja uderzy, przygniecie, zadusi. To nie dla mnie, atym bardziej dla meza. Majcia miala swoje lozeczko i kazdy byl szczesliwy.
 
reklama
Koleżanka straszy mnie, że przez to będzie mi bardzo trudno ja od tego odzwyczaić i nie wiem co robić.

Podstawowe pytanie brzmi: koleżanka Cię wystraszyła, że co się stanie? Nawet jeśli będziesz spała z pięciolatką to co się będzie złego działo? Jeśli Ci to odpowiada, to czemu masz nie spać ze swoim dzieckiem? Nie ma w tym (wbrew obiegowej opinii) nic nienaturalnego wręcz przeciwnie. Ludzie są jedynymi ssakami które wymyśliły pozbywanie się młodych ze swojego legowiska :-p Jeśli to dla Ciebie problem, bo: nie wysypiasz się śpiąc przy córce, wspólnie z mężem chcecie mieć łóżko dla siebie, bo sypiacie ze sobą tylko w nocy pod kołderką, macie wysokie łóżko i boisz się, że dziecko z niego spadnie.. itp itd to warto zmienić przyzwyczajenia. Jeśli nic z powyższego, Ty się wysypiasz, dziecko się wysypia, mąż spi dobrze i nikomu to nie przeszkadza to olałabym takie rady. NIkt nie wie lepiej czego potrzebujecie jak wy sami. Poza tym jest zdecydowanie więcej, lepszych momentów na 'własne' łóżeczko niż 7 miesiąc tuż przed lękiem separacyjnym, ząbkowaniami i innymi historiami, które sprawiają, że dziecko o niczym innym nie myśli jak tylko przytulić się do mamy :) i bardzo często daje o tym znać własnie w nocy.

Pozdrawiam!
 
Do góry